Ostatnie dwa dni całkiem ok pod względem wskazań temp- maks 2 st. zaniżone...
Może nowy czujnik musiał się jakoś "zaadoptować" do nowego otoczenia?
[ Dodano: Sob Gru 26, 2015 23:06 ]
odświeżę temat...
Wszystko było ok- do wczoraj.
Wsiadam do auta a tam -30...w trakcie jazdy (przejechałem 90km) znowu odczyty wracały do normy.
Dzisiaj wsiadłem do auta- +8, gdzie na dworze było co najmniej +11. Przejechałem 500m i nagle +5.5 i rosło...Nie mam już siły do tego czujnika...nowy padł? Czy po prostu Rover tak ma?
Nie mam już siły do tego czujnika...nowy padł? Czy po prostu Rover tak ma?
kable poprzecierane/połamane pod zderzakiem zapewne
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Odświeżę swój temat jeszcze raz
Ostatnio czujnik znowu działał dobrze. Jeśli zauważyłem, że jest jakaś rozbieżność, to traktowałem go WD40 i wszystko wracało do normy na około 2-3 tygodnie. Dzisiaj znowu- wsiadam do auta, na dworze jakieś 8-9 st., a na czujniku 0.5 st...przejechałem 5 km i nagle -4 st. No nie powiem- powoli mnie to wkurza. Potraktowałem go znowu WD40 i zobaczymy, czy coś dało.
Jednak co niby WD40 miałoby do poprawności działania czujnika temperatury?
Mój też przekłamywał o 4-6 stopni, a wcześniej pokazywał idealnie jak tablice drogowe. Czyszczenie wd40 itd nie pomogło. Wymieniłem na używkę za 15 zł i znów działa idealnie . Wniosek z tego takli że one mogą z czasem źle odczytywać. Podjedź na szrot i kup 2. UWAGA: po zmianie czujnik będzie ci źle wskazywać tak jak by był uszkodzony, ale po 2-3 godzinach wskazuje poprawnie.
Piotrus_75, ja już zmieniałem czujnik na nowy we wrześniu. Przez jakiś czas pokazywał dobrze, a teraz znowu szaleje...
Dzisiaj, jak jechałem do pracy pokazywał -8...w trakcje jazdy wartości rosły.
Ale za to jak wsiadłem po pracy to już pokazywał dobrze- 5 st.
Raz działa dobrze, raz wariuje...nie wiem o co chodzi. Może faktycznie coś z kabelkami nie tak.
Żeby to sprawdzić, to trzeba mieć kanał i dolną osłonę silnika rozbierać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum