Dominoz, Umówiłeś się już co do kosztów?
Też bym chętnie skorzystał- i to razem ze słupkami, bo tam też słońce nie posłużyło- zastanawiałem się nad samodzielnym przedsięwzięciem, ale chyba jednak oszczędzę sobie nerwów
arekqq, owszem.
Koszt obszycia podsufitki, to 500 zł z montażem i demontażem.
Ponieważ mi się spieszyło, to również sam poodkręcałem kilka śrubek, żeby demontaż nie trwał zbyt długo.
Słupki- nie wiem. Ale to koszt zapewne około 50 zł sztuka. Jak będę odbierał od tapicera, to mogę zapytać.
jeśli masz zdolności manualne to rób sam, koszty zamkną się na pewno niżej niż 500
Long, ja wychodzę z założenia, że jak mam sobie zaoszczędzisz wyjmowania, jeżdżenia i myślenia nad wszystkim i do tego mam zaoszczędzić 100/200 zł, to wolę wspierać polskich przedsiębiorców, mięć święty spokój i zapłacić tak, żebym niczym się nie martwił, a miał fajny efekt
Mam nadzieję, że środa/czwartek odbiorę podsufitkę.
Long, ja wychodzę z założenia, że jak mam sobie zaoszczędzisz wyjmowania, jeżdżenia i myślenia nad wszystkim i do tego mam zaoszczędzić 100/200 zł, to wolę wspierać polskich przedsiębiorców, mięć święty spokój i zapłacić tak, żebym niczym się nie martwił, a miał fajny efekt
Nie zaprzeczam, też wspieram przemysł, kupując materiały
kwestia zawsze typu kto ile chce przeznaczyć, jestem ciekawy wykonania, materiał znalazłeś zbliżony do oryginału?
longer86, akurat tapicer miał właściwie identyczny, jeśli chodzi o kolor.
Początkowo chciałem alcantare...Ale powiedział, że z tym jest koszmarnie dużo roboty. Mówił, że robił raz w życiu i zajęło mu to strasznie dużo czasu, bo ponoć nie jest "posłuszna" aby dopasować się do kształtu. To właściwie podwoiłoby koszty.
Jak będę miał założoną podsufitkę, to dam oczywiście fotki.
jeśli masz zdolności manualne to rób sam, koszty zamkną się na pewno niżej niż 500
Mam według mnie dosyć wysokie- bardziej się rozchodzi o czas
I druga, nawet ważniejsza, sprawa- jak gdzieś jakaś niedoróbka będzie to będę się na siebie wkurzał- a tak zrzucę na kogoś
A ja nie lubię być zły na siebie
500 zł troszkę dużo, choć wiem że w takich cenach oscylują wymiany. Mnie taka cena kiedyś przeraziła więc 4 lata temu wymieniałem obicie podsufitki z szarego na czarne w moim bmw e39, koszty łączne 110 zł (czarny materiał i klej) i +/- 4-5 h pracy, efekt był naprawdę świetny. Jedynie przy rogach były maleńkie zmarszczki których nie było widać z pozycji siedzącej za kółkiem. Dokładnie 3 miesiące temu wymieniałem obicie sufitu w audi a3 mojej narzeczonej i koszty łączne to 80 zł. 60 zł za materiał podsufitkowy szary z allegro (oczywiście ten z gąbką) i klej 20 zł. Znów 4-5 h pracy, tym jednak razem już wprawa z wymiany z bmw dała o sobie znaki i w a3 podsufitka wyszła jak fabryka. Czasem nie warto dawać zarobić innym bo orżną Cię jak za zboże. Szkoda że nie próbowałeś sam. Może w kolejnym aucie zdecydujesz się na "zrób to sam"
Podsufitka gotowa.
Wyszła bardzo ładnie. Jest nieco jaśniejsza od reszty wnętrza, więc za jakiś czas dam obić słupki i osłony przeciwsłoneczne, aby były w tym samym kolorze.
Potem wstawię więcej zdjęć.
P.S. Czy ktoś mi powie czemu mój temat jest na szarym końcu strony?
[ Dodano: Sro Lip 20, 2016 18:29 ]
Dzisiaj odebrałem auto od lakiernika.
Zrobione bardzo dobrze.
Potem pojechałem z prebenny do jego lakiernika zostawić jego Roverka i pojechaliśmy do niego zmieniać żarówki w kierunkowskazie przednim. Jak się okazało- cały jest do wymiany, bo żarówka nie wchodzi do końca, przez to nie styka. Bennemu udało się jakoś ją wcisnąć tak, że na razie działa...ale obawiam się, że nie za długo tak będzie
Najwyżej prawa do wizerunku a i tak za wiele za swój nie dostaniesz
I czy ja tam nie widzę słynnej skrzynki narzędziowej by prebenny
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
I czy ja tam nie widzę słynnej skrzynki narzędziowej by prebenny
Jak ją zamknąłem i potem wziąłem do ręki, to usłyszałem tylko takie przewalające się klamoty wewnątrz
Lata świetności ma zapewne za sobą...ale nadal się przydaje.
W piątek, podczas jazdy w trasie uderzył mi kamień w szybę- chyba spod kół jadącego przede mną tira. Od razu pojawił się odprysk wielkości opuszka małego palca.
Dzisiaj wsiada do auta i mam to... (zdjęcie).
Szyba do wymiany.
I znowu 350 zł w piz....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum