Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Wto Wrz 13, 2016 20:59
chyba już namierzyłem sprawcę - wymęczony rozrusznik, który swoją drogą był regenerowany 6 lat temu
z obrotami to jest po prostu straszne, na zimnym silniku nie ma mowy o obrotach jałowych, a jak się rozgrzeje, w międzyczasie falując, to zawiesza się na 1800-2000 i nie ma siły żebyś coś z nim zrobił... zamienię cały zespół przepustnicy z mojego dawcy, razem z krokiem itp. i może coś to da
co do samej jazdy, fakt faktem w przedziale 2-3k rpm jeździ się naprawdę żwawo, ale powyżej 3500 nie mam co liczyć na cokolwiek tutaj nadmienię, że mam kompa z 1.4 - zdaje się że zmiana wtrysków na te z 1.8 135km powinno odblokować górę...?
---> może ma ktoś na sprzedaż te wtryski?
dodam jeszcze na koniec, że sprzęgło już mi się ułożyło i na ogół nie ślizga, no chyba że np. za szybko zapnę drugi bieg
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Sro Wrz 14, 2016 10:28
czyli 5x wychylenie przepustnicy? robiłem, ale nic to nie daje.. chyba że trzeba coś przy tym jeszcze wykonać doczytałem że trzeba potem poczekać aż zagrzeje się silnik, no ale na zimnym w ogóle nie mam wolnych obrotów.
Mi to wygląda na jakieś lewe powietrze, muszę poszukać
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Czw Wrz 15, 2016 22:26
jakie?
a tak ogólnie, to podobno wybitnie śmierdzi paliwem od niego
wtryskiwacze, które potrzebuję to beżowe o numerze: 0 280 150 749 tak?
[ Dodano: Czw Wrz 15, 2016 23:26 ]
wymieniłem przepustnicę z krokiem, rurką odmy, przewody podciśnienia (kolektor-pudełeczko-ecu)... nic się nie zmieniło
nie wiem jak, ale muszę znaleźć znaleźć miejsce, w którym łapie mi lewe powietrze (podczas falowania obrotów krokowiec nie wykonuje żadnych ruchów, więc chyba na to wskazuje)...
z przyjemniejszych rzeczy, zrobiłem i nagrałem pierwszy sprint - rolka z 1. biegu do +/- 120km/h, odziwo nawet bez większych wtrysków daje radę
Gekus, Cos masz źle podpięte, albo masy brakuje ewidentnie. wiązki silnika zmieniałes czy masz swoja stara? Sprawdź czy przypadkiem nie ma żadnych różnic w kabelkologii
[ Dodano: Pią Wrz 16, 2016 09:27 ]
Zobacz czy silnik krokowy reaguje na adaptacje? powinien tez reagowac na ruch przepustnicy, także powinien sie odzywać przy włączaniu/wyłaczaniu zapłonu
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Pią Wrz 16, 2016 23:03
Ogólnie to ludzie w polonezach śmigają z kompami 1.4 i dajaą radę.. Wiązka również pozostała.
Krokowiec reaguje na adaptacje, na wyłączanie silnika też - przy odpalaniu zapłonu akurat ngdy w życiu go nie usłyszałem
Problem musi leżeć gdzieś głębiej - odsyłam do tematu w dziale technicznym, wszystko pozostało ale doszły wlaśnie problemy z obrotami
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Sob Wrz 17, 2016 17:20
Ehh, będę musiał zrzucić skrzynie i zamach zmienić, żeby zagadał.. zamach od 1.8, gdzie było PG1 zmieści się normalnie do R65?
[ Dodano: Sob Wrz 17, 2016 18:20 ]
ciekawostka, dziś w pewnym momencie zaczął świrować - dodawać, ujmować obrotów, po czym chwilowo pracował na normalnych obrotach.. a potem znów się zawiesił troszkę poniżej 2tys..
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Sro Wrz 21, 2016 16:04
Hahah, nie wierzę... faktycznie obroty się uspokoiły po ułożeniu na nowo linki gazu, +/- tak jak powinna być normalnie. Była dość mocno pozaginana za/pod kolektorem... hah
No to teraz trzeba zwalczyć "choroby" z czasów jedyn czteły
[ Dodano: Wto Wrz 20, 2016 14:08 ]
Podmieniłem ECU (też 1.4, ale to pod kątem pracy silnika, nie osiągów), niby coś tam delikatnie lepiej się wydaje (pewnie placebo xd), ale to nie to - trzeba szukać dalej... następna na celowniku chyba będzie pompa paliwa
[ Dodano: Sro Wrz 21, 2016 17:04 ]
a jednak - ecu pomogło na szarpawki, kopanie gazem i te sprawy nadal nie jest idealnie, ale o nieeebo lepiej, wreszcie na zimnym silniku można normalnie jeździć
Może głupio spytam, czemu jeździsz na kompie z mapami paliwa z silnika 1.4? Dla mnie oczywistością jest włożenie komputera bazowego bądź korekcja dawek paliwa/zapłonu..
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Wto Paź 25, 2016 14:41
Taa, głupotę zrobiłem, że od razu nie wrzuciłem zamachu od 1.8 z kompem 1.8. Ale cóż
[ Dodano: Pon Paź 17, 2016 19:30 ]
Taki up-nie up, od ostatnich wpisów zostały zmienione:
- rozrusznik na inny - ciut lepiej, ale nadal nie dawał rady zaraz po dłuższej jeździe,
- akumulator: z 44Ah 360A na 52Ah 470A i po tym "zabiegu" już zawsze odpala. Raz się przytnie, raz nie, ale odpalić odpali,
- wróciło też zacinanie się obrotów jak wcześniej, tym razem pomogła adaptacja przepustnicy, ale na motylku a nie pedałem gazu, dociskając go do "zerowej" pozycji (a tak, bo czemu nie) - pomogło, choć nie ma 100% skuteczności - nadal potrafi się przyciąć, lecz tylko na chwilę,
- coś się potentegowało z odpalaniem na całkiem zimno - trochę jakby zepsuty czujnik temperatury, ale na ciepłym trzyma normalne obroty, a nie 1100 - aczkolwiek czasami zapala normalnie... warto dodać, że po odpaleniu dodanie gazu powoduje "laga" jak kiedyś, ale wystarczy mu około minuta pracy i jest jak najbardziej ok.
- totalna pierdoła - zwykła puszka filtra powietrza.
Z przyjemniejszych rzeczy, dziś pierwszy raz od wakacji 2014 umyłem komorę
wysyłaj jak najwięcej... Markzo lubi zdjęcia oglądać i będzie miał w czym wybierać, a widzę, że można zrobic różnorodny kalendarz w tym roku nie zdominowany przez 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum