[MaReK]

Nie wpadł. Wszystko zgodnie ze sztuką. Trudno będzie znaleźć przyczynę. Pospawam go i tyle co mogę zrobić. Nim i tak już szybko nie da się jeździć. Ale chce nim jeździć, bo lubię nim jeździć.

[SPAMU¦]

[sTERYD]

Coś musi być delikatnie przegięte, najprawdopodobniej rozgina Ci odrobinę przód i tam przy usztywnieniach pęka.

Będziesz w Poraju?

[MaReK]

[sknerko]

Może amortyzatory ci się kończą i co któryś ruch przyblokowują u zięcia tak się kończyły z tyłu.

[dzelo23]

http://images84.fotosik.p...755260eegen.jpg tak wyglądają spawy na pękające blasze bez usunięcia naprężeń.

[zdzichu]

A belka pod zderzakiem cała? Zgrzewy nie puściły? Napręźenia lub odkształcenia innych elementów raczej nie doprowadzą do pęknięć. Po to elementy są zgrzewane żeby pracowały.

[sTERYD]

Szkoda że nie bedziesz, jakbyśmy go obejrzeli po piffku, to na pewno byśmy znaleźli co go boli.

[AndrewS]

[adam_26]

[MaReK]

Na razie pęknięcia nie powiększają się. Przejrzeliśmy zawieszenie. Nawet zmieniłem z tyłu zawias. Wahacz wzdłużny (ten rogal) rozpadł się na łączeniu z karoserią + rozpadła się tuleja. Oczyściłem resztę zawieszenia ile mogłem, pomalowałem farbą antykorozyjną. Zmieniłem linki ręcznego, tarcze kotwiczne i wreszcie mam ręczny

Niestety przy kontrolowaniu zawieszenia z przodu zauważyłem luz na sworzniu wahacza lewego, a także spory wyciek z maglownicy. Nie wiem czy magiel będzie się nadawał w takim stanie do regeneracji.

Za kilka dni spróbuję pospawać budę.