[evnee]

Cześć

Gwoli ścisłości - samochód R75, 2005 , 1.8t 150km. W zeszłym roku kompletny remont silnika (od tej pory przejechałem ~13 tys.).

Oddałem Autko na wymianę amorków - założone kayaba, wszystkie cztery. Od czasu wymiany - na biegu jałowym trzęsie mi się buda :O Poza tym - żadnego innego problemu nie zanotowałem. Na komputerze brak błędów.
Czy możliwe jest, bym do tej pory po prostu na zużytych amorkach (BARDZO zużytych) mógł tego nie czuć?

Świece zmieniane podczas remontu silnika, ale chce od razu zakupić nowe (polecacie coś aktualnie w 2020?) + jedna cewka była wymieniana.

Pozdr

[SPAMU¦]

[dawidd]

amory nie maja wpływu na odczuwanie drgań od silnika. Sprawdź poduszki silnika. Co do wypadania zapłonu - stwierdziłeś to jakoś?

[evnee]

no tak mi się właśnie zdawało, że jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
Nie wiem, ile tu poduszek jest, ale przy remoncie silnika dwie byly wymieniane ( na pewno ta jedna po lewej stronie byla juz w bardzo zlym stanie).

Przez wypadajace zaplony przechodzilem kilkanascie razy przed remontem silnika...

Dziś wymieniam świeczki - na 4 garze świeca jest delikatnie zalana... czeka mnie chyba powrót do faceta, który robił mi silnik

[dawidd]

Z lewej to ta od strony skrzyni biegów. Prawa to ta od silnika. Jeśli ja wymieniłeś na nową, ale jakaś tam te napewno będzie ci trzęsło buda. Ta poducha jest olejowa i albo wymienisz ja na oryginał albo używkę np z Freelandera za 50zl i będzie dobrze. Sam niedawno to przerabiałem. Zamienniki się nie sprawdzają

[evnee]

okej, czaje.
z lewej stojąc frontem do auta.

sprawdzę dziś, czy to oryginał, czy co to jest. Tyle, że nie czulem tego przed wymiana amorkow

[Alex_Tom]

[evnee]

nie bhyło mnie chwile, bo wynikły nowe problemy, ale założe zaraz nowy temat haha za to przynajmniej wiem, ze buda trzesie i zaplony wypadaja nie z wlasnej winy