normy przyspieszeń dla aut osobowych (norma DIN-owska czy jakoś tak) mówią że granica normy dla przyspieszeń i elastyczności ma być proporcjonalna z granicą błędu wynoszącą mniej lub równe max. 8 koma coś co do zmierzonych i zatwierdzonych danych fabrycznych modelu mierzonych w TYCH SAMYCH WARUNKACH co normy fabryczne <- i tu jest hund gebraten
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 20:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Żebym ja Cię jeszcze understand to byłoby git Możesz jakoś po ludzku, bo polibuda w tym wypadku nie pomogła
w prostych słowach mówiąc: producent podaje okreslona wartosc przyspieszenia 0-100 km/h. Norma zaklada ze odchylenia od tej wartosci nie moga przekroczyc tych zaookrąglonych 9 koma (~8,5%). Tyle że wszyscy mierzą to w warunkach (ciepło, długa prosta, pusto) a norma mówi że takie odhcylenie sprawdza się w tych samych warunkach, w jakich było testowane auto i ustalana norma (czyli czort wie). Kiesy kumpel z simr-u mówił że granica praktyczna mają w .... ie normy to 10% - maniak podobno jest wstanie wyczuć, natomiast potencjalny użytkownik - wystarczy mocna tutka i już usmiech na twarzy
Chyba coś w tym jest
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Początkowo miałem założone 195/50 R15 a teraz mam 195/55 Na jednych i drugich jest OK Z racji ceny chyba wrócę do 195/50, chociaż na obecnych jest przyzwoity komfort (jak na to auto
No dobra pogadaliście już o wielkościach, stratach przyśpieszeń i pieniędzy, ale jak narazie nie zauważyłem aby ktoś dokładniej polecał jakieś oponki
Na jakie opony się warto zdecydować myślałem nad Uniroyal RainSport 1 tak samo jak tReal. Opinie o nich są bardzo dobre, są ładne z wyglądu i podobno to najlepsze opony na deszcz. Co możecie powiedzieć o nich I co możecie powiedzieć o innych markach
Róznież zamierzam kupić oponki i chyba zakupie właśnie w rozmiarze 195/50 R15 (aluski Roverowskie) ze względu na ich cenę, są dużo tańsze niż 195/55 R15. A komfort jazdy zapewne będzie bardzo podobny, patrząc na wysokość oponki 185/55 wynoszącej 101,75mm, a oponki 195/50 wynoszącej 97,5mm da się bez problemu zauważyć, że różnica jest 4 mm
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 07:55
Ja chciałem dodać, że ja także mam 195/50/R15 na roverkowych aluskach. Niestety mam po francuzie założone sportowe opony (włoskie noname'y) i niestety są strasznie głośne. Na razie nie zamierzam ich wymieniać, bo najpierw muszę wymieić rozrząd.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
195/55 - a jak to się ma co do nadkoli?? luz blus?
Nadkola w R200 są duże, więc bez problemów
Moloch napisał/a:
No dobra pogadaliście już o wielkościach, stratach przyśpieszeń i pieniędzy, ale jak narazie nie zauważyłem aby ktoś dokładniej polecał jakieś oponki
Na jakie opony się warto zdecydować myślałem nad Uniroyal RainSport 1 tak samo jak tReal. Opinie o nich są bardzo dobre, są ładne z wyglądu i podobno to najlepsze opony na deszcz. Co możecie powiedzieć o nich I co możecie powiedzieć o innych markach
Pisałem o Kleberach Hydraxerach. Wygrały test w AMiS i są osiągalne w rozmiarze 195/50 R15 w cenie ponizej 200PLN/szt. W archiwum wypisałem całą kolejnosć z ww. testu
Moloch napisał/a:
Róznież zamierzam kupić oponki i chyba zakupie właśnie w rozmiarze 195/50 R15 (aluski Roverowskie) ze względu na ich cenę, są dużo tańsze niż 195/55 R15. A komfort jazdy zapewne będzie bardzo podobny, patrząc na wysokość oponki 185/55 wynoszącej 101,75mm, a oponki 195/50 wynoszącej 97,5mm da się bez problemu zauważyć, że różnica jest 4 mm
Jest bardziej twardo, ale różnica jest niewielka no i jest rzeczywiście dużo taniej
przy nie dużych mocach sie zgodzę ale konkretna moc na FWD to spore problemy z trakcją i wtedy może okazać się że na węższych gumach zostawiamy czarne ślady na asfalcie, białe obłoki dymu ale nijak ma się to do efektywnego przyspieszania
Fabryczny rozmiar jest tak dobrany, aby wspomnianych kłębów dymu nie zostawiać w nadmiarze.
Wiem z doświadczenia, że po założeniu szerszych opon na starcie wyjeżdżasz do przodu, ale potem tracisz na oporach toczenia (udowodnione na przykładzie Suzuki Swift 1.3 85KM z oponami 155/70R13 vs to samo na oponach 185/55R14)
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dlaczego w tym samym modelu auta przy słabszych silnikach montowane są fabrycznie opony węższe a przy mocniejszych motorkach szersze?
Wniosek z tego, że to samo auto z mocniejszym silnikiem na szerszych oponach będzie miało gorszą przyczepność , jeśli tak to dlaczego nie są montowane do wszystkich silnikow w danym modelu opony o optymalnym rozmiarze?
Panowie wszystko zalezy tez od masy auta. Ciezszy samochod na szerszych oponach bedzie wytwarzal taki sam nacisk na jednostke powierzchni jak lzejszy na wezszych.
_________________ Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
Aha.
A zatem przyznaję częściowo rację.
"to samo auto z mocniejszym silnikiem na szerszych oponach będzie miało gorszą przyczepność"
Zmieniłbym na "powinno mieć", bo ten mocniejszy silnik jest cieższy, auto z mocniejszym silnikiem ma często zmodyfikowane zawieszenie, jest utwardzone, czyli ogólnie "usportowione".
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 64 Skąd: Koło koło Konina
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 12:59
piter34 napisał/a:
sliwka napisał/a:
przy nie dużych mocach sie zgodzę ale konkretna moc na FWD to spore problemy z trakcją i wtedy może okazać się że na węższych gumach zostawiamy czarne ślady na asfalcie, białe obłoki dymu ale nijak ma się to do efektywnego przyspieszania
Fabryczny rozmiar jest tak dobrany, aby wspomnianych kłębów dymu nie zostawiać w nadmiarze.
Wiem z doświadczenia, że po założeniu szerszych opon na starcie wyjeżdżasz do przodu, ale potem tracisz na oporach toczenia (udowodnione na przykładzie Suzuki Swift 1.3 85KM z oponami 155/70R13 vs to samo na oponach 185/55R14)
no tak zgadzam się ale chodzi mi raczej o auta po tuningu, FWD moce ponad 200KM z turbospręzarką, jak suszarka zacznie pompować to ogumienie nima lekko nawet na 3 biegu to tak gwoli ścisłości. No ale takie uroki FWD przy mocnym silniku nawet szerokimi oponami się tego nie przeskoczy.
no tak zgadzam się ale chodzi mi raczej o auta po tuningu, FWD moce ponad 200KM z turbospręzarką, jak suszarka zacznie pompować to ogumienie nima lekko nawet na 3 biegu to tak gwoli ścisłości.
Dobrym przykładem może posłużyć R220 Coupe Turbo.
Ja nie namawiam nikogo, aby do aut tego typu zakładać wąskie opony i startować na 1/4 mili. Nadal jednak twierdzę, że na węższych oponach trudniej wpaść w poślizg na mokrych, niż na szerszych.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum