No gadamy i gadamy o tuningu, ale pytanie, czy ktoś tak naprawdę wie dlaczego wymienia się części na takie a nie inne ?
Jakie to wiąże ze sobą konsekwencje te pozytywne jak i negatywne? Kupować elementy i wymieniać można, ale trzeba to robić z głową i wiedzieć dlatego tak się robię, bo czasem dana modyfikacja więc jest odradzana z jakiś powodów.
Dlaczego np. robi się lżejsze koło zamachowe (jakie są tego wady i zalety) oraz dlaczego tak naprawdę nie wolno pobierać "zimnego" powietrza z pod zderzaka lub z dolnych partii samochodu?
No z głową Panowie z głową
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 07:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 10:34
ZIOMKU akurat zarowno ja jak i Wojciech to mial w lapach takie i o wiele lepsze rozne auta na dlugo jak ty wogole miales auto a onet to dopiero powstawal bo juz w polowie lat 90tych - Rolka jest super autem i szacun - kolega poprostu nie lubi napietych bucow w misiach i subarach - uparl sie i tyle - poczytaj sobie historie silnikow 4agze - odsylam rowniez do historii rajdowej - doczytasz, dopytasz starszych kolegow a bedziesz wiedzial ze wurc rola z tych lat, rolki na 3sgste to jedne z lepszych rajdowych samochodow swiata i nie ma co szukac zarowno misiu jak i subaru jezeli chodzi o awaryjnosc przy nich. Zycze Ci abys poznal Pana Krzysztofa Szeszko kiedys gdzies przy okazji bojow motoryzacyjnych - starsi koledzy rajdowcy rowniez wytlumacza Ci kto to jest - poniewaz nie jest to forum Toyki - EOT w temacie rolek
Wracajac do sprawy:
MAD
Pieron Wie jak u Ciebie to idzie - widzialem pare razy to auto ale kosmiczny tam wydech jest - latwo nie bedzie - u mnie jest porpostu kolektor wypolerowany z vvc - rura z vito djesel 6cm (rura to rura i co tu ma byc dedykowane) - srodek tlumik jest oczko mniejszy od seryjnego z vvc a tylna puszka to owal janspeeda dedyk - kat. wydupczony bo umarl - na drugiej sondzie jest oszukiwajka - wsjo dziala lux.
ADI-mistrzu kolko zamachowe mialem robione w clio z 7lekko ponad kg zjechane do 5 i wywazone w promotorze. Chodzi auto do dzisiaj lux. Roznica fajna na plus na pierwsych trzech biegach - mam gdzies nawet film porownawczy moje clio i kolegi idento bez tylko musialbym wygrzebac. Ma to sens w slabszym n/a moim zdaniem - jak juz masz stado koni pod maska potworne to nie ma co sobie glowy tym zawracac. Szczerze do Roverka to bym raczej gotowca kupil a nie rzezbil i wywazal jak kiedys.
Dokladnie z glowa z glowa - moim zdaniem nie ma sensu grzebac duzo w k serii - ja co robilem to bylo tylko efektem awarii i podmiany elementu na lepszy przy okazji. Po co mi srylion niutkow w fwd - w zyciu to fajne dla mnie nie bedzie. Znowusz tez wykrecone na amento szlifierki - wydmuszki to tez srednia przyjemnosc w codziennej eksploatacji.
MARCINMARCINdamy rade - jak nauczysz sie startowac heheheheh. Zartuje oczywiscie - pakuj dupsko do Krakowa nie piernicz - ja chce zwezke jeszcze przetescic na wydechu a ty sobie sprawdzisz seria filtr vs stozek.
kat. wydupczony bo umarl - na drugiej sondzie jest oszukiwajka - wsjo dziala lux.
jaka to oszukiwajka? sonda odsunięta tulejką czy jakis emulator?
Bumelant napisał/a:
Ma to sens w slabszym n/a moim zdaniem - jak juz masz stado koni pod maska potworne to nie ma co sobie glowy tym zawracac. Szczerze do Roverka to bym raczej gotowca kupil a nie rzezbil i wywazal jak kiedys.
Zgadzam sie - teraz zaluje, ze robiac sprzeglo przy okazji nie wsadzilem gotowca - ale jakos tak zeszlo. Nie bylo czasu sciagac tego z UK wtedy jak robilem a rzezbic swoje kolo to nie chcialem jak 10 lat temu bo to archaizm.
co do zakupu gotowca, ja odpusciłem ze względu na chora cenę, absurdalnie to jest drogie do zs'a. Skontaktowałem się za to z Otoczakiem (allegro) u któego wiele osób robiło swoje "flajłile" i za zejśćie z masą do ~5kg + wyważenie i zrobienie wsio na gotowo woła 160zł, więc przebitka cenowa ogromna tak samo za kolektory wydechowe, angole krzyczą 450F... ja będe to robił sam
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 11:35
Bardzo taniutko - ech ze wczesniej nie wiedzialem... Tutaj w krk pytalem w dosc uznanym warsztacie od takich spraw to krzykli granice 500pln - gotowiec do ZR tez ponad 200 funtow takze srednio sie opyla. Ano ceny czesci sa chore - durny tylny tlumik Janka tez kosmos cena.
Dlatego ja będe to u niego robił, tylko chce kupić drugi zamach, żeby nie mieć rozkręconego auta zbyt długo
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 11:51
Fajno czekamy na relacje w takim ukladzie - sprobuj jakis onboard nagrac przed i po. Ja zrobilem troche glupote bo wpakowalem fajne sprzeglo AP Racinga + quickshifta ale niedosyt bez lekkiego kola jest i teraz watpie zeby to sie rozlecialo za mojej kadencji juz - takze temat umarl ale polecam napewno kazdemu. Mowie mialem w clio super sprawa. Tego auta juz rozwijac nie bedzie gdyzzzzzzzzz nadchodzi pssssss
0-160 jest nagrane i wrzucone na forum, w offtopicu w moim temacie jakiego quickshifta masz?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 13:05
Bardzo ladnie smiga - laczki Pan pieknie przypalil na starcie Tez wrzuce swoj tylko czekam na ladniejsza pogode, trakcje i powrot na 17stki bo teraz to jedno wielkie mielenie na 15stkach przy pelnym ogniu.
DOBRYZIOM wrzuc cos jak masz z tomcata - ciekawe jak to sie zbiera tak realnie i jaka roznica miedzy nami jest - przyznam szczerze nie mialem okazji sie tym przejechac
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 11, 2011 14:53
Raczej nie ma to wplywu - natomiast slyszalem teorie, ze lekkie kolo + zapakowany ciezki samochod pod gore moze wytracac ta predkosc bardziej jak na standardowym kole - ile w tym prawdy nie wiem - vmax w clio sie nie zmienil - to wiem napewno
Przy lżejszym kole samochód ma na starcie jak by mniejszy Nm. Samo koło zamachowe służy do gromadzenia energii która jest potem wykorzystywana w chwilach gdy jest jej niedostatek. Takie momenty powstają gdy np. na żadnym tłoku niema pracy.
Gdy załadujemy samochód mocno i będziemy pod górkę jechać na niskim biegu to silnik może dostać bardzo silnych wibracji, koło zamachowe nie będzie ładowane, cała energia będzie szła w koła i będziemy czuli poszczególne spalania w cylindrze.
A słyszeliście o podnoszeniu mocy przez wtrysk wody? Pewnie nie... Bardzo fajna metoda.
ZIOMKU akurat zarowno ja jak i Wojciech to mial w lapach takie i o wiele lepsze rozne auta na dlugo jak ty wogole miales auto a onet to dopiero powstawal bo juz w polowie lat 90tych - Rolka jest super autem i szacun - kolega poprostu nie lubi napietych bucow w misiach i subarach - uparl sie i tyle
mi tam rybka każdy sobie rzeźbi co tam lubi jak ma kasę i zajawkę to niech robi na zdrowie... tylko tak jak pisałem nadal to będzie paździerz którego historia skończy się za rok lub dwa takie życie. Podobnych projektów na SR, passwordzie i innych forach było multum a po roku zaglądasz do działu sprzedam a one już tam są... chyba już lepsza jest zabawa z renowacje klasycznych sportowych aut ale tak jak mówię jak ktoś ma zajawkę niech działa ale mnie takie projekty już nie przemawiają i nic mnie do tego nie przekona...
sic_corey napisał/a:
ja mam pytanko. a założenie lżejszego koła nie spowoduje spadku prędkości maxymalnej i dynamiki przy wyższych prędkościach?
więc tak zmniejszenie wagi koła powoduje szybsze wkręcanie na obroty przez co nieco lepsze przyspieszenie oraz elastyczność.
niestety wady również są... razem z zamachem żeby zniwelować ( falowanie obrotów oraz problemy z płynnym ruszaniem bez podgazowywania ) wyważyć należało by układ korbowo tłokowy razem z wałem... oczywiście często wystarczy samo dobre wyważenie zamachu jednak różnie to bywa znam różne przypadki. Co do prędkości max oczywiście również spadnie plus samochód będzie szybciej hamował silnikiem co w trasie może być dużym minusem a dla innych do szybkiej jazdy w mieście plusem...
musisz sobie sam odpowiedzieć czy warto...
Bumelant napisał/a:
DOBRYZIOM wrzuc cos jak masz z tomcata - ciekawe jak to sie zbiera tak realnie i jaka roznica miedzy nami jest - przyznam szczerze nie mialem okazji sie tym przejechac
niestety filmów brak ostatnio łapałem się chyba z październiku z Evo FQ400 to straszne baty:p 1 bieg jeszcze się trzymałem tam o pół samochodu 2 bieg już długość, przed 3 biegu jakieś 2 długości i jak zapiło 3 zaczął się oddalać dość szybko 3,4,5 Dużo lepiej się łapać z subaru pod tam od 3 zwykle bywało na odwrót
[ Dodano: Wto Sty 11, 2011 19:34 ]
ADI-mistrzu napisał/a:
A słyszeliście o podnoszeniu mocy przez wtrysk wody? Pewnie nie... Bardzo fajna metoda.
WRC to stosują albo w bardzo mocnych turbo służy do schłodzenia komory oraz wytwarza większe cienienie na tłok co za tym idzie moc... tylko nie bardzo widzę zastosowanie tego w K serii:p hehhe
W k serii także można, wprowadzasz mgiełkę wodą przed zawory, ona jest pobierana i w czasie zapłonu zamienia się w parę generując dodatkową moc
ja założenia doskonale rozumiem pytanie tylko ile tego będzie w praktyce
tak sobie jeszcze głośno myśląc patrząc na wstawiane filmiki faktycznie widać efekt szybszego wkręcania na wolnych obrotach tylko czy nie jest to tylko efekt placebo? przecież dopiero po ruszeniu idzie na to prawdziwe obciążenia spięcia skrzynia napędu kół? idąc ta droga dużo bardziej opłaca się zdjąć z masy wirującej np. felg czy opon...
po lekkim kole z PTP w ZS180 koleś pisał, że auto stało się dużo bardziej agresywne, szybciej reaguje na gaz i biegi się szybko kończą co do zdejmowania mas wirujących to przecież po to robi się jak najlżejsze felgi, żeby nie tracic mocy na rozpędzenie zbędnej masy
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
co do zdejmowania mas wirujących to przecież po to robi się jak najlżejsze felgi, żeby nie tracic mocy na rozpędzenie zbędnej masy
to wiem tylko zawsze interesowało mnie ile można faktycznie ugrać bo zawsze się mówi ze daje daje ale chciałbym zobaczyć jakieś cyferki do tego bo tak jak pisałem na jałowym faktycznie obroty są żwawe jednak na biegu te obrotu już tak nie pędzą to samo tyczy się felg czy 0,5 kg na felgę to dużo i warto dopłacić do ultraleggera czy może nie.
Markzo napisał/a:
po lekkim kole z PTP w ZS180 koleś pisał, że auto stało się dużo bardziej agresywne, szybciej reaguje na gaz i biegi się szybko kończą
Wiesz nawet na naszym forum wiele osób po zastosowaniu gadżetów "tjuningowych" stwierdziło - kurde power jest heheh wiesz chciało by się cyferek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum