_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 02, 2018 10:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 131 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sie 02, 2018 10:44
Jest to ciekawa sytuacja.
Telefonu trzymać nie można, natomiast spożywanie posiłku w czasie jazdy jest dozwolone.
Więc - chodzi tu o wolną rękę czy rozproszoną uwagę?
Jedno wyklucza drugie.
Co sądzicie ?
Moim zdaniem logika jest taka, że o ile ktoś lub pije używając ręki, która normalnie powinna służyć do kierowania, wówczas jest to mniejszy kaliber przestępstwa niż używanie komórki. No głupio wystawić mandat, za używanie ręki do jedzenia, za komórkę lepiej to brzmi.
Nie uciekniemy od używania komórek, trzeba to więc cywilizować. Zestaw na bluetooth to spoko opcja, opcjonalnie zestaw z uchwytem z przyssawką do szyby, też jest dobrą opcja, bo komórka jest trzymana przez uchwyt a nie przez rękę. Prawo nie jest więc łamane.
Jeżeli chodzi o uchwyty, które pełnią rolę ręki, to tutaj https://www.izigsm.pl/skl...amochodowy.html można takowe znaleźć: https://www.izigsm.pl/skl...amochodowy.html
Ostatnio zmieniony przez pietka Pią Sie 03, 2018 08:00, w całości zmieniany 1 raz
Zigg, widziałem gdzieś badania, że rozmowa przez komórkę rozprasza bardziej niż rozmowa z osobami w aucie, więc tu chyba jest połączenie dwóch czynników - rozproszenia i dodatkowo zajęcia ręki (szczególnie, że w Polsce ciągle dominują manualne skrzynie biegów).
No i jeszcze czynności dodatkowo odrywające wzrok od drogi, jak czytanie (lub pisanie) SMSów albo wybieranie numerów.
Przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
No chyba, że ktoś rozmawia z kanapką.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Jak dla mnie to za używanie telefonu w ręku do rozmów powinny być wysokie mandaty ( telefon przy uchu), tak samo za trzymanie w ręku i rozmowa na głośnomówiącym, a za gapienie się w telefon w nogach to kufa prawko na miesiąc zabierać powinni i wypłatę z konta, jeżeli ktoś by ściemniał że nie ma dochodów to wypłata ojca/matki, chwila moment by nauczyli młodego kierowcę postępowania z telefonem w aucie
[ Dodano: Czw Sie 02, 2018 21:58 ]
Raz musiałem trąbić i uciekać na pobocze przed takim co chyba czytał coś w telefonie, nic przyjemnego.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Jeden z przykładów nielogicznego prawa-nie możesz prowadzić nawet po dwóch piwach, a jednocześnie możesz rozmawiać przez telefon, pod warunkiem że telefonu nie trzymasz ręką(można nogą albo przykleić taśmą do głowy, albo włączyć głośnomówiący). A rozmowa z pasażerem? Też legalna, niestety.
Jeden z przykładów nielogicznego prawa-nie możesz prowadzić nawet po dwóch piwach, a jednocześnie możesz rozmawiać przez telefon, pod warunkiem że telefonu nie trzymasz ręką(można nogą albo przykleić taśmą do głowy, albo włączyć głośnomówiący). A rozmowa z pasażerem? Też legalna, niestety.
Jeżeli twierdzisz że nielogicznym jest jazda po dwóch piwach to gratuluję.
Dodatkowo co ma wypicie alkoholu do prowadzenia rozmowy?!
Wyjaśnij proszę swój tok rozumowania bo ja nie potrafię ogarnąć umysłem Twej wypowiedzi.
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Dodatkowo co ma wypicie alkoholu do prowadzenia rozmowy?!
To, że prowadzenie po nawet mikroskopijnej ilości alkoholu jest nielegalne i surowo karane, a rozmowa z pasażerem albo przez zestaw głośnomówiący legalna chociaż wpływa na bezpieczeństwo dużo bardziej niż te śmieszne 0,2 promila. To pokazuje prawdę o tej "walce" z kierowcami po alkoholu, gdyby zależało im na bezpieczeństwie a nie trzepaniu kasy, to by się zajęli innymi rzeczami, np. niewyspaniem czy rozmową. Ale łatwiej wycisnąć kasę fotoradarami i alkomatami.
Odpowiem po własnych doświadczeniach.Kobieta pisala sms,fececostam obojętne i spychala mnie na pobocze.Nawet klakson nie obudzil Ksiezniczki.Mina oburzona bo przecież Ona jedzie.Wiem,mam male auto i taki SUV ma przewagę jak TIR nad zwykłym sedanem.Ale qrde,czemu ja musze cierpieć za kogos kto mazia cos na ekranie?Mieszkalem w UK,tam jest dużo wyższy prog alkoholizacji i kolka.Jakos Angole potrafili to zgrac .Może dlatego iż od dawna sa wychowani w jakiejś kulturze jazdy.
_________________ Był: MG MGF Srebrna Strzała z wałkami Piper Cross (Tesknie )
Jest: MG TF Spark i sporo do zrobienia
.Rover 75 w kolorku Cev
Moim zdaniem powinny byc srogie kary za rozmawianie przez telefon podczas jazdy. Szczegolnie to dotyczy kobiet poniewaz nie maja one podzielnej uwagi przez co stanowia duze zagrozenie w ruchu drogowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum