Pomógł: 25 razy Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 20:41 [PORD] cofanie a właczanie sie do ruchu?
witajcie
chciałbym sie dowiedzieć jak wygląda sprawa winy w przypadku gdy pojazd włączył się do ruchu wyjeżdżając z posesji, skręcając w lewo i zatrzymał się na drodze głównej oraz zaczął cofać w momencie gdy na tą samą drogę z tej samej posesji włączał się do ruchu inny pojazd?
Doszło do stłuczki gdzie pojazd cofający, którym był ciągnik siodłowy z naczepą uderzył na tej drodze w samochód osobowy włączający się do ruchu (również skręcał w lewo).
zarówno cofający jak i włączający mają obowiązek zachować szczególną uwagę, ale jak to jest dokładnie?
trochę zawile może napisałem ale mam nadzieje zrozumiale
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 20:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niestety obawiam się, że wina jest po stronie kierowcy osobówki, bo zwykle w takich sytuacjach orzekane jest, że pierwszeństwo ma znajdujący się na drodze głównej (w tym przypadku w ogóle na drodze), przed tym, który na nią wjeżdża (włącza się do ruchu).
Możnaby też orzec współwinę.
Taka jest praktyka, co do teorii, to może wild_weasel się wypowie, bo ja tak dobrze nie ogarniam hierarchii ważności przepisów (z resztą coś czuję, że tutaj jest to "na logikę" i wszystko zależy od tego "jak dobrego masz papugę" ).
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Była Policja
IMO, wina obustronna, bo obaj kierujący nie zachowali ostrożnośći. Cofający jechał, choć nie miał gdzie, a osobówka wjechała w tył cofającego
Tak mi wynika z Twojego opisu, ale nie wiem, czy jest wierny (Chodzi o odległości, itp.)
Pomógł: 25 razy Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 10:59
Paul napisał/a:
Była Policja
Policji nie było, nie było na to czasu niestety
osobówka się zatrzymała a ciężarówka cofała dalej i uderzyła.
droga główna jest drogą wewnętrzną a nie publiczną i dlatego tutaj nie za bardzo wiem czy jest w ogóle mowa o włączaniu się do ruchu
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 12:46
Nie biorąc pod uwagę kwestii drogi wewnętrznej, logika nakazywała by uznać winnym kierowcę osobówki.
Kierowca ciągnika siodłowego sprawdził (teoretycznie) czy z tyłu nic nie jedzie więc zaczął cofać. W czasie gdy już wykonywał ten manewr, wyjechała osobówka, czego kierowca ciągnika mógł nie zauważyć, bo osobówka wyjechała z boku.
Natomiast kierowca osobówki powinien był widzieć, że pojazd na drodze cofa... to taka teoria oczywiście.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu
się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego
obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
2) na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;
3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd
dla rowerzystów;
4) pojazdem szynowym – na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną
ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi
ruchu.
Jeśli TIR był na jezdni, a osobówka włączała się do ruchu, to wina ewidentna osobówki - miała obowiązek ustąpić.
Paul napisał/a:
Cytat:
osobówka się zatrzymała a ciężarówka cofała dalej i uderzyła
No to wszystko jasne
Inna historia, to czy są na to świadkowie albo inny dowód (monitoring ) ?
No i kwestia skuteczności. To że osobówka się zatrzymała nie ma znaczenia, jesli zatrzymała się tak, że TIR nie mógł jej widzieć/mógł nie zdążyć się zatrzymać.
Jeśli wyjedziesz do połowy na drogę główną i się zatrzymasz, tak, że jadący nią nie zdąży zahamować, to i tak jesteś winny.
pietro napisał/a:
droga główna jest drogą wewnętrzną a nie publiczną
No to już w ogóle wesoło...
Paul napisał/a:
Cytat:
czy jest w ogóle mowa o włączaniu się do ruchu
Nie, chyba, że są odpowiednie znaki drogowe (na drogi wewn.) .
Hm...
Cytat:
Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego
Więc chyba jednak nastąpiło włączanie się do ruchu...
Ale sprawa jest mocno dyskusyjna.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wg PoRD nie miał prawa 'nie zauważyć' Co on? W ciemno jechał i w lusterka nie patrzył ?
Jeśli pojazd wyjeżdżał z posesji, to mogła go zasłaniać brama i stąd obowiązek art. 17 pkt. 2 PoRD:
Cytat:
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
Paul napisał/a:
Albo i nie, jeżeli to wszystko drogi wewnętrzne, a osobówka nie ruszała, tylko wyjeżdżała z (np.) węższej uliczki ....
To nie ta sytuacja - tu jest jasno:
pietro napisał/a:
pojazd włączył się do ruchu wyjeżdżając z posesji
Więc raczej stosuje się art. 17 pkt. 1, podpunkt 1:
Cytat:
Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu
się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego
obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
Nie ma zdefiniowane na jaką drogę, a jedynie: "przy wjeżdżaniu na drogę z nieruchomości".
To chyba wyjaśnia problem. Skoro nastąpiła kolizja, to zastosowanie ma również art. 1 PoRD, czyli przepisy PoRD obowiązują, mimo, ze to droga wewnętrzna.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
mogła go zasłaniać brama i stąd obowiązek art. 17 pkt. 2 PoRD
Ale w innym miejscu jest napisane, że kierowca musi sobie zapewnić pomoc przy cofaniu, jeżeli nie ma dostatecznej widoczności
Żeby było jasne: uważam, że na logikę bardziej odpowiedzialny jest kierowca osobówki, bo widoczność i zdolność manewru miał o niebo lepsze, niż ciężarowiec
Słowem - wszystko zależy od "papugi", bo i jeden i drugi miał obowiązek zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu, choć ciągle uważam, że ważniejszy jest przepis mówiący o wyjeździe z posesji na drogę, niż o cofaniu (bo, moim zdaniem, w tym przypadku TIR cofał w obrębie drogi i miał obowiązek ustąpienia przy cofaniu tylko uczestnikom ruchu znajdującym się na tej drodze, a nie tym, którzy dopiero na nią wjeżdżali).
To, jak dla mnie, sytuacja podobna do przypadku opisanego przez MaRKa:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=31773
gdzie to, że ktoś jedzie po obszarze zabronionym jest "mniejszym" wykroczeniem niż wymuszenie pierwszeństwa prze wyjeżdżającego z podporządkowanej, mimo, że tego pierwszego auta w obszarze zabronionym być nie powinno...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum