Od dłuższego czasu spalanie mojej 75km bestii było dość zawyżone (14l/100km). Po przestudiowaniu forum doszedłem do wniosku ,ze to sonda lambda. Dzis rano zmierzyłem napięcie tak jak jest to opisane w technicznym FAQ. Cyferki szalały tam bardzo więc to sonda jest zepsuta. Podjechałem do znajomego który pracuje w zaopatrzeniu fiata ale to On zawsze załatwia mi części taniej no i zapytałem się go w jakiej cenie będzie Sonda do mojego Roverka no i najtańsza z Boscha niby uniwersalna a jednak dedykowana do tego modelu kosztuje około 270zł. Widziałem ,ze ktoś na forum kupił Sonde Lambda z Boscha za cene około 90zł uniwersalna. Więc drążyłem dalej temat i najtańsze co maja uniwersalnego to za 170 Bosch tylko ,ze w tym wypadku nie dostane gwarancji na sondę....
Więc mam takie pytanie czy moze mi ktoś dokładnie powiedzieć którą sonde kupic ? Na allegro jest tego dośc sporo i są 4 przewodowe z takimi samymi kolorami jak moja sonda (biały, biały, szary, czarny) Czy jezeli kolory kabli sie znajdują to moge brać taką sondę ?
Czy moge kupic taką sondę ?Sonda
Dodam ,ze z tymi cenami to nie żart prima aprilis
Ostatnio zmieniony przez Joshua121 Czw Kwi 01, 2010 12:40, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 12:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To i ja się podłączę i zapytam : w artykule o którym mowa wyżej napisano cytuję : "Po odpaleniu silnika sonda powinna podawać napięcie o dużej wartości (ssanie)",
to znaczy jakie, czy to właśnie 1 V ?
Joshua121 - czy pomiaru dokonywałeś miernikiem elektronicznym ? Mój brat ma taki z ciastoramy za 12 zł jakiejś polskiej firmy. Czy podłączałeś na wyłączonym silniku i dopiero wówczas odpalałeś ?
Czy 214 także ma 2 sondy - pewnie trzeba sprawdzić obie ?
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 16:19
Przy pomiarze sonda powinna być rozgrzana i przy pracującym silniku wartości na sondzie powinny cyklicznie się zmieniać, od około 0.1-0.2V do 0.7-0.9V. Do tego na wolnych obrotach napięcie zmienia się wolniej a przy większych obrotach szybciej.
Joshua121 napisał/a:
Cyferki szalały tam bardzo więc to sonda jest zepsuta.
Gdy miałem 3000 obrotów auto pokazywało 0.7V a gdy pusciłem gaz i chodziło na wolnych obrotach dalej pokazywało 0.7 To znaczy ,ze jest ok ? Przy rozgrzanym aucie ciagłe miałem cos około 0.7-0.9v
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 20:03
Wcześniej pisałeś że cyferki szaleją. Wartości 0.7-0.9V wskazują że mieszanka jest za bogata.
Teraz widzę że masz LPG, może parownik podaje za dużo gazu a wtryskiwacze są za wolne i silnik jest zalewany paliwem. Na benzynie też tak jest?
Oj dawno nie jeździłem na benzynie. W sumie co do gazu to się nie znam bo to pierwsze auto na gaz w rodzinie i nie wiem w sumie co tam sprawdzić. Może jakieś sugestie ?
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 20:32
W LPG II generacji (bo tylko taką się bawiłem) sprawa jest prosta, ustawiam wstępnie parownik a potem komputerem przez stosowny interfejs ustawiam minimalne i maksymalne otwarcie attuatora na wolnych obrotach i w czasie jazdy, pozatym widzę na komputerze jak pracuje sonda lambda. Ty masz sekwencję zapewne i tu już tak prosto nie jest (przynajmniej dla mnie). Najlepiej podjedź do gazownika na regulację i przy okazji zapytaj czy sonda jest sprawna. O gazownikach nie mam najlepszego zdania i dlatego nauczyłem się przy II generacji grzebać sam.
Nie mam sekwencji. No to najwyżej jutro skocze do gazownika A czy z tą Sonde która podałem w pierwszym poście mogę kupić bezpiecznie i będzie działać? ?
A więc kupował ktoś taka uniwersalna Sonde?
[ Dodano: Pią Kwi 02, 2010 20:59 ]
No więc jak może ktoś pomóc ?
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 06:25
Joshua121 napisał/a:
A więc kupował ktoś taka uniwersalna Sonde?
Moje zagazowane Twingo ponad rok jeździ na uniwersalnej sondzie Magneti-Marelli za 150zł i robi to co do niej należy. Swoją drogą coś się tak uparł na tą biedną sondę, u gaziarza byłeś? Podłączenie do kompa gazowego to 40zł a może być tak że wymienisz sprawną sondę na nową niepotrzebnie.
Witam.
Podłączam się pod temat bo też mam problem z sondą - byłem u mechanika i po podłączeniu pod komp. był komunikat że sonda NO OK i po głębszym zainteresowaniu się nią przez mechanika ,okazało się że cały czas daje napięcie 0.5 V. Zacząłem szukać nowej sondy w internecie i znalazłem stronkę Magneti Mareli (czy coś takiego) ale tam w katalogach jest wypisane że Rover ma sondę tytanową a nie cyrkonową. Czy ktoś może dać na forum jakieś dokładne informacje na temat sond do naszych roverków a mianowicie jaki gwint, cyrkonowa czy tytanowa (Sondę którą znalazłem z magneti....... była coś za ok 120 zł w porównaniu z Bosch-em jest różnica )
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 21:14
Patrick napisał/a:
sonda nie daje zadnych informacji do komputera odnośnie gazu
Jesteś pewien?
Górny wykres to praca sondy na przemian ubogo-bogato, wykres poniżej to reakcja silnika krokowego na wskazania sondy. Gdy jest za ubogo krokowiec bardziej się otwiera i wpuszcza więcej gazu i analogicznie gdy za bogato to przymyka i gazu leci mniej. A steruje tym tzw. "komputer" od gazu, w tym przypadku BingoM.
PTE Wielkie dzięki A nie żebym chciał jakoś drastycznie oszczędzać na moim roverku ale ostatnio bardzo kruchutko u mnie z kasą i pytanko czy jakaś tańsza by nie pasowała ? Miło by było jak bym zmieścić się w 100 zł no może w 150 Jest szansa? Bo jutro jadę do gaziarza i na pewno tam zostawię kolejne 100 zł... Oczywiście może to być sonda innej firmy np Magneti Marelli
[ Dodano: Pią Kwi 09, 2010 19:25 ]
A więc byłem u gazownika Nie regulował mi gazu ponieważ miałem pęknięta obudowę filtra powietrza. Polecił mi zamontować sobie stożek no i tak zrobiłem i powiedział, żebym wrócił jak będę już miał wszystko zamontowane. Co do sondy lambda polecił nie zakładac najtańszej lecz najlepiej Boscha ale co sondy to obiecał ,ze jutro po regulacji gazu sam mi ja sprawdzi Wiec jutro napisze co tam pan gaziarz wymyśli
[ Dodano: Sob Kwi 10, 2010 14:54 ]
A więc gaziarz stwierdził ,ze sonda jest jak najbardziej ok wyregulował mi gaz i wszystko ładnie pięknie ale przepustnica mi się wiesza Gdy tylko wrzucę na luz obroty od razu skaczą na około 2600 i muszę dodać gazu żeby opadły
Taki też mam plan Tylko ,ze nie wiem za bardzo jak to zrobić i zastanawiam się czy jakimś specjalnym specyfikiem nie popsikać przepustnicy. Jest to moje pierwsze autko i dopiero się wszystkiego uczę wiec proszę o wyrozumiałość
znalazłem ten artykuł ale troszkę mnie to wszystko przeraża Nie da się prościej ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum