Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 09:27 [R214 Si '97] Przypadłość paliwowa, woda w baku??
Witam
Mam pytanie odnośnie tankowania.
W piątek miałem nieciekawą przygodę.
Bak zatankowany do pełna, przynajmniej tak informuje wskazówka i dystrybutor odbijający kilka razy.
Przejechałem 464km i samochód zgasł więc czym prędzej nalałem 10l paliwa, odpalił, podjechałem na stację kilometr dalej i weszło 29l czyli łącznie weszło 39 litrów.
Czy jest to możliwe żebym miał 10 litrów wody w baku??
Jeśli nie to co może być przyczyną tego, że nie mogę zatankować więcej paliwa.
Tankowałem powoli do piątego odbicia pistoletu dystrybutora, po trzecim odbiciu lałem bardzo wolno i nie było to pod korek.
Coś robię nie tak przy tankowaniu??
Kolega mi podpowiedział, że bak ma korek spustowy na dole żeby spuścić paliwo i zobaczyć czy jest tam woda, czy też samo paliwo i ile jego jest.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 09:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
czemu nie lałeś pod korek? ja jak już leje do pełna to pod korek... i czasami nawet i 20 razy odbija ale nie wciskasz wtedy pistoletu całkiem tylko delikatnie żeby ciurkiem leciało wtedy się nie pieni i nie będzie odbijać...
wody raczej nie będziesz miał samej w baku bo jakby była to w czasie jazdy przeleciała przez tłumik i zostawiałbyś ślad
_________________ mam dużo części do r200 - zainteresowani pisać bo leży i się kurzy
Pod korek nie lałem ale to tym razem.
Ostatnie dwa-trzy tankowania to było właśnie lanie pod korek, dosłownie pod sam korek i wtedy też wchodziło max 37-39l w zależności od przejechanego dystansu.
Już wiem że korka upustowego z baku nie ma, a jakbym miał wodę w baku (10l) to jakby pompa zassała to bym się mógł przeżegnać piętą.
Niestety przejrzałem już (chyba) wszystkie wątki na podobne tematy i nie wiem co może być przyczyną.
Zaraz się okaże że mój samochód był używany do przemytu i bak ma drugie dno a bak główny to 40l na których właśnie przejechałem ostatnio 464km.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 13:33 Re: [R214 Si '97] Przypadłość paliwowa, woda w baku??
Wydryszek napisał/a:
Witam
Mam pytanie odnośnie tankowania.
W piątek miałem nieciekawą przygodę.
Bak zatankowany do pełna, przynajmniej tak informuje wskazówka i dystrybutor odbijający kilka razy.
Przejechałem 464km i samochód zgasł więc czym prędzej nalałem 10l paliwa, odpalił, podjechałem na stację kilometr dalej i weszło 29l czyli łącznie weszło 39 litrów.
Czy jest to możliwe żebym miał 10 litrów wody w baku??
Jeśli nie to co może być przyczyną tego, że nie mogę zatankować więcej paliwa.
Tankowałem powoli do piątego odbicia pistoletu dystrybutora, po trzecim odbiciu lałem bardzo wolno i nie było to pod korek.
Coś robię nie tak przy tankowaniu??
Kolega mi podpowiedział, że bak ma korek spustowy na dole żeby spuścić paliwo i zobaczyć czy jest tam woda, czy też samo paliwo i ile jego jest.
To jest nas dwóch Ja jadę dzisiaj zostawić samochód u znajomego na kanale autko do sprawdzenia
_________________ Jeśli w czymkolwiek pomogłem to wystarczy kliknąć "Pomógł" Wdzięczność gwarantowana
A może po prostu pompa paliwa siada i kiedy jest za mało paliwka w baku to nie daje rady? Kilku forumowiczów miało taki przypadek - wystarczyło (doraźnie oczywiście) dolać paliwa powyżej 1/3 objętości baku i autko ochoczo zapitalało.
Ale to raczej nie chodzi o niedomagania pompy.
Samochód bez problemu zapalał w ostatnim cyklu tankowania, po przejechaniu 430km czyli dosłownie kilka/naście minut przed zgaśnięciem w trasie.
Wskazówka już schodziła już lekko poza czerwone pole rezerwy.
Nie było ani razu problemu z zapaleniem, jak zapaliła mi się rezerwa to nawet spora stromizna pewnej ulicy w Warszawie (Tamka) nie sprawiła że silnik zgasł.
Zadziwiające jest też to że przy obecnym tankowaniu do piątego odbicia i lekkiego zabujania samochodem, kontrolka rezerwy skonstruowana przez ADI-mistrzu wskazała 0,7v a wcześniejsze tankowanie to lekko ponad 0,6v czyli pełniusieńki bak (informacja z sondy), po przejechaniu 464km wskazanie tegoż sygnału to 5,12v czyli zupełnie inna wartość niż ta dla pustego baku, równa 4,7v.
Mały ale prężny cyrk w tym baku mam, żyje swoim życiem
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Szczerze mówiąc to mi też nigdy nie udało się osiągnąć na stacji paliw wyniku zbliżonego do tego jaki według producenta ma pomieścić bak. Nawet gdy juz od dłuższego czasu jest rezerwa i przejechane tyle kilometrów że wiem że trzeba tankować to podjeżdżam na stacje żeby zalać do pełna a tam wchodzi tak lekko powyżej 35 litrów. Ale co do przejechanych kilometrów to ja na tym niby pełnym baku robie 600 kilometrów. Przynajmniej tyle robiłem w zimie. Tak więc też był bym ciekaw co może się dziać z bakiem lub układem paliwowym.
a tam wchodzi tak lekko powyżej 35 litrów. Ale co do przejechanych kilometrów to ja na tym niby pełnym baku robie 600 kilometrów. Przynajmniej tyle robiłem w zimie.
skoro Ci wchodzi 35 litrów od tankowania do tankowania i robisz na tym 600km to Ci pali poniżej 6L w zime... ciekawe co ty więcej chcesz od tego silniku wyciągnąć, fiat 600 od mojej laski pali 6L w lecie więc jak twój tyle pali w zimie to bym go całował po felgach za ten wynik
[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:08 ]
chyba, że 80% czasu spędasz na drogach bez korków i świateł (np autostrada) i jeździsz 80 wtedy wynik jest ok
hehe no ja wcale nie mam zamiaru na to narzekać a korki niestety mam w mieście więc jak tylko mogę to na pewno jadę więcej niż 80 te 600 to mówię też tak pi razy drzwi bo jak w ziemie jechałem w góry to zrobiłem 600 km i dalej mógłbym jechać ale że już wyjeżdżałem z Krakowa to się zatankowałem do pełna. A przy jeździe tylko po mieście to może nie całe 600 km. Ale jak się teraz zrobiło ciepło to o dziwo pali trochę więcej. A wracając do tematu to chciałbym się właśnie dowiedzieć dlaczego wchodzi 35l a nie 50l?
No mało realne dlatego może ktoś się wypowie co do tych tankowanych 35iu litrów bo jeszcze nigdy nie weszło więcej więc może poprostu w baku wciąż jest te 10-15 litrów pomimo że wskazówka leży od dłuższego czasu. Wiem że na jej wskazaniach nie ma co się opierać ale aż o tyle by przekłamywała?
"Więc"..... jaro12 dał cynk, że w baku jest dużo syfu, przynajmniej u Niego było.
Ja już nie będę próbował wyjeździć do sucha.
Teraz w samym mieście mam przejechane 355km i jeszcze się rezerwa nie zapaliła, w planach jednak montaż instalacji gazowej dla spokoju.
Czysty rachunek ekonomiczny.
W Warszawie PB95 kosztuje ok 4,45 wzwyż
Gaz od 2,13 wzwyż.
Przy przebiegu ok 1200km miesięcznie zwróci mi się niedługo instalacja.
[ Dodano: Czw Kwi 29, 2010 09:33 ]
Aha.... i jeszcze tylko kwestia czy nie będzie problemem jak będę chciał założyć sekwencję do silnika który ma zaczątki HGF??
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
W weekend mam się umówić na przyszły tydzień.
Kompletna instalacja do Roverka, oczywiście 70km od Warszawywy bo tu ceny zabijają.
Sterownik STAG 4 z pełną sygnalizacją za 2100zł.
Przejechać 350km za 65zł a za 150zł to różnica
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
No nie wiem czy tak fajnie ale na 95pb moja r-ka się muli takie mam odczucie a co do gazu to w życiu nie założę ani nie kupie samochodu z gazem a propos 95PB to w moich stronach kosztuje 4,72-4,80
Co do "fajnie" to nie dodałem
Ja zawsze mówiłem, że nigdy samochodu na gaz nie kupię.
Kupiłem......bardzo sobie chwaliłem ale mi rozwalili i teraz mam bez gazu, dlatego instaluję.
W chwili obecnej wydaję ok 400zł na paliwo miesięcznie, po zainstalowaniu niech będzie te 200-250, już mi się zwraca instalacja.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum