Wysłany: Sro Sie 18, 2010 03:59 [R 220 SD] Silnik nie odpala
Witam
Ostatnio mój Roverek uległ delikatnej powodzi, wszystkie koła w 3/4 były w wodzie podczas burzy i w momencie auto zgasło. Spalił się bezpiecznik główny od akumulatora w skrzynce przy akumulatorze "80A Battery" , który wymieniłem oraz miałem mokry filtr powietrza, który także wymieniłem na nowy. Po dwóch dniach próbowałem odpalić, ale tylko lekko zaciąga i dalej jakby go blokowało. Postanowiłem go przepchać ręcznie na 5 biegu, żeby sprawdzić czy wogóle się da chociaż metr upchać i ku mojemu zdziwieniu spokojnie nawet 3 metry przepchało się, szarpało go delikatnie co chwila jakby chciał odpalić. Olej jak sprawdzałem jest czarny nie ma żadnej kaszy więc wygląda jakby woda nie dotarła. Macie jeszcze jakieś pomysły.
Może rozrusznik zalany?, albo odpalić na lince z 3 biegu? Co wy na to?
Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi
Sebastian
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sie 18, 2010 03:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdz, jeszcze rozrusznik i alternator. Jak filtr powietrza był mokry, to dość wysoko woda była. Najlepiej wyjąc je rozkręcic, przesuszyc i sprawdzić czy nie maja przebicia.
Koła przykryte były wodą do połowy. Bezpieczników już żadnych innych nie wywala. Olej silnikowy mam w porządku. Moje przeczucia są, że został zalany rozrusznik lub cewka i udam się chyba do elektryka na diagnostykę, bo rozrusznik nie kręci. Czy macie jeszcze jakieś pomysły gdzie czego szukać.
zaciągnął ci wodę przez filtr na cylindry, przed próbą odpalenia należało wyciągnąć wodę z silnika a nie odpalać na siłę
a tu podobny temat
http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#533740
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum