Wysłany: Czw Sty 26, 2012 18:14 [Rover 416 Si] Albo PŁYWAK albo ŻARÓWECZKA
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam Serdecznie
Mój problem polega na tym że coś się dzieje ze wskaźnikiem paliwa.
Poczytałem w innych postach za pomocą wyszukiwarki podobnych wątków i co nieco się dowiedziałem...
Lecz może od tamtych czasów ktoś miał podobnie jak ja.
Zauważyłem że gdy zatankuje to wskazówka działa jak zawsze to znaczy wiecie jak to w naszych autkach ale w momencie kiedy na określonym poziomie zawsze zapalał się"Księgowy Paliwa" tak teraz zero reakcji. Kiedy jechałem i obserwowałem poziom wskaźnika to wiedziałem wizualnie kiedy zapali się kontrolka, teraz nic, w ogóle nie świeci, co dziwne jak wskazówka zejdzie poniżej skali to świeci i nie wiem co się dzieje, czy to wina pływaka czy czegoś innego. Ktoś z was tak miał ? A bojęsie jechać w takiej sytuacji bo jak mnie oszukuje i stane gdzieśto bede w czarnej d**pie i jeszcze głębiej tym bardziej teraz w tym zimnie
Jakieś porady?
- jak da się sprawdzić czy pływak jest ok? poza tym rozkrajaniem i wyjmowaniem baku jak to opisywali w innych postach
- jak rozebrać deske z zegarami by w razie czego wymienić żarówke? - KIEDYŚ myślałem o wymianie na LED-y
- ile kosztuje ewentualna naprawa takiego BUBLA?
- JAK TO WOGÓLE DZIAŁA ? ten cały pływak, jak to funkcjonuje?
w podziękowaniu oczywiście nie zapomne o 'pomógł" :):)
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 18:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To w końcu zapala Ci się ta kontrolka czy nie? Olej sprawę i lej więcej do baku, bo takim zalewaniem za parę PLN to sobie pompę paliwa załatwisz i będziesz miał problemik.
leję do połowy baku, tak lekko nawet 1/2
ale problem w tym że jednak wolał bym by wszystko działało poprawne by w razie W wiedzieć na czym stoję
i przygotować się na wydatki
To znaczy tak, ja mam diesla i u mnie jest podobnie tzn. żyd świeci się różnie, raz gdy wskazówka jest wyżej raz jak niżej, ale to zależy od jazdy ponieważ pływak jest bardzo czuły i nawet lepiej wejdziesz w zakręt to pokazuje mniej albo więcej ale możesz spokojnie jakieś 50 km zrobić na rezerwie. A jeśli wskazuje paliwo to raczej pływak jest ok. Pływak działa na zasadzie oporu. Tyle ile masz paliwa na taką wysokość podnosi się pływak. Według tego oporu wskazuje ci licznik na blacie.
Jeśli chodzi o wykręcenie licznika to nad licznikiem w czarnej obudowie masz dwie śrubki. Odkręcasz i już wiesz co dalej reszta śrubek i masz go na wierzchu.
jesli kiedys ci sie swiecila rezerwa wczesniej, to moze z nieznanych przyczyn wskazowka sie przesunela. Tak jak na odlaczonym zegarze mozna przesunac wskazowke i wtedy ubywa od tego miejsca.
A co do ledow to akurat jako konrolki ich nie mozna dac, tylko zwykle zarowki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ale w momencie kiedy na określonym poziomie zawsze zapalał się"Księgowy Paliwa" tak teraz zero reakcji. Kiedy jechałem i obserwowałem poziom wskaźnika to wiedziałem wizualnie kiedy zapali się kontrolka, teraz nic, w ogóle nie świeci, co dziwne jak wskazówka zejdzie poniżej skali to świeci i nie wiem co się dzieje, czy to wina pływaka czy czegoś innego. Ktoś z was tak miał ? A bojęsie jechać w takiej sytuacji bo jak mnie oszukuje i stane gdzieśto bede w czarnej d**pie i jeszcze głębiej tym bardziej teraz w tym zimnie 
:):)
Olej sprawę i lej więcej do baku, bo takim zalewaniem za parę PLN to sobie pompę paliwa załatwisz i będziesz miał problemik. 
86 km i więcej nie próbowałem ale bezpieczna granica to 80km. 
