Wysłany: Sro Cze 18, 2014 11:17 [ Rover 200 ] Nie mogę odpalić silnika
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam
Mam problem z odpaleniem Rovera. Rozrusznik kręci prawidłowo , stan paliwa na maksa rano jeździłem nim normalnie, teraz chce pojechać do miasta i lipa tak jakby brakowało mu paliwa. Taki sam problem miałem w maju zaholowałem go do mechanika to po dwóch godzinach był naprawiony mechanik powiedział że był zapowietrzony / dolne przepływy coś w tym rodzaju / ale nie jestem do końca przekonany czy mówi prawdę ponieważ stan paliwa też był na maksa. Co to może być za przyczyna wsadziłem w niego sporo kasy i nie jestem go pewien zmieniany był między innymi rozrząd sprzęgło może coś z tym związane .
Proszę o jakieś wskazówki
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 18, 2014 11:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Próbowałeś wcisnąć guzik znajdujący się pod maską? To jest chyba jakiś czujnik zderzeniowy czy coś w ten deseń. Znajduje się tuż pod przednią szybą, lekko po lewej stronie od środka - ma gumową kopułkę, pod którą jest pstryczek
Mi się odpstryknął, jak chciałem pomalować mocowanie tego urządzonka i musiałem je wymontować To jest chyba zderzeniówka czy jakoś tak
pierwsze słyszę o takim ustrojstwie - no ale popatrzę
pytanko czy może alarm-imobilajzer może mieć wpływ że nie mogę odpalić auta czy jest jakaś opcja ustawiania imobilajzera . W poprzednim aucie renault tak miałem w alarmie że mogłem ustawić odcięcie zapłonu ewentualnie odcięcie dopływu paliwa to takie zabezpieczenie było przed kradzieżą. Może Rover też takowe posiada ? na razie odłączyłem akumulator może coś to pomoże
Tez maja. Jak wsadzisz i przekrecisz klyczyk to piszczy i nie ruszy rozrusznikiem. U mnie tak jest jak otworze samichod kluczykiem a nie z pilota..nie odpale. Sprobuj zamknac i otworzyc na nowo samochod z pilota.
ale jak pisałem na początku u mnie rozrusznik KRĘCI normalnie tylko auto nie odpala czy jest możliwość zapowietrzenia silnika jeśli jest maksymalny stan paliwa ?
Może paliwa nie dostaje. Często siada zaworek na ręcznej pompce paliwa i paliwo się cofa. Spróbuj podpompować ręcznie, pompka wygląda jak gruszka i jest obok filtra paliwa. Jak zadziała to wystarczy przed gruszką założyć zaworek zwrotny i po problemie
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 235 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Cze 19, 2014 08:54
Też obstawiałbym cofanie się paliwa lub ewentualnie przestawiony kąt wtrysku. Sprawdź najpierw gruszkę do pompowania paliwa czy zaworek zwrotny się nie przyciął jak pisze kolega u góry ewentualnie popuść któryś przewód paliwowy na wtrysku i zobacz czy przy kręceniu rozrusznikiem tryska ON.
pod pompowałem gruszką paliwo zrobiła się ona twarda ale na bardzo krótko nawet nie zdążyłem zakręcić rozrusznikiem gruszka od razu robi się miękka jak przed pompowaniem - a na wężykach przed gruszką i za nią nie ma u mnie żadnych zaworków same gołe węże. Mechanik zmieniał rozrząd i auto paliło bez problemu Czy kąt wtrysku może się samoczynnie po jakimś czasie przestawić zrobiłem na tym rozrządzie jakieś 500km
też znalazłem ten "pstryczek"pod przednią szybą, lekko po lewej stronie od środka - ma gumową kopułkę o którym pisze kol. Lysack u mnie tej gumowej kopułki już nie ma i jest on w pozycji „odpstrykniętej” czy to ma jakieś znaczenie ? bo tak chyba było od początku gdy go kupiłem
Witam
Cyt.” Kąt wtrysku jest to kąt obrotu wału korbowego pomiędzy górnym położeniem tłoka, a miejscem początku wtrysku dawki paliwa do cylindra.
Prawidłowy kąt wtrysku (wg. wiedzy i doświadczeń użytkowników) zawiera się pomiędzy 2 a 4 stopniami. Z własnych obserwacji i słów mechaników wynika, że opóźnienie kąta wtrysku powoduje zmniejszenie dynamiki auta w dolnym zakresie obrotów (poniżej 2000). Zbyt wczesny kąt powoduje natomiast trudności z odpaleniem silnika "na zimno" (także latem).
Na podstawie opinii użytkowników, można wysnuć wniosek, że optymalnym kątem jest kąt około 4 stopni. Jeśli mimo takiego kąta dalej występują trudności w odpalaniu, a wszystkie inne możliwości (świece żarowe, paliwo) zostały wyczerpane, pozostaje spróbować jeszcze bardziej opóźnić kąt i zobaczyć jakie będą efekty. Metoda prób i błędów się sprawdza w tym przypadku.
Kąt wtrysku reguluje się przy pomocy koła zębatego na wałku rozrządu od strony paska pompy. Należy zdjąć obudowę filtra powietrza i paska pompy, poluzować widoczne 4 śruby, przestawić delikatnie koło, dokręcić śruby, zapalić silnik i odczytać testerem lub komputerem aktualny kąt. W razie potrzeby powtórzyć czynność do uzyskania wymaganego kąta. Następnie poskładać wszystko "do kupy" i poczekać na poranek Obrót koła zgodnie z ruchem wskazówek zegara powoduje opóźnienie kąta, analogicznie obrót przeciwnie do ruchu wskazówek powoduje przyspieszenie kąta wtrysku.”
Ponawiam pytanie
czy kąt wtrysku może się przestawić w czasie eksploatacji samochodu ? a pytam dlatego że nadal nie mogę odpalić autka / rozrusznik kręci jak zwariowany / a jestem umówiony z tym mechanikiem na poniedziałek i jeśli on niepoprawnie ustawił ten kąt to będę się domagał naprawy w ramach gwarancji bo w końcu wymieniał rozrząd sprzęgło … i jeszcze parę rzeczy skasował trochę gotówki a za pierwszym razem jak mu przyprowadziłem z tym samym problemem auto to powiedział że były zapowietrzone dolne przepływy i skasował 50zł po niby tym odpowietrzeniu autko działało przez około miesiąca i teraz to samo stan paliwa w zbiorniku zawsze po wyżej połowy.
proszę o wskazówki
m166, w gruszce paliwa są zaworki zwrotne, inaczej by gruszka nie działała . Sprawdź czy podawane jest napięcie na zawór odcinający paliwo przy załączonym zapłonie (znajduje sie na pompie wtryskowej podączony jednym kabelkiem) napięcie powinno być, później sprawdź tak jak kolega pisał popuszczając wtryski czy leci paliwo, może zawór szlak trafił.
he he "na dwoje babka wróżyła" dwie sprzeczne odpowiedzi ale sądzę że profesjonalny "machanior" odpowiednio ten pasek zamocował - zanim otworzył swoją działalność pracował przez wiele lat jako diagnosta i to bardzo polecany
pozdrawiam
Odpowiedzi nie muszą być zawsze takie same.
Ja nie twierdzę, że twój super mechanik źle napiął pasek bo przy nim nie stałem.
Chodziło mi bardziej o to, że kąt potrafi się przestawić.
no nie OK bo problem jest i dzięki za wskazówki ponieważ ja nie jestem w tym kierunku "obtrzaskany"i każda informacja wzmacnia moją wiedzę a Roverek mi się podoba więc chcę go doprowadzić do perfekcji, a ten problem gdyby wystąpił zimą pewno stwarzał by o wiele więcej trudności
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 235 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Cze 22, 2014 12:44
Może się przestawić kąt, co też u mnie miało miejsce, poczułem tylko lekkie szarpnięcie silnikiem i w sumie nie przywiązałem do tego większej uwagi dojechałem do celu zgasiłem auto i później już nie odpaliło. W miejsce ręcznego napinacza miałem wstawiony przez mechanika poprzedniego właściciela automatyczny, który puścił i tym sposobem kąt się przestawił.
Hol i walka w domu ale w końcu się udało wskrzesić auto.
wstawienie zaworku zwrotnego nic nie dało
teraz panowie z warsztatu walczą z odpowiednim dobraniem kąta wtrysku
nic im nie sugerowałem ale idą zgodnie z Waszymi wskazówkami chyba jakaś telepatia
a jeśli to nie pomoże to może coś z czujnikiem położenia wału ?
co o tym myślicie ?
qurcze XXI wiek a nie potrafią zdiagnozować auta STAREGO auto odpalone pięknie równo pracuje ale mechanicy telefonicznie mnie poinformowali żebym już go odebrał bo w sumie nie wiedza co mu tak naprawdę dolega Kąt wtrysku jest OK - tak mówią i sugerują aby sprawdzić w zakładzie specjalistycznym pompę wtryskową
jutro jak odbiorę to popytam co zrobili że autko odpaliło
załamka
pozdrawiam
Sob Lip 05, 2014 09:09
no i popytałem autko odpala na spray autostart i faktycznie chodzi OK równiutko jednak po godzinie - dwóch już nie odpala zaworek zwrotny założony paliwo jest
ponoć jednak jest uszkodzona pompa wtryskowa napięcie na elektrozaworze jest tak mi powiedzieli i jest to raczej usterka mechaniczna pompy
proszę powiedzcie czy warto inwestować w nową pompę wtryskową czy tą orginalną naprawiać i ewentualnie jakie to są koszty
Sob Lip 05, 2014 16:16
Panie i Panowie
postanowiłem się dokładnie przyjrzeć tej pompie wtryskowej - dochodzi do niej wiązka elektryczna nie co po niżej tej pompy /trudny dostęp przeszkadza taka grubarura plastikowo - gumowa oraz wąż od chłodnicy/ ale dojrzałem tam od tej wiązki elektrycznej KOSTKĘ z ośmioma przewodami próbowałem ja wypiąć niestety nie udało mi się jednak solidnie ją "potarmosiłem" prawo-lewo i sądzę że kontakty w kostce od przewodów pewno się trochę oczyściły z brudu śniedzi i auto zaczęło normalnie odpalać
teraz nie wiem co mam zrobić czy jechać do zakładu specjalistycznego od naprawy pomp wtryskowych czy może do elektryka na przeczyszczenie tej kostki z przewodami
co radzicie ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum