Wysłany: Pią Sie 21, 2015 20:03 [R400] Problem po wymianie klocków hamulcowych z przodu.
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam
Dzisiaj wymieniłem klocki hamulcowe i po krótkiej przejażdżce zauważyłem dym z prawej strony, na podnośniku ciężko obrócić kołem, tarcza hamulcowa jest fioletowa.
Musiałem z powrotem założyć stare klocki, bo na cienkich klockach problemu nie ma.
Nie popełniłem żadnego błędu przy wymianie, tłoczek cofnąłem do samego końca, śruby pływające są nowe i przesmarowane.
Pytam się, o co tu chodzi?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 21, 2015 20:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A przesmarowałeś prowadnice i blaszki pod klockami?
sTERYD, zadał właściwe pytanie. Czy klocki można przesuwać swobodnie po tych blaszkach?
Spotkałem się już z takim problemem jak twój. Kiedyś znajomy miał ciasno wchodzące klocki i wbił je w blaszki młotkiem. Czyli na dzień dobry ciężko chodziły, zaś gdy dostały temperatury i to już całkiem kaplica. Klocek się klinuje i zostaje przy tarczy. Ty puszczasz hamulec a klocek oczywiście się nie cofa tylko nadal napiera. No i masz efekt jak twój. Podstawa to by klocek luźno chodził i nawet leciutko go tam przesmarować specjalnym smarem. Ja tak zawsze robię że jeśli są opory na klocku to te miejsca wygładzam lub nawet podpiłowuję pilnikiem. Polecam.
Czyli jak tłoczek pracuje bardziej wysunięty to Działa OK, a jak się go cofnie to się zacina? Nie spotkałem się z czymś takim. Może klocki są zbyt grube i tłoczek nie ma już gdzie się cofnąć? szoso, Czy zacisk po cofnięciu tłoczka wchodzi łatwo na klocki, czy trzeba go wciskać?
pewnie tłoczek jest skorodowany na końcu - gdy ma stare klocki to korozja jest "na zewnątrz" i w niczym nie przeszkadza, gdy nowe grube to korozja wchodzi na uszczelkę ciśnieniową i zaczyna ciężko chodzić
Pozostaje tylko zdjąć gumę i obejrzeć tłoczek. Kilka minut roboty i będzie wszystko jasne. Miałem tak wiele lat temu. Tłoczek rzeczywiście był skorodowany i się zapiekał. Pomogło wyjęcie i wyszlifowanie go papierem wodnym 2000 aż do zniknięcia wżerów i powstania błyszczącej powierzchni. Byłem wtedy zaskoczony bo korozja była naprawdę niewielka a swoje robiła. Mechanik zarzekał się że cały zacisk do wymiany bo to i tamto. Ja wypolerowałem ten tłoczek i już trzy lata idealnie wszystko pracuje.
Zrobione.
Trzeba było rozebrać zacisk i przeszlifować tłoczek na samym dole, bo był zadzior dookoła i blokowało. Musiałem skorzystać z usług mechanika.
Na szczęście tłoczek wżerów nie ma, teraz można go wciskać ręką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum