Wysłany: Wto Mar 18, 2008 20:39 Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego
Miałem dziś egzamin i nie zdałem Jednak bardziej mnie wnerwiło to że muszę czekać do 7 maja a nie to że nie zdałem. I teraz chciałbym się dowiedzieć kto jest władzą nad WORD Częstochowa bo chętnie bym sobie do takiej instytucji zadzwonił i powiedział coś nie coś wiem że i tak pewnie wskóram nie wiele ale będzie satysfakcja no i może następni zdający będą mieli mniejszy czas oczekiwania kto wie
Sprawa kolejna może macie jakiś pomysł na to żeby mi się udało zmienić termin na jakiś wcześniejszy niż 7 maja
I powiem wam jeszcze że wkurzyło mnie to gdy egzaminator powiedział że oblałem przesiedliśmy się no i popatrzałem sobie na jego licznik w terenie zabudowanym na liczniku 70 km/h czego przepisy na tej drodze na której jechał zabraniały. I wkur... mnie takie coś że egzaminuje mnie ktoś kto sam łamie przepisy a nakazuje nam abyśmy ich przestrzegali na egzaminie.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 20:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W Skierniewiach czeka się 3 dni - kolega zapisał się w zeszły wtorek, a w piątek zdał (to było 2 podejście).
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
roboo [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 20:59
W Opolu zdarza się, że zdający czekają tylko 2 tygodnie.
Zazdroszczę wam U mnie żadko kiedy czeka się tak krótko standard to ponad miech A wiecie jak mogółbym sobie przyspieszyć termin egzaminu? No i kto jest zwieszchnikiem mojego WORDA?
roboo [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 21:24
ZTCW Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego sprawuje kontrolę nad WORD Opole.
Sprawdź czy u Ciebie nie jest to Marszałek woj. Śląskiego.
Ty tylko miesiąc ja do 7 lutego i to najbardziej wkurzające a mnie ulał tylko i wyłącznie przez moją głupotę i nie dopatrzenie bo gdybym przy cofaniu zerkną w lusterko lewe to bym widział że coś jedzie i bym nie wymusił a tak to olałem głupio no cóż pozostaje czekać a za ten czas oczekiwania już zacząć nagrywać sobie jakiegoś roverka
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 110 Skąd: Krakow
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 22:45 Re: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego
Godlike napisał/a:
Sprawa kolejna może macie jakiś pomysł na to żeby mi się udało zmienić termin na jakiś wcześniejszy niż 7 maja
Hej Godlike,
Prosta sprawa - chodź co dwa dni i pytaj czy ktoś nie zrezygnował z terminu. Wtedy wciskają Cię w powstałą dziurę (przynajmniej tak jest w Krakowie).
Druga opcja jest jeszcze prostsza - jedz zdawać na jakaś "wiochę" (nie obrażając )
Generalnie mniejsze ośrodki maja dużo mniejsze obłożenie niż w większych miastach, wiec i czeka sie dużo krócej (tydzień, dwa).
Tak robią np ludzie z Krakowa właśnie - często jeżdżą zdawaćdo okolicznych miejscowości.
No i gudlak
Acha, no i pamiętaj - chillout pod czas jazdy, nigdzie sie nie spieszysz. Masz egzamin - i za to, że będziesz jechał po mieście 40 a przez skrzyżowania i ronda max na dwójce 20 - nikt Cię nie obleje
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 22:48 Re: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego
ernesto napisał/a:
Acha, no i pamiętaj - chillout pod czas jazdy, nigdzie sie nie spieszysz. Masz egzamin - i za to, że będziesz jechał po mieście 40 a przez skrzyżowania i ronda max na dwójce 20 - nikt Cię nie obleje
Obleje ... znam przypadek jak oblał gościu uzasadnienie: krzyżówka odwołuje znaki i powinien pan już jechać 50 km/h a nie 40 km/h ... nie wolno hamować ruchu
uleje jak nic, jest zapis w tej kontrolce ktora on wypelnia podczas jazdy(egzaminator) o dynamice jazdy i jesli jedziesz za wolno to "zegnaj Irlandio...." mnie ulal przez cos chyba jeszcze glupszego, jezdzilem juz ok 30min wsio pieknie i jechalem do przejazdu kolejowego. Przed nim byly 2 znaki: najpierw STOP a zaraz za nim max 2m KRZYZ ŚW ANDRZEJA, i ja sie zatrzymalem przy stopie.....i mnie ulal bo powinienem przed krzyzem....wkurzylem sie bo bylo to przejezdzie na ktorym wsyztko widac a w kodeksie nie ma przykladu w ktorym jest stop a dopiero potem krzyz...jak cos to jest linia zatrzymania....ehhh...:/:/:/ a Coupe stoi i sie marnuje w garazu
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 17 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 292 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 08:56
Markzo napisał/a:
a w kodeksie nie ma przykladu w ktorym jest stop a dopiero potem krzyz
ale jest znak STOP i zatrzymac sie należy nie przy znaku ale w miejscu które zapewnia najlepszą widoczność. A Krzyż św. Andrzeja nie jest równoznaczny ze znakiem STOP. W przypadku kiedy cię ulał a z miejsca w którym stałeś była widoczność dobra na tor z jednej i drugiej strony to możesz sie odwołać od wyniku egzaminu.
nie zwalam winy na egzaminatora bo złamałem przepisy ale akurat w tym przypadku jets to troche nie do konca ok bo tam bylo wsio widac...nie chce sie do niczego odwolywac bo potem bede zdawal przez 2 lata to prawko...:/
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum