spuszczałem płyn z całego układu, i przy okazji wymieniłem, a nad termostatem i tak trochę zostało...
odkręcałem właśnie też te śruby trzymające obudowę termostatu w kupie, bo tak do nich najłatwiej dojść jeśli sie go calego nie wyjmuje (wzdłuż rury biegnącej przez całą szerokość silnika od chłodnicy nawprost termostatu), za wyjątkiem tej, która jest pod spodem, bo do niej jest całkiem niezłe dojście
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 130 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 10:44
Wczoraj 2 mechaniory wymianiły mi ten termostat. Odkręcenie tych 3 śrubek nie jest proste, jest bardzo utrudniony dostęp. Rozkręcenie, zakręcenie i odpowietrzenie trwało godzinę czasu. Sam bym tego na pewno nie zrobił.
Teraz temperatura rośnie po przejechaniu około 2 km do wartości około 40% skali i już tam zostaje. Duży obieg się włącza, rury z i do chłodnicy ciepłe.
Dzięki za porady.
W zbiorniczku z płynem zauważyłem, że jest dużo białej "mazi". Groźne to ? W płynie tego nie było, jest tylko wewnątrz zbiorniczka. Wyczyścić ten zbiorniczek, czy mażna z tym jeździć ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum