jest jest, siostra skończyła takie studium i pracuje w pogotowiu. Zresztą wszyscy "starzy" pracownicy pogotowia(sanitariusze, kierowcy karetek itd.) muszą teraz robić średnie i potem takie studium albo wylatują na zasiłek. Przepisy unijne
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 03 Lip 2008 Posty: 755 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 14:23
walkie, masz racje. teoria w zadnym przypadku nie zastapi w 100% praktyki.
ale patrzac ze strony ofiary wolalabym, zeby w razie potrzeby probowal pomagac mi ktos, kto widzial taki film i wysluchal uwaznie samego wykladu niz ktos, kto reanimacje widzial tylko w serialu baywatch.
jest jest, siostra skończyła takie studium i pracuje w pogotowiu. Zresztą wszyscy "starzy" pracownicy pogotowia(sanitariusze, kierowcy karetek itd.) muszą teraz robić średnie i potem takie studium albo wylatują na zasiłek. Przepisy unijne
to pocieszające
[ Dodano: Sro Gru 31, 2008 14:33 ]
Joa napisał/a:
ale patrzac ze strony ofiary wolalabym, zeby w razie potrzeby probowal pomagac mi ktos, kto widzial taki film i wysluchal uwaznie samego wykladu niz ktos, kto reanimacje widzial tylko w serialu baywatch.
Ale nie ma niestety zbyt dużej różnicy. Mam nadzieję, że masz tego świadomość. Obejrzyj najpierw taki film, ok?
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 03 Lip 2008 Posty: 755 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 14:40
walkie napisał/a:
Ale nie ma niestety zbyt dużej różnicy. Mam nadzieję, że masz tego świadomość. Obejrzyj najpierw taki film, ok?
mam swiadomosc tego, ze niewiele wiem na temat udzielania pierwszej pomocy. filmu nie widzialam, ale na pewno jesli bedzie okazja obejrze.
napisalam tak dlatego, ze mam wrazenie, ze jakikolwiek kurs jest lepszy od zadnego- nie dlatego, ze uwazam, ze dzieki nim kazdy stanie sie ratownikiem do tego, dokladnie jak piszesz, nie wystrczy kilka h.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 14:43
walkie napisał/a:
Ja zobaczysz film, o tym jak zrobić masaż serca to albo sztuczne oddychanie to w chwili zagrożenia wykonasz to? Zapewniam Cię, że nie.
Nie pisze o zagrożeniu na drodze ale w domu.
Prosta sytuacja-w domu,ktoś z rodziny (odpukać) zasłabł,nie oddycha,nie ma krążenia-prawdopodobne zawał.
Mieszka się "na zadupiu",karetka za 30 minut dojedzie.Co robić?
Odpowiedzcie sami.
I właśnie w takich przypadkach przydają się nawet te podstawy jak zewnętrzny masaż serca i sztuczne oddychanie.
To warto wiedzieć. Dla siebie,dla rodziny...
Ale nie każdy to wie....
Mili państwo.
Doczytawszy do kilku z kolei postów, w którymś z kolei temacie, gdzie pewne osoby toczą dyskusję niemerytoryczną i nie na temat, postanowiłem odpuścić sobie resztę wątku (który, nota bene, do pewnego momentu podążał w dość interesującym kierunku)
Mam w związku z tym bardzo uprzejmą prośbę.
Niech szerokie grono osób, które mają sobie coś do powiedzenia i wyjaśnienia, czyni to w temacie, a przynajmniej w kąciku, w którym nie będzie to zaburzało normalnego funkcjonowania wątku w dziale. Wszyscy dobrze wiemy, że wymiana zdań w gronie tychże osób kończy się ostatnio sprowadzeniem dyskusji na manowce. Proszę zatem wszystkich o rozwagę w doborze słów i adwersarzy w dyskusji, gdyż czasem jedno słowo może stać się zarzewiem kłótni, która skutecznie zniechęci do kontynuowania także osoby postronne.
Nie jest moim zamiarem dochodzenie prawdy, racji, słuszności, wyższości, kogokolwiek nad czymkolwiek, lecz jedynie dbałość o porządek. Na wskazane działania miejsce jest gdzie indziej, np. w kąciku Hydepark, bądź innych.
W związku z tym proszę o pozostawienie niniejszej wypowiedzi bez komentarza, a jedynie zastosowanie się do mojej prośby. Myślę, że mogę polegać na relatywnie obiektywnej ocenie sytuacji przez pewne osoby, które zrozumieją moje intencje, i w miarę swoich możliwości przyjmą do wiadomości moje słowa.
Bardzo proszę.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
z tego co wiem, co teraz przy kursie na prawko jest kurs pierwszej pomocy obowiązkowo wiem bo dopiero zdałem prawko i taki kurs odbyłem bardzo fajna sprawa i wg mnie bardzo dobrze przeprowadzona Generalnie bardzo duży nacisk był położony na wzywanie pomocy, gdzie dzownić i jak zgłosić wypadek
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ja na moim kursie na kat. A, choć cały kurs bardzo sobie chwalę nt. PP miałem kilka minut teorii - akurat tyle co potrzeba do zdania testów.
Koleżanka na B miesiąc temu miała niby taki kurs, ale dziwnym trafem ponad połowa jej grupy miała w tym czasie ustawione jazdy, więc nawet nie wie czy zajęcia się wogóle odbyły...
A lista... Hmmm.... Zgadnijmy... Sprawdziła się sama?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
hmm...to u nas w "Eksie" w Rzeszowie przyjechał ratownik albo doktor, pokazywał slajdy i 3h nam podstawy tłukł do baniek z tego co wiem to moi koledzy, którzy robili po mnie też ten kurs mieli popytam sie ich w sobote i dam znaka czy ich czasem nie minęło
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 03 Lip 2008 Posty: 755 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 19:01
to faktycznie szczescie Markzo.
u mnie podczas kursu na prawko (fakt, juz kilka lat temu) przyjechal pan na codzien jezdzacy karetka pogotowia i opowiadal nam do jakich to ciezkich przypadkow zdarzalo mu sie juz jezdzic (raczej nie zwiazane ze zdarzeniami drogowymi). generalny przekaz jaki wynioslam z tego szkolenia to, ze karetki maja problem z tymi kierowcami ktorzy nie patrza w lusterka lub za glosno sluchaja muzyki i nie slysza/widza probujacej przejechac karetki. wlaciwie niczego wiecej sie wowczas nie dowiedzialam.
Koleżanka chodzi teraz na prawko w Poznaniu i powiedziała mi ,ze na kursie mówili ,że sie przepisy zmieniły i teraz trzeba zawsze wyciągnąć ofiare z samochodu - nie tak jak wcześniej tylko gdy było zagrożenie gdyby została w aucie. ściema czy naprawde jakieś zmiany były
I chciałbym wrócić do problemu udzielenia/ nie udzielenia pomocy - jak wiadomo nie musimy pomagać jeśli zagraża to naszemu życiu ( np palący się samochód ) ciekawe jak by sąd zinterpretował tłumaczenia osoby ,która nie udzieliła pomocy i tłumaczy ,że poszkodowany krwawił i mógł mieć HIV więc było zagrożenie dla osoby pomagającej..... Lepiej mieć porządną apteczke z rękawiczkami i chociaż ustnikiem do sztucznego oddychania bo nigdy nie wiadmomo co nas może spotkać
Koleżanka chodzi teraz na prawko w Poznaniu i powiedziała mi ,ze na kursie mówili ,że sie przepisy zmieniły i teraz trzeba zawsze wyciągnąć ofiare z samochodu - nie tak jak wcześniej tylko gdy było zagrożenie gdyby została w aucie. ściema czy naprawde jakieś zmiany były
Jakaś bzdura.
Nie kojarzę żadnego przepisu mówiącego JAK ma się zachować uczestnik/świadek, oprócz tego mówiącego, ze ma udzielić pomocy oraz co mu grozi jak jej nie udzieli.
To jest sprzeczne ze WSZELKIMI zasadami pierwszej pomocy, a szczególnie "primo non nocere".
Jeśli nie ma bezpośredniego zagrożenia życia (pożar, zatrzymanie akcji serca, krwotok, którego nie da się zatamować bez ruszenia ofiary), to nie ruszamy ofiary do przybycia zawodowców - opatrujemy widoczne rany, usztywniamy złamania, zwichnięcia itp, "opakowujemy", żeby zapobiec utracie ciepła, pilnujemy, żeby się nie zadławił itp, ale NIE RUSZAMY!!!
Zresztą to już napisał kolega filo, który jest strażakiem PSP.
Dopiero zawodowcy z kołnierzami, deskami i innym podobnym sprzętem i wyszkoleniem mają szansę wydobyć ofiarę tak, żeby nie pogorszyć jej stanu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum