Forum Klubu ROVERki.pl :: [inne] Problem z uzyskaniem odpisu od wyroku sądowego
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[inne] Problem z uzyskaniem odpisu od wyroku sądowego
Autor Wiadomość
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 12:28   [inne] Problem z uzyskaniem odpisu od wyroku sądowego

Moze nie wszyscy, ale Ci co wiedza to wiedza, ze w roku 2007, dokladnie
w dniu 23.12.2007 mialem przykre zdarzenie Roverkiem 220SDi nalezacym do Violli.

Z prawej wyjechal mi opel w wyniku zderzenia on stracil kolo, ja grilla, maske,
pas przedni, itp. itd. ale "moje" auto moglo dalej jezdzic ;)
Na poczatku spisalem oswiadczenie biorac wine na siebie, ale po przeanalizowaniu
pozniej faktow, wezwalem policje ktora potwierdzila, ze to nie ja jestem winny.

Sprawa trafila na tory sadowe, zgloszona przez WRD Waliców - bo tam
zglaszalem sprawe.

Minelo juz ponad rok i nic sie w sprawie nie dzialo.
Dzwonilem do WRD i nic... ze mam czekac nawet 5 lat.

PZU - ubezpieczyciel jak sie okazalo sprawcy wycenil szkode na 4 tys.
Auto dawno naprawione za wlasne pieniadze Violli.

W koncu Violla postanowila wziac sprawy w swoje rece.
Pojechalismy do WRD i tam nam powiedziano, ze sprawa
zostala przekazana do XI wydzialu Grodzkiego dla mokotowa,
na ul. Kocjana. Pojechalismy, mila Pani w sekretariacie
powiedziala, ze w rzesniu 2008 roku kierowca opla
zostal skazany na podstawie dowodow itp. i ze sprawa zalatwiona.

Pzu poprosilo jednak o odpis wyroku. I tu zaczely sie schody.

Sad na ul. Kocjana twierdzi ze wyrok jest prawomocny i ze
dokumenty sa przekazane na ul. Ogrodowa do innego sadu ;/

W sadzie na ul. Ogrodowej pani odnalzala dokumenty,
kazala mi chwile zaczekac. Chwila trwala ok. 40 min.
Wrocila i rzecze do mnie, ze poniewaz dokumenty sa
jeszcze u sedziego i sprawa sie nie zakonczyla, to
ona nie moze mi nic wydac i w ogole to zebym spadal
bo kim ja dla sadu jestem?

I tak naprawde to nie wiem kim jestem dla sadu w tej sprawie?
Po pierwsze to WRD wystapil do Sadu, a nie ja.
Gdzies tam sie przewijam w papierach, o Violli nie ma slowa.

Probowalem sie cos dowiedziec, ale zostalem doslownie
"olany" bo Pani powiedziala ze nic nie bedzie mi tlumaczyc,
zajmujac sie swoja robota. Baknela zeby dowiadywal sie za tydzien.

Zadzwonilem wiec do sadu na ul. Ogrodowa po tygodniu i pytam co i jak.
Zostalem przelaczany kilkakrotnie pomiedzy pokajami ;/
Nikt nie byl mi w stanie udzielic konkretnych informacji.

W pokoju dla 'interesantow' powiedziano mi, ze nic nie wiedza
o tych dokumentach i zebym przyjechal za dwa dni i moze mi pomoga.

Terminologia sadownicza i prawnicza jest mi zupelnie obca, wiec
czasami jak tam do mnie cos mowia to sie czuje jakby mnie obrazali :)

Ma ktos jakis pomysl, jak uzyskac ten odpis, ktory jest podstawa
do uzyskania odszkodowania z PZU ?

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Cze 30, 2009 12:28   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 12:56   

Tu chyba wild_weasel będzie najlepszy.

Jak dla mnie to jesteś poszkodowanym w świetle Kodeksu Cywilnego, a wyrok sądu grodzkiego ustala winę, a więc i zależność odszkodowawczą wobec Ciebie.

Podstawa prawna do żądania takiego odpisu musi znajdować się w KPC lub KPK, sądzę, że w KPC (Kodeksie Postępowania Cywilnego).

No chyba, że mamy tutaj dziurę w prawie... :(

Wild!!!
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 13:50   

maciej napisał/a:
Wild!!!

Obecny ;)

Najważniejsze - wszystko na piśmie. Wnioski o doręczenie wyroku, postanowienia przewodniczącego, zażalenia na postanowienia itd. Nic ustnie - nie udowodnisz nawet, że tam byłeś i usiłowałeś się czegoś dowiedzieć.

MaReK, upewnię się - chodzi o postępowanie w sprawie cywilnej, prawda?
Sprawdź dokumenty (wezwania, zawiadomienia itd.) - trzeba ustalić czy byłeś poszkodowanym, sprawcą, świadkiem, kimtamjeszcze.

Nie rozumiem sprawy - facet skazany we wrześniu 2008r. (domyślam się, że chodzi o wyrok wydany przez sąd karny), a wyrok w sprawie cywilnej już zapadł?

Kurna, nie mogę się domyślić kto jest kim w której sprawie :> Kierowca opla zapewne oskarżonym i pozwanym, PZU zapewne powodem w sprawie cywilnej. A Ty, jako że zapewne nie dostawałeś zawiadomień o posiedzeniach, nie jesteś stroną.

A w ogóle to co Cię obchodzą problemy PZU? Wiesz, że wyrok skazujący zapadł, więc PZU powinno Ci wypłacić odszkodowanie. Jeśli twierdzą, że wyrok nie zapadł, to poproś grzecznie o informację na jakim etapie jest sprawa. Jeśli sprawa cywilna jest jeszcze w toku, to zaproponuj przystąpienie do procesu w charakterze interwenienta ubocznego (coś jak oskarżyciel posiłkowy - przystępujesz po stronie PZU, jesteś informowany o posiedzeniach sądu; uprawnienia i obowiązki niewielkie - głównie informacje i udział w postępowaniu, kilka przydatnych uprawnień). Ciekawe co na to powiedzą ;)
_________________
It's all right...
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 13:57   

wild_weasel, poczekaj, to nie do końca tak. ;)

Facet na razie został skazany przez sąd grodzki za wykroczenie - wymuszenie pierwszeństwa i spowodowanie kolizji, bo zaparł się i nie przyznał się na Policji.

Policja uznała racje MaRKa i wystąpiła do sądu grodzkiego.

MaReK zgłosił całą sprawę do PZU, żeby uzyskać odszkodowanie z OC na podstawie nr polisy gościa podanej mu przez Policję (bo Policja uznała gościa za winnego).

Teraz PZU oczekuje odpisu wyroku sądu grodzkiego w sprawie o wykroczenie jako dowodu winy ich klienta, żeby wypłacić MaRKowi odszkodowanie.

MaReK jest poszkodowanym w świetle KC, ale winę sprawcy orzekł sąd grodzki na podstawie KW - uszkodzenie wynikło ze złamania przepisów PoRD, do którego sprawca się nie przyznawał, ale sąd uznał inaczej.

Teraz potrzebne jest uzasadnienie - co napisać w prośbie o wydanie odpisu wyroku, żeby sąd go nie odwalił, bo MaReK nie jest stroną w sprawie, ale ten wyrok ma wpływ na załatwienie jego odszkodowania.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 14:22   

O w mordę, zagmatwane to.

W sprawie o wykroczenie oskarżycielem publicznym była policja (art. 17. § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia) a MaReK lub PZU mogło występować jako pokrzywdzony (art. 49 § 3 k.p.k. w zw. z art. 25 § 3 k.p. ws. o wykr.) w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
MaReK chyba wiedziałby, gdyby był oskarżycielem posiłkowym ;)

Zatem, została tylko ubezpieczalnia, a jeśli PZU było stroną, to:
Art. 35. § 1. Wyrok sądu pierwszej instancji uzasadnia się i doręcza stronie wraz z uzasadnieniem jedynie na jej żądanie zgłoszone w zawitym terminie 7 dni od daty jego ogłoszenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.

Czyli:
1. PZU wniosek o wydanie uzasadnienia wyroku zgłosiło, ma wyrok, ale nie chce wypłacić odszkodowania.
2. PZU wniosku nie zgłosiło, termin minął, teraz można jedynie żałować.
3. PZU wniosek zgłosiło, ale odpis wraz z uzasadnieniem nie został wydany...
Najpewniej wersja 3. PZU nie ma interesu, bo będzie musiało wypłacić odszkodowanie, a MaReK interes ma, ale nie ma uprawnień.
Moim zdaniem PZU powinno wystosować pismo do przewodniczącego sądu, jeśli sprawa faktycznie ciągnie się już 9 miesięcy. A jeśli to nic nie da, to wystąpić ze skargą na przewlekłość postępowania. A do tego może ich zmotywować chyba tylko powództwo o odszkodowanie wytoczone przez MaRKa... :bezradny:

MaReK powinien domagać się od PZU potwierdzenia wystąpienia ze wskazanym wnioskiem. Jeśli potwierdzą, to odpada wariant 2. Jeśli nie, to można tylko ubezpieczalni współczuć, bo kolega i tak uzyska odszkodowanie, najwyżej na drodze sądowej, po zasądzeniu na jego rzecz odszkodowania i kosztów procesu.
_________________
It's all right...
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 14:30   

Moim zdaniem PZU nie było oskarżycielem posiłkowym, bo nie miało interesu - przecież jak gościa skażą, to PZU musi wypłacić odszkodowanie, a jak nie, to nie musi, bo "nie wiadomo czyja to była wina".

Jedynie MaReK miał interes w skazaniu gościa, ale nie wiedział, że powinien być oskarżycielem posiłkowym. :(

Pytanie jest: "i co teraz"... :(

A PZU teraz "rżnie głupa", żeby nie wypłacić odszkodowania, bo prawdopodobnie wie, że MaReK takiego odpisu nie uzyska, bo nie był stroną w sprawie.

Pytanie, czy nie da się uzyskać z Policji notatki o takim zakończeniu sprawy...

Owawiam się, że występuje tu opcja 2:
wild_weasel napisał/a:
2. PZU wniosku nie zgłosiło, termin minął, teraz można jedynie żałować.

I pytanie, czy da się to jakoś załatwić bez wszczynania sprawy cywilnej, a jeśli wszcząć sprawę cywilną, to i tak taki odpis powinien należeć do materiału dowodowego, tylko jak go wyciągnąć.

Najlepiej byłoby uzyskać takie potwierdzenie na piśmie:
MaReK napisał/a:
Pojechalismy, mila Pani w sekretariacie powiedziala, ze w rzesniu 2008 roku kierowca opla zostal skazany na podstawie dowodow itp. i ze sprawa zalatwiona.

Natomiast to:
MaReK napisał/a:
W sadzie na ul. Ogrodowej pani odnalzala dokumenty, kazala mi chwile zaczekac. (...)
Wrocila i rzecze do mnie, ze poniewaz dokumenty sa jeszcze u sedziego i sprawa sie nie zakonczyla, to ona nie moze mi nic wydac

Mogłoby oznaczać, że gość się odwołał...

Co nie zmienia faktu, że ciężko znaleźć odpowiedź na stwierdzenie, a potem pytanie:
MaReK napisał/a:
i w ogole to zebym spadal bo kim ja dla sadu jestem?


[ Dodano: Wto Cze 30, 2009 15:31 ]
wild_weasel napisał/a:
MaReK powinien domagać się od PZU potwierdzenia wystąpienia ze wskazanym wnioskiem. Jeśli potwierdzą, to odpada wariant 2. Jeśli nie, to można tylko ubezpieczalni współczuć, bo kolega i tak uzyska odszkodowanie, najwyżej na drodze sądowej, po zasądzeniu na jego rzecz odszkodowania i kosztów procesu.

Ale PZU nie miało tu żadengo powodu być oskarżycielem posiłkowym, więc taki tok postępowania chyba nie zadziała...

I pytanie, czy sąd cywilny będzie miał wgląd do akt tamtej sprawy...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
siemion_ 
Klubowicz



Członek Zarządu
prezes


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 990
Skąd: Gliwice

MG ZT

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 14:47   

Miałem podobną sytuację, że gość sie nie przyznał i policja skierowałe sprawę do sądu, też nie dostałem odpisu bo byłem tylko świadkiem, ale do PZU wysmarowałem pismo że sie gramolą, a wiem że sprawa została zakończona, podałem nr. sprawy i po jakimś czasie wezwali mnie i zwrócili kase. Najlepiej wszystko załatwiać wysyłając pismo do PZU, muszą wtedy dać odpowiedz.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 14:51   

To może być najprostrze rozwiązanie, a my tu kombinujemy. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 14:53   

maciej napisał/a:
PZU nie miało tu żadengo powodu być oskarżycielem posiłkowym

Dlatego wskazałem odwołanie do k.p.k.:
Art. 49 § 3. Za pokrzywdzonego uważa się zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim pokrył szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia.
maciej napisał/a:
I pytanie, czy sąd cywilny będzie miał wgląd do akt tamtej sprawy...

Naturalnie. Sąd działa w oparciu o zasadę prawdy materialnej, czyli musi wiedzieć wszystko co ma znaczenie w danej sprawie, a przecież jeden sąd nie odmówi drugiemu wglądu do akt. Tym bardziej, że chodzi jedynie o wyrok i sporne wystąpienie o odpis z uzasadnieniem.

Jeśli PZU nie będzie chciało dogadać się po dobroci, to trzeba wystąpić z powództwem. Jeśli wyrok jest, to i tak muszą oddać co się komu należy. A jeśli nie mają wyroku, to guzik to kogokolwiek obchodzi (mogli mieć, gdyby chcieli).
Dobry pomysł z tą notatką z policji :ok: Jeśli MaReK będzie miał pewność, że sprawa się zakończyła, to będzie mógł bez nerwów skierować sprawę na drogę sądową.

Podejrzewam, że w PZU sprawa umarła śmiercią naturalną. Klient nie grozi sądem, to go olejemy :mrg:
Jak MaReK zacznie dochodzić swoich praw, to nawet jeśli odpisu wyroku nie ma w PZU spodziewałbym się happy endu ;)

Jeśli nie, to właśnie znaleźliśmy nową drogą dla zakładów ubezpieczeń na niewypłacanie odszkodowań: "drogi kliencie, wyroku nie ma (bo o niego nie wystąpiliśmy, bo jest nam nie na rękę), a bez wyroku ani huhu, więc idź pan stąd" :rotfl:

[ Dodano: Wto Cze 30, 2009 15:55 ]
o, kolega siemion_ czyta w moich myślach :mrg:
_________________
It's all right...
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 15:04   

wild_weasel napisał/a:
Dlatego wskazałem odwołanie do k.p.k.:

Przepraszam, przeoczyłem.
wild_weasel napisał/a:
Naturalnie. Sąd działa w oparciu o zasadę prawdy materialnej, czyli musi wiedzieć wszystko co ma znaczenie w danej sprawie, a przecież jeden sąd nie odmówi drugiemu wglądu do akt. Tym bardziej, że chodzi jedynie o wyrok i sporne wystąpienie o odpis z uzasadnieniem.

Ok. To wszystko jasne. :)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 15:27   

Pismo i telefony do PZU byly juz wysylane/wykonywane.
PZU odpowiedzialo, ze od kilku razy juz probuja owy odpis uzyskac i tylko to ogranicza ich w wyplacie odszkodowania. W rozmowie telefonicznej konsultant z PZU zalecil, aby we wlasnym zakresie dostarczyc pismo do nich, dlatego tez probowalem.

Pytano mnie czy jestem oskarzycielem posilkowym, ale... no ja nie wiem czy jestem ;)
Jedyne pismo jakie dostalismy, to dostala Violla, ze sprawa zostala przekazana do sadu grodzkiego - pismo bylo z WRD Walicow.

Ja dostalem z PZU pismo czy zgadzam sie jakobym byl sprawca wypadku.
Odmowilem, pojechalem, zlozylem wyjasnienia i to ja zaczalem ubiegac sie o zwrot kasy.
Oczywiscie w PZU strona jest Violla, bo to jej auto.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 15:41   

MaReK napisał/a:
Pismo i telefony do PZU byly juz wysylane/wykonywane.
PZU odpowiedzialo, ze od kilku razy juz probuja owy odpis uzyskac i tylko to ogranicza ich w wyplacie odszkodowania. W rozmowie telefonicznej konsultant z PZU zalecil, aby we wlasnym zakresie dostarczyc pismo do nich, dlatego tez probowalem.

To tylko męczyć ich i czekać, a jak się dowiesz, że na 100% sprawa jest czysta i powinni dostać odpis, to męczyć ich bardziej. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 16:27   

MaReK napisał/a:
PZU odpowiedzialo, ze od kilku razy juz probuja owy odpis uzyskac i tylko to ogranicza ich w wyplacie odszkodowania.

Co to znaczy "próbują"? Albo wystąpili z wnioskiem we właściwym terminie i nie uzyskali wyroku (co jest podstawą do wystąpienia ze skargą), albo nie wystąpili z wnioskiem i kłamią.
Nie można złożyć wniosku kilka razy ;)

Ile czasu minęło od wydania orzeczenia w sprawie? Jeśli faktycznie miało to miejsce we wrześniu, to chyba czas najwyższy, żeby PZU coś zrobiło w sprawie poza "próbami". Najlepiej niech zaczną od skargi czy "zażalenia na bezczynność" adresowanej do prezesa sądu. Ktoś ten burdel ogarnia, nie?
_________________
It's all right...
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 20:01   

No wlasnie to wyglada na jakis burdel, albo tak jakby celowo opozniano i nie chciano wydac mi odpowiedniego dokumentu. Najpierw panienka w sadzie odnajduje sprawe i kaze mi czekac na dokument, a za 40 min wraca i twierdzi ze mi go nie da jednak, bo cos tam...
ze sedzia trzyma, ze ja nie jestem zadna strona w sporze, zebym nie zawracal jej glowy.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
violla 




Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 291
Skąd: Warszawa/Suwałki

MG TF

Wysłany: Wto Cze 30, 2009 21:34   

Mam jeszcze pytanko. Do kiedy mogę się tak "bujać" z PZU, bo rozumiem, że kiedyś nastąpi przedawnienie sprawy ? :roll: . Wyrok zapadł w czerwcu 2008, a nie wrześniu 2008.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 01, 2009 08:57   

MaReK napisał/a:
Najpierw panienka w sadzie odnajduje sprawe i kaze mi czekac na dokument, a za 40 min wraca i twierdzi ze mi go nie da jednak, bo cos tam...

Poszła zapytać, czy może Ci to wydać i dowiedziała się, zgodnie z prawdą, że nie może - to jest akurat ok.

To PZU przycina.

Kruchy właśnie dostał decyzję o wypłacie odszkodowania bez podania drogi odwoławczej.
violla napisał/a:
Mam jeszcze pytanko. Do kiedy mogę się tak "bujać" z PZU, bo rozumiem, że kiedyś nastąpi przedawnienie sprawy ? :roll: . Wyrok zapadł w czerwcu 2008, a nie wrześniu 2008.

Rok na pewno, a wydaje mi się, że 3 lata, ale tu może być nawet dłużej, bo, skoro roszczenie zostało zgłoszone (zgłoszenie szkody i wycena), to oni mają obowiązek załatwić sprawę jak tylko to będzie możliwe, a, prawdopodobnie umyślnie, ją przeciągają.

Napiszcie oficjalne pismo do kierownika inspektoratu z nr zgłoszenia PZU, nr sprawy w sądzie, opisem sprawy i datami i z żądaniem wypłaty odszkodowania.

Oddajcie w kancelarii PZU i koniecznie weźcie na kopii pieczątkę z datą przyjęcia pisma.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lip 01, 2009 09:08   

violla napisał/a:
kiedyś nastąpi przedawnienie sprawy ?

maciej napisał/a:
3 lata
:ok:
Kodeks cywilny:
Art. 819. § 1. Roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech.

§ 2. (uchylony).

§ 3. W wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania.

§ 4. Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do zakładu ubezpieczeń przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie zakładu ubezpieczeń o przyznaniu lub odmowie świadczenia.


I odesłanie z § 3:
Art. 442(1). § 1. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
_________________
It's all right...
 
 
 
violla 




Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 291
Skąd: Warszawa/Suwałki

MG TF

Wysłany: Sro Lip 01, 2009 16:13   

Jutro mam mieć do 15:30 pismo z PZU , z opisem co zrobili przez ten rok w mojej sprawie :wink: . Zapewne to kolejna ściema PZU, po tym jak pan dziś wysłuchał co o nich myślę. Jutro przeleję swoje myśli na oficjalne pismo :wink: .

Panowie, dziękuję za cenne informacje :smile: .
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Lip 02, 2009 21:05   

W dniu dzisiejszym udalem sie do WRD na Walicow.
Powiedziano mi, ze ich udzial skonczyl sie na tym jak przekazali sprawe do Sadu.
W/g nich mam sie uwazac za osobe pokrzywdzona wiec jak najbardziej jestem
strona w sprawie i sad powinien mi wydac owe pismo, ale tak naprawde
to cala sprawe powinno zalatwic PZU a ja nie powininem nawet wychodzic z domu.

Poniewaz sad znajduje sie kilka ulic dalej, poszedlem tam po raz kolejny.
Twardo uzwajac sie za pokrzywdzonego stanalem w wejsciu sekretariatu
i lece na wydechu po com tu przyszedl ;)

Dostaje informacje, ze sekretariat jest do 15:30!
Patrze na zegarek... 15:25. Wiec mowie, ze jeszcze zdazylem.
Ta sama larwa co wtedy bezczelnie informuje mnie, ze juz za pozno ;)

Wiec spokojnie mowie jej w delikatny sposob, ze dopoki nie bedzie 15:30
to wciaz jest w pracy, a wydanie tego pisma to kwestia 40 sek.

Najwidoczniej na skutek wczesniejszego telefonu ktory wykonalem,
inna z pan kiedy uslyszala sygnature sprawy odrazu zerwala sie do szafki ;)

Spytano mnie po raz kolejny kim jestem w sprawie, wiec wciaz powtarzam
ze pokrzywdzonym... Pokazalem dowod i pojawil sie kolejny problem.
Musialem zaplacic 6zl, ale ... kasa byla juz zamknieta ;)

Spokojnie. Sedzina zgodzila sie na to abym otrzymal papierek bez oplaty.

Otrzymalem.

Mozna temat juz zamknac, a ja dziekuje wszystkim za pomoc i wsparcie.

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Czw Lip 02, 2009 21:20   

MaReK, gratuluję :cool: Bo chamstwo trzeba zwalczać kulturom i godnościom osobistom ;)
Napisz jeszcze jak zareaguje PZU, czy nie zgubią Twojego odpisu albo czy Marsjanie im nie ukradli akt Twojej sprawy :haha:
_________________
It's all right...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [OC] Wypadek drogowy, sprawa sadowa brak wyroku...
maniaq Prawo i ubezpieczenia 16 Pią Sty 10, 2014 21:34
soviet100
Brak nowych postów [Inne] Sprowadzony samochód - ubezpieczenie i inne procedury
Cherman Prawo i ubezpieczenia 31 Czw Gru 11, 2008 21:39
AndrewS
Brak nowych postów [Inne] Problem z reklamacja
Remigiusz Prawo i ubezpieczenia 15 Sro Mar 04, 2009 12:09
piter34
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [Inne] Problem z zakupionym przedmiotem na allegro.pl
kychu5 Prawo i ubezpieczenia 30 Wto Gru 08, 2009 22:00
Brt
Brak nowych postów [Inne] Błędny nr VIN
Błędny nr VIN
mundek74 Prawo i ubezpieczenia 1 Czw Kwi 15, 2010 21:24
Paul



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink