[wesyl]

Witam, jakis czas temu mialem stluczke z niemojej winy, winowajca wyjechal prosto namnie z parkingu, byl facet z ubezpieczyczalni i ocenil ze: blotnik prawy do wymiany, zderzak do wymiany, reflektor do wymiany nadkole do wymiany oraz alufelga do lakierowania ponaprawczego do 50%, przyszla wycena z firmy i moim zdaniem jest dosc smieszna bo przykladowo za blotnik napisali ze nie dadza wiecej niz 68zl, lampa 140zl, laczny zwrot wyszedl 1500zl. W jaki sposob mozna podniesc kwote? poniewaz za te pieniadze ledwo sie naprawi auto samemu a codopiero pojechac z tym do mechanika. Czy pojezdzic po warsztatach pozbierac wyceny czy zwrocic sie do jakiejs firmy? jak uwazacie?

[SPAMU¦]

[Brt]

no śmieszna kwota rzeczywiście ... pisać odwołanie .... powołać sie na ceny części orginalnych. Przydatne wzory pism tutaj są:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#94

a także tutaj (chociaż chyba conieco sie powtarza):
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=41848

[wesyl]

wlasnie napisalem maila do serwisu rovera kolo poznania aby podali choc ceny danych czesci oraz jesli to mozliwe to cene takiego zabiegu, u siebie w miescie pojezdze po mechanikach i popytam o wyceny, pytanie czy musze miec te wyceny na kartkach z pieczatkami i podpisami czy w jaki sposob to przedstawic?

[Remigiusz]

A nie lepiej w takim wypadku oddać to do jakiegoś warsztatu i niech oni pokryją koszty

Przecież zawsze sie ma wybór na własne naprawianie oraz na warsztat i oni wszystkie koszty pokrywają. Kwota lekko śmieszna

[Pavel]

Na podobny temat pisałem tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=44745