Mojemu Roverowi nie służył.Jazda na nim była podobna do jazdy z uszkodzoną przepływką ,natomiast do diesli starszej generacji jak najbardziej się nadaje.jeździłem na nim mazdą'92 a brat to leje do W124 '88 i jest ok
SyntaX napisał/a:
Jeśli diesel zima to najlepsze paliwo jest na Shell albo na Statoil
Potwierdzam, Statoil -debeściak
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 25, 2009 23:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
win32 [Usunięty]
Wysłany: Pią Gru 25, 2009 23:59
No mój też dostał 'zimową jakość' ze statoill , i jeździ całkiem sympatycznie. Troszkę lepiej się zbiera z dołu (do 2000 rpm) , ale nie wiem czy to kwestia ropy, czy przeczyszczenia wtrysków i nowego filtra.
Ja staram się zawsze tankowac na stacjach Shell.
Nigdy się nie zawiodłem i mam zaufanie do tego paliwa.
Dodatkowo co 3 pełen zbiornik dolewam preparatu K2 Turbo Diesel do czyszczenia wtryskiwaczy.
Jak były te duze mrozy to dolałem preparatu Diesel Skyd który kupiłem na stacji Shell.
Auto pali bez najmniejszego problemu.
Ładnie sie zbiera od najnizszych obrotów.
W ASO Land Rover'a powiedzieli mi też że do motoru TD4 lepszy jest olej Mobil1.
Instrukcja LR podaje by stosować Castrol, ale to się bardziej tyczy silników produkcji LR.
No i jak szczerze pogadałem sobie z szefem stacji to powiedział, że wymiana oleju w IRD co 15.000 to ściema marketingowa by od ludzi kase wyciągnąć.
Oni w autach co jeżdzą w terenie naprawde trudnym wymieniają olej w IRD co 50.000
i nie ma róznicy z tym wymienianym co 15.000.
MTF 94 jest OK ale jak szykują auta w teren to zalewają to olejem takim co w konsystencji jest jak miód nazywa się to Carlube.
Maja na stanie 12 aut do wypraw terenowych więc wiedzą co mówią.
Regularnie biorą udział w rajdach Freelanderami z 2004r.
win32 [Usunięty]
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 13:20
No ja właśnie też mam mobila , wcześniej miałem książkowe texaco. Mam wrażenie że na tym mobilu łatwiej o pierwsze obroty na rozruszniku przy zimnym oleju.
Co do IRD , skrzyni i dyfra, to wszystko zmieniłem po zakupie (bo to nigdy nie wiadomo co poprzednik robił) i wszystko jest git. W oleju IRD nie ma opiłków, a auta zbytnio nie oszczędzam. Jeździ po błocku , piachu i nie narzeka
Pomógł: 5 razy Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 85 Skąd: Sandomierz
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 15:37
SyntaX napisał/a:
Jeśli diesel zima to najlepsze paliwo jest na Shell albo na Statoil
Statoil nie koniecznie .Zatankowałem kiedyś jadąc w trasę pełny zbiornik myśląc ,że będzie tam dobre paliwo i po przejechaniu kilkudziesiąciu kilometrów musiałem wrócić do domu sądząc ,że coś jest z silnikiem a okazało się to winą paliwa .Teraz tankuję tylko na tej samej stacji ,małej ,bez żadnej nazwy gdzie zawsze tankowałem bo po prostu mają dobre paliwo,chyba im zależy. Podczas mrozów nie lałem żadnych dodatków a samochód stoi na dworze i nie było żadnych problemów z paleniem.
No i teraz opowiem o mnie -
były ostatnio ładne mrozy - 17 u mnie , aku sie rozładował i autko nie chciało odpalić. Podładowałem i miałem jechać w tamta niedziele 50km na zakupy świąteczne. Po podładowaniu autko zamruczało no i jadę. Pierwsze kilometry było ok. Później po paru km nie mogłem wkręcić powyżej 2000rpm - zapała się check engine i auto stawało. Chwile odczekałem - sprawdziłem pod macha czy wszystko ok i chce już wracać do domu. Ujechałem jeszcze 2 km i autko stanęło bezpowrotnie - czekałem na znajomego na hol. Pociągnał mnie pareset metrów aż auto załapało. - szybko na cpn - zalać denaturatu do dieselka i wszystko wrociło do normy - turbo działało, wkrecało się na obroty.
Zrobiłem sobie zapas denaturatu na wszelki wypadek ale chyba mrozów nie będzie juz
co do paliwa - też tankowałem na orlenie i lukoil teraz tankuje u tirowców - oszczędności ^^
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum