Wysłany: Pon Mar 15, 2010 14:19 [PoRD] Jak to jest na parkingu?
Dostalem mandat latajac bokami po parkingu. Parking prywatna wlasnosc delikatesow i teraz pytanie, czy zgodnie z prawem funkcjonariusz mogl mi wystawic mandat.
Powiedzialem mu, ze to teren prywatny, a on powiedzial, ze miejsce publiczne, ze teren prywatny to jakbym sobie rajdowal u siebie na podworku.
Na mandacie jest napisane : Uzytkowanie auta w sposob zagrazajacy osobie wewnatrz pojazdu jak poza i poza nim. 200zl 0pkt
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 14:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Uzytkowanie auta w sposob zagrazajacy osobie wewnatrz pojazdu jak poza i poza nim. 200zl 0pkt
No jak tak to sformułował to mógł.
Art. 1 PoRD mówi:
Cytat:
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
No ale ja dwa razy na recznym zawrocilem, a nikogo nie bylo na parkingu.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
No ale ja dwa razy na recznym zawrocilem, a nikogo nie bylo na parkingu.
No ale tego już chyba teraz nie udowodnisz
Ja kiedyś na stegnach nie przyjąłem takiego mandatu.
Po długich straszeniach mnie sądami itp. zostałem poproszony o opuszczenie tego miejsca
Ale to było dawno... jeszcze zielonym Roverem
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Trochę chamskie podejście policjanta... Interweniować powinien, gdyby było konkretne zagrożenie - jak w paragrafie od macieja; z tego co piszesz to nie wynika. Ja bym mandatu nie przyjął. Tym bardziej, że gdy ktoś ich wzywa, aby pod sklepem ukarali pełnosprawnego na miejscu dla niepełnosprawnego; tłumaczą się właśnie tym, że to teren prywatny sklepu i oni nie mogą interweniować.
A hipotetycznie to też stwarza zagrożenie, bo wtedy niepełnosprawny musi zaparkować gdzie indziej i istnieje większe ryzyko, że wpadnie pod auto, ponieważ wózek jest niski i niewidoczny dla kierowcy tak, jak idący pieszy, a żeby dojechać do sklepu, musi zapitalać wózkiem po parkingu.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
No ale ja dwa razy na recznym zawrocilem, a nikogo nie bylo na parkingu.
A czy na parkingu była latarnia lub nawet krawężnik?
Bo jeśli tak, to nie ma o czym dyskutować - było to:
Perez napisał/a:
Uzytkowanie auta w sposob zagrazajacy osobie wewnatrz pojazdu
i tyle.
Mayson napisał/a:
Interweniować powinien, gdyby było konkretne zagrożenie - jak w paragrafie od macieja;
Ale nie wiesz czy właśnie nie było np. latarni - to już jest zagrożenie.
Mayson napisał/a:
Tym bardziej, że gdy ktoś ich wzywa, aby pod sklepem ukarali pełnosprawnego na miejscu dla niepełnosprawnego; tłumaczą się właśnie tym, że to teren prywatny sklepu i oni nie mogą interweniować.
No ale właśnie tu jest różnica - zaparkowanie na właściwym miejscu, ale bezprawnie na pewno nie powoduje zagrożenia, a szansa na przywalenie drzwiami w latarnie takim zagrożeniem już jest.
A co do całego przykładu - projekt zmiany już jest, ciekawe kiedy się (p)osłom uda go uchwalić...
Mayson napisał/a:
A hipotetycznie to też stwarza zagrożenie, bo wtedy niepełnosprawny musi zaparkować gdzie indziej i istnieje większe ryzyko, że wpadnie pod auto, ponieważ wózek jest niski i niewidoczny dla kierowcy tak, jak idący pieszy, a żeby dojechać do sklepu, musi zapitalać wózkiem po parkingu.
Nie, no już nie przesadzajmy, bo w takim razie trzebaby uznać, że w ogóle poruszanie się niepełnosprawnych na wózkach po ulicach stanowi zagrożenie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ale nie wiesz czy właśnie nie było np. latarni - to już jest zagrożenie.
Teraz zerknąłem, jaki parking Perez miał na myśli; "delikatesy" - no to faktycznie mogło być ciasno. Ja miałem na myśli parkingi przy hipermarketach (sam tam czasem wariuję ), bo jeśli o nie chodzi, to latarnie są bardzo oddalone od siebie, a parkingi ogromne, więc gdyby tam ćwiczył sobie boczki, to tekst o "zagrożeniu" już jest naciągany; tym bardziej, że parking był pusty.
No to Perez widocznie złe miejsce wybrałeś Następnym razem jedź pod hipermarket
maciej napisał/a:
Nie, no już nie przesadzajmy, bo w takim razie trzebaby uznać, że w ogóle poruszanie się niepełnosprawnych na wózkach po ulicach stanowi zagrożenie.
No wolny i mały wózek na ulicy, wśród szybkich, twardych aut, to na pewno nie jest bezpieczna opcja Co innego na chodniku; chociaż też byłem świadkiem, jak zagadany facet w tłumie "wlazł" na wózek jadący chodnikiem, bo go nie widział.
A z tym przesadzaniem - mam wuja i ciotkę na wózkach; nie raz mówili, że wolne miejsce dla inwalidy przy samym budynku sklepu, to zbawienie, bo gdy jadą przez parking, to na skrzyżowaniach wyciągają w górę rękę, żeby ich kierowcy widzieli, więc coś w tym jest.
I najciekawsze jest to, że nie chodzi w tym wypadku o odległość "auto-sklep", tylko właśnie o bezpieczeństwo poruszania się wózkiem po parkingu
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
No byly latarnie na wysepkach, wiec i krawezniki byly, ale to tylko twozylo super OS
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum