Forum Klubu ROVERki.pl :: Magnetyzer.... mity i fakty
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Magnetyzer.... mity i fakty
Autor Wiadomość
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sro Maj 27, 2009 13:19   

dobryziom napisał/a:
bzdura 90% mocnych turbo diesli kopci jak mocno przyciśniesz nawet nie muszą być po zmianie map... również spory wpływ ma na to marna jakoś paliwa a dokładnie domieszki...

W tym miejscu masz w 100% rację, widzę to z perspektywy czasu od tuningu, wcześniej mnie to jakoś nie interesowało zbytnio. Np. tankuje na stacji "GRAFITI" nie wiem skąd on wozi paliwo, ale to nie ważne, auto jedzie tak sobie, ma taką sobie reakcje na gaz, no i generalnie jest powiedzmy normalnie. Potem jak mam 1/4 zbiornika tankuję Verve z Orlenu, jak się wymiesza po jakimś czasie to paliwo, to jest lepiej inna reakcja na gaz, inaczej się jedzie. A teraz najlepsza część, miałem raz przykry incydent, podczas jazdy brakło paliwa, no to ojciec drugim autem przywiózł Vervy w baniaczku, wlaliśmy i pojechaliśmy. Jakież było nasz zdziwienie, jak auto normalnie zachowywało się zupełnie inaczej niż wcześniej, natychmiastowa reakcja na gaz. Potem w domu tak z ciekawości jak lekko przestygł silnik odpaliłem i kręciłem do 3500rpm i puszczałem gaz. Ani dymka nie puścił, a jak się naleje samej tej z "GRAFITI" to puści małą chmurkę. Naprawdę, wierzcie mi warto się temu dokładniej przyjrzeć, jak się zachowuje auto na jakim paliwie.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Maj 27, 2009 13:19   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Sro Maj 27, 2009 15:43   

co do Orlenu to chyba mają najlepsze paliwa w Polsce, przynajmniej mieli jak dotąd - miejmy nadzieje ze sie nie "zepsują". Moj ojciec ma znajomego szefa jednej ze stacji Orlenu. Ojciec sie go spytal czy maja dobre paliwa. On odpowiedział tak : "mam znajomego szefa na stacji BP, on zawsze przyjezdza do mnie tankowac swój samochód".

[ Dodano: Czw Maj 28, 2009 14:07 ]
a to jeszcze co do kopcenia po chipie, pewnie wielu z Was juz to widziało: http://www.youtube.com/watch?v=cz7kQ2Hsg6Q

nie sądze Botanix, ze samochód z którego wykrzesali 140 koni ma szwankujące turbo

[ Dodano: Czw Maj 28, 2009 18:06 ]
3 dni temu zatankowalem na innej stacji oraz wlałem STP do czyszczenia wtryskiwaczy - dymienie prawie zupelnie ustało, dymi jedynie przy 4000 obr jak sie gwałtownie nacisnie gaz (ale to tak troszeczke, ze nawet reki za bardzo nie brudzi), przy 3 tys obr ani grama dymu, a jeszcze w niedziele przy 3 tys obr dymil na czarno i brudzil ręke sadzą. A wypaliłem jak narazie tylko odrobine paliwa tego wymieszanego z STP, przypuszczam ze jak wypale cały bak bedzie jeszcze lepiej :)
 
 
Vickers 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 113
Skąd: Kłodnica



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 08:43   

Sorki za "odgrzanie" tematu ale zrobił ktoś te testy? Bo jestem bardzo mocno ciekawy co to daje. Zszokowała mnie wypowiedź jednego z kolegów. Ponad 1000 zł za magnesiki??? Przecież to niedorzeczność! Ktoś ładny interes na ludzkiej naiwności robi... I zastanawia mnie jedno. Skoro żeby uzyskać dobre efekty pracy takiego magnetyzera należy je "precyzyjnie ustawić". Więc tu moje pytanie. Jak można je precyzyjnie ustawić skoro mocowanie polega na zaciśnięciu najzwyklejszych jednorazowych opasek plastikowych? Bardzo sceptycznie podchodzę do cudów dokonanych za sprawą wygiętej blaszki z magnesem w środku + opaska jednorazowa... Także czekam na opublikowanie owego testu.
 
 
Botanix 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 775
Skąd: Głogów / Leeds w UK



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 08:56   

Vickers,

Testu nie ma i nie będzie :) . Jak już ktoś pisał, obecne silniki mają na tyle efektowne spalanie, że gdyby nawet dobić do 100% za sprawą magnetyzera to zyskamy zaledwie mały odsetek... Nie warte jest to ani pieniędzy ani testów bo bez odpowiedniego sprzętu nie idzie tego nawet wykazać.
_________________
reservasjonerb
est deals
 
 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7743
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Sob Paź 03, 2009 11:52   

Magnesy są dobre do przyklejenia kartki na lodowce :mrgreen: Albo na antenę CB :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
pajda 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 311
Skąd: Jarocin



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 12:37   

a co sadzicie o tym ?

http://sklep.maksor.pl/index.php?d=katalog


ceny siegaja prawie 2tys zl za magnetyzer
 
 
 
kaaaziuu 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 178
Skąd: Fermoy/Irlandia



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 13:04   

Trzeba by to bylo samemu zobaczyc i uwierzyc, gdyby bylo to tak cudowne jak opisuja to wszyscy by o tym slyszeli i juz pomontowali ;D
_________________
Mały ale wariat :P
 
 
Vickers 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 113
Skąd: Kłodnica



Wysłany: Sob Paź 03, 2009 16:59   

Poczytajcie te opinie:

http://sklep.maksor.pl/in...-tuning-silnika

Jednemu się osiągi na 400 m o 0,5s poprawiły... A może to wiatr wiał nie w tą stronę co przy poprzednim pomiarze ;) Innemu znowu 14-letnia kia 3l ON zaczęła palić... Żebym się wczoraj urodził to może bym uwierzył... Cuda na kiju he he :D
 
 
Botanix 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 775
Skąd: Głogów / Leeds w UK



Wysłany: Nie Paź 04, 2009 00:00   

Cytat:
a co sadzicie o tym ?

http://sklep.maksor.pl/index.php?d=katalog


ceny siegaja prawie 2tys zl za magnetyzer


Widziałem kiedyś wody mineralne ( tak zwykłe wody ) w litrowych butelkach po niemal 60zł... znaczy to, że bardziej mokre były bo drogie :) ?
_________________
reservasjonerb
est deals
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 11:04   

powiedzcie mi - szczegolnie Ci co mieszkają tutaj w u.k. - czy mozliwe jest przejscie testu spalin na M.O.T samochodu z silnikiem diesla z wybitym katalizatorem i to samochodu ktory jest po chipie, przez co troche kopci. Wazne jest, ze z tego co wiem normy co do składu spalin w U.K. sa bardziej rygorystyczne niz w Polsce (poprawcie mnie jesli sie myle). Dokładnie rozchodzi sie tu o samochód: R75 cdt, 2001r, przebieg: 230 tys km, bez remontu silnika ani bez wymiany czy tez regeneracji turbiny. Jaka odpowiedz bedzie pasowała bardziej :) ? :

a) jak najbardziej tak, jesli silnik jest w dobrym stanie, to powinien dokladnie spalac mieszanke przez co nawet bez kata przejdzie taki test.
b) mozliwe acz kolwiek mało prawdopodobne, zeby samochód 9 letni z takim przebiegiem przeszedł test bez kata
c)niemożliwe
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 11:34   

Z tymi magnetyzerami to jest troche jak z systemem antykorozyjnym ESA.
Wiadomo że sa magnetyzery wody i jakoś w budownictwie nikt na to nie narzeka (mają zapobiegać wytrącaniu sie kamienia).

Producenci nie sa zainteresowani takimi rozwiązaniami, bo tak naprawde nic by nie zmieniły. Każda firma może sobie zamontować magnetyzer i w rezultacie nikt przewagi nie uzyska. Dodatkowo producent magnetyzerów który ma patenty nieźle by zarobił albo pozywał wszystkich po kolei.

Do tego motoryzacja podpadłaby rządom i przemysłowi petrochemicznemu.

Wiadomo też że firmy motoryzacyjne są w kleszczach przemysłu petrochemicznego (już General Motors i Toyota dostały po łapach za samochody elektryczne). Patenty na akumulatory samochodwe NiMH ma firma ... petrochemiczna. Dlatego dopiero spadek cen Li-Ion spowodował pojawienie sie takich autek.

Podobnie rządy sa zainsteresowane aby auta spalały jak najwiecej (a po co tak durnie ustawiona sygnalizacja świtlna i nakaz jazdy ze światłami non-stop?). A wpływ do budżety rośnie ;)

Dlatego to że nikt nie montuje magnetyzerów seryjnie wcale mnie nie dziwi.

Wracając do systemu ESA większość ludzi sie z nich śmieje. Wiadomo że zasada działania katodowego systemu antykorozyjnego jest prawdziwa (tu nie ma czego udowadniać, jest szeroko stosowana poza motoryzacją, głównie do ochrony rurociągów czy okrętów). Mało tego można wygrzebać wiele informacji ze takie systemy były oferowane za słoną opłatą przez Hyundaya wiele lat temu i wtedy auto miało dożywotnią gwarancję na blache.
Sprzedawca na allegro ma wiele pozytywnych komentarzy, niektóre wystawiane po miesiącach od kupna (aby sprawdzić czy to nie ściema).

I mimo ze to działa jest dużo bardziej prawdopodobne niz magnetyzery ... to ludzie sie z tego śmieją. Gdyby to było takie super każde auto by to miało itd. Ale ściema co?

A patrząc z drugiej strony - blacharzom seryjne montowanie tego by sie nie spodobało.
Ponadto jakoś trzeba odróżnić wóz za 100tys od tego za 50tys - dać mu ocynk.
Czy naprawde ocynkowanie cienką warstwą jest tak drogie że w aucie za 50tys trzeba na tym oszczędzać?

A ja sobie chyba kupię tą ściemę.
Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi:
http://www.allegro.pl/ite...lka_gratis.html
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 11:58   

ja w sumie o tym nie słyszałem :oops:

jednak wciaz czekam na odpowiedz na moje pytanie powyzej, bo serio chce wiedziec
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 12:25   

nitta, odp. c).
sobrus napisał/a:
A ja sobie chyba kupię tą ściemę.
Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi:
http://www.allegro.pl/ite...lka_gratis.html

Możnaby najpierw upewnić się, że faktycznie zabezpieczają w ten sposób okręty, jak pisze gostek. Póki co, nie słyszałem, żeby ktoś przeprowadził jakiekolwiek testy tego patentu, jak np. magnetyzerów.
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 12:43   

dzieki za odpowiedz Mayson,

jesli wiec jest jak pisze Mayson, znaczy to ze magnetyzery Multimag naprawde działają. O ile wielu ludzi podwaza testy w spalaniu - piszac ze trudno jednoznacznie okreslic czy spalanie spadlo czy nie, bo musza byc te same warunki pogodowe, opony, wiatr, nateznie ruchu i inne - to trudno podwazyc test spalin. A wiadomo im mniej szkodliwych substancji w spalinach tym nastapilo lepsze i pelniejsze spalanie w komorze spalania i tym mniej paliwa samochod zużył, i tym wieksza moc osiagnał. Zreszta kiedys jeszcze zamieszcze wyniki spalania. Zanim zamontowalem magnetyzery robiłem dokładne pomiary, przez okolo miesiac oparte na danych ktore pokazywal komputer pokladowy. Te notatki wciaz mam. Nie robiłem podobnym badan po załozeniu magnetyzerów, ale kiedys zrobie, jedynie co to zauwazyłem tak "na oko" ze spalanie lekko spadło, ale jak kto sie mówi "na oko to chłop umarł".

Test spalin jednak wykazał jednoznacznie. Kiedys robiłem test spalin przed chiptuningiem (gdy mi jeszcze tak nie kopcił), przez załozeniem magnetyzerów i przed wybiciem kata - komontarz diagnostyka: "przeszedł ale ledwo ledwo, na styk"

Pare dni temu robiłem test (po chiptuningu, po wybiciu kata i po załozeniu Multimagów) - samocód przeszedł test spalin, koles powtarzał test dwa razy. Za nidługo bede robił m.o.t. (koniec maja) w innej stacji (w ktorej kiedys moj ford mondeo nie przeszedł testu spalin), wiec jesli zas przejdzie test to bedzie to niezaprzeczalny dowód ze Multiamagi działają.
 
 
azer 




Pomógł: 115 razy
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1058
Skąd: Poznań

Rover 25

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 12:54   

Według mnie to o niczym nie świadczy, chiptuning zmienia również mieszankę paliwa co na pewno zmienia składzie spalin.

Dodatkowo sam chiptuning teoretycznie również powoduje zmiejszenie spalania, więc aby rzetelnie przetestować działanie musiałbyś robić pomiary przed i po instalacji magnetyzerów, nie zmieniając w międzyczasie nic innego włacznie ze stacją paliw.
_________________
R25 sprzedany :( | Mazda 3
 
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 13:28   

nitta, masz auto, które spełnia normę EURO3, więc na stacji diagnostycznej Twoje auto musi spełniać tę normę (nie przypuszczam, żeby w Anglii było inaczej). Niemożliwym jest, żeby auto, które widocznie kopci i nie ma katalizatora, przeszło takie badanie. Samo kopcenie to przekroczenie dopuszczalnej ilości sadzy... Albo ktoś podczas badania odwalił fuchę, albo mieli źle ustawione urządzenia, albo przymknęli oko na wynik...
nitta napisał/a:
wiec jesli zas przejdzie test to bedzie to niezaprzeczalny dowód ze Multiamagi działają.

To nie będzie żaden dowód, bo nie były robione żadne fachowe badania. Opróćz tego przypominam, że fachowe badanie robił Auto Świat, w PZMOT i wykazało, że różnice nie wychodziły poza granicę błędu pomiarowego. Multimag (jeśli dobrze pamiętam nazwę) pozwał tygodnk AŚ do sądu i przegrał sprawę. Proponuję o tym pamiętać, zanim wyskoczy się z rewelacjami, typu; "Roewe wchodzi do Polski!" :grin:

[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 14:28 ]
Inaczej - Multimag napisał o AŚ, że to kłamcy i coś tam obraźliwego, na swoich stronach i AŚ założył sprawę w sądzie i wygrał
http://www.auto-swiat.pl/...o-,20951,1.html
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 13:47   

@Mayson
wystarczy wpisać w google "katodowa" i reszta zostanie podpowiedziana.
Dwa pierwsze lepsze linki:

http://www.iel.waw.pl/str.../zal/232/07.pdf
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ochrona_katodowa

Ochrona katodowa rurociągów jest jedną z najskuteczniejszych metod
ochrony przed korozją. W Polsce jej stosowanie datuje się na lata pięćdziesiąte
ubiegłego stulecia. Zmianę potencjału rurociągu będącego w środowisku elektrolitycznym
(np. w ziemi) można osiągnąć poprzez celowe utworzenie z chronioną
konstrukcją – ogniwa galwanicznego. Dołączając do niej anodę galwaniczną
w postaci odpowiedniej elektrody wykonanej z metalu o bardziej elektroujemnym
potencjale niż potencjał chronionej konstrukcji (tzw. ochrona za pomocą
protektorów) lub za pomocą zewnętrznego źródła prądu stałego i specjalnego
układu anodowego zmieniającego rozkład potencjałów (stacja ochrony katodowej).
Ochrona za pomocą anod galwanicznych jest jedną z najprostszych
metod ochrony katodowej. Jednak stosowana może być jedynie w takich
przypadkach, gdy do zapewnienia ochrony wymagane są stosunkowo niewielkie
prądy, a środowisko korozyjne dobrze przewodzi prąd elektryczny.


Metodą tą chroni sie różne konstrukcje metalowe tam gdzie zrobienie tego w inny sposób jest trudne lub niemożliwe.
Dlaczego akurat nie samochód?
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 14:39   

sobrus, to jeśli jest tak, jak piszesz, to nie twierdź, że z magnetyzerami jest tak samo jak z ESA. Magnetyzery zostały przetestowane i nie dały efektu. ESA to stary wynalazek, sprawdzony, więc możesz śmiało kupić sobie to z Allegro. ESA nie jest stosowane w przemyśle mot., pewnie z tych powodów, któe opisałeś, ale magnetyzery nei są stosowane, bo nie działają. Gdyby naprawdę tak małym kosztem dało się osiągnąć takie oszczędności (jak głoszą producenci magnetyzerów), to czy producenci aut nie stosowaliby masowo magnetyzerów zamiast babrać się w drogich i skomplikowanych hybrydach, dających kilkanaście % oszczędności? Magnetyzery, a to "ESA", to 2 różne sprawy, jak widać...
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
nitta 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 189
Skąd: Z mieszkania



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 23:52   

Cytat:
nitta, masz auto, które spełnia normę EURO3, więc na stacji diagnostycznej Twoje auto musi spełniać tę normę (nie przypuszczam, żeby w Anglii było inaczej). Niemożliwym jest, żeby auto, które widocznie kopci i nie ma katalizatora, przeszło takie badanie. Samo kopcenie to przekroczenie dopuszczalnej ilości sadzy... Albo ktoś podczas badania odwalił fuchę, albo mieli źle ustawione urządzenia, albo przymknęli oko na wynik...


Co do kopcenia to ruzumie ze wspolczynik zadymienia tez jest wazny, bo jesli depne po gazie to nie moge tym z tyłu ograniczac widocznosci....ale bez przesady az tak zle nie jest, pozatym to sie dzieje przy takich obrotach ze normalnie na drodze nie deptam tak po gazie. Ale zostawmy kwestie ograniczonej widocznosci na chwile w spokoju, wiec zostaje nam kwestia toksycznosci. Jak zauwazyłes ten dym do w duzej mierze sadza. Bo jak sie podstawi reke pod rure to nie ma sladu oleju, jest poprostu suchy osad z sadzy, ale jak juz pisalem przy obrotach powyzej 4 tys. Sadza sama w sobie nie jest toksyczna, to poprostu wegiel. A z tego co wiem urzadzenie to rejestruje zawartosc toksycznych substancji - moze dlatego samochd przeszedl test.

Sceptyków magnetyzerów jest bardzo wielu - 90% z nich to Ci co nigdy ich nie stosowali albo Ci co kupili magnetyzerki na allegro za 50 zł zrobione ze zwykłych magnesów neodymowych. A kiedy ktos przedsawia przesłanki mowiace o tym ze magnetyzery moga jednak działac to sa odrazu obalane. Jak ktos pisze ze spalania zmalało, to mu sie wmawia ze były inne warunki pogodowe, inaczej narysowane pasy na drodze i inne bzdety albo ze uległ autosugestii i powinien sie leczyc. Gdy ja wkoncu przedstawiam dowód ze cos co normalnie było by niemozliwe stało sie mozliwe (przejscie testu spalin bez kata) znajduja sie domniemania ze urzadzenie zle działało albo ktos odwalił fuche, a jak zrobie test na innym urzadzeniu to to tez o niczym nie swiadczy bo sie znajda jeszcze inne dowody ze magnetyzery nie działają. Jesli z góry zakładasz ze urzadzenie zle działało to dalsze udowadnianie czegokolwiek nie ma sensu, jesli bym pokazał wyniki z hamowni ze wzrosła tez moc, to co hamowani tez zle działała ? Tak czy siak, pod koniec maja zrobie drugi test w innej stacji (w ktorej jak juz pisałem moj stary fordzik 1.8 td nie przeszedł testu) ale zapewne bedzie to oznaczac ze ich urzadzenie tez zle działa, albo ze odwalili fuszerke....bo to ze magnetyzery działają nie wchodzi przeciez absolutnie w gre, co nie ?

Reasumuąc: W pazdzeirniku 2009 zdecydowałem sie na wybicie kata, bo mialem juz mangetyzery zamontowane i łudziłem sie ze jesli prawdą jest to co pisze producent, powinny one wpływac na zmniejszenie toksycznosci spalin. A jesli sie w przyszlosci okaze ze jednak nie, to za te kilka miesiecy kupie sobie nowy katalizator. Wiec byłem troche zdenerwowany tuz przed testem ze bedzie lipa i zas bede musial wydac kase, a za niedlugo bede mial inne wydatki nie zwiazane z samochodem. Ku mojej radosci test zaliczony, stało sie cos co Wy (chłopaki z forum), kumple z pracy i mechanik uznali za niemozliwe. Teraz sceptycy powiedzą ze to był moj szczesliwy dzien, moj znak zodiaku był w kozystym połozeniu, albo urzadzenie nie działało, albo bardziej religijni sceptycy powiedzą że Bóg miał mnie w Swojej opiece. Ja natomiast biore to co samo nasuwa sie na mysl i jest najbardziej oczywiste - ze skoro auto nie ma kata ale ma magnetyzery i przeszło test to znaczy ze to jednak te magnetyzery działają

Teraz mozecie po mnie pojechac i nazwac mnie heretykiem albo naiwaniakiem albo głupkiem nawet :) ale ja wiem jedno - jezdze sobie autem co nie ma kata a przechodzi test spalin i jestem z tego powody szczesliwy :D Czego i Wam zycze, pozdrawiam
 
 
Mayson 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 06:45   

nitta, słowo przeciw słowu. Tylko, że na niekorzyść magnetyzerów jest jeszcze - oprócz samych słów - fachowe badanie przeprowadzone przez nie byle kogo. Tak więc gdy przedstawisz wyniki jakichś konkretnych badań, potwierdzających Twoją wersję, to możemy dalej rozmawiać o magnetyzerach. A tak to pozostaje Ci być zadowolonym ze swojego samochodu i jeździć :smile:
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Magnetyzer
Gość Tuning mechaniczny 60 Sro Wrz 26, 2007 12:37
piter34
Brak nowych postów Przepustnica i jej TPS, teorie i fakty
bonus89 Tuning mechaniczny 34 Pon Kwi 16, 2012 10:34
leszczu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink