Wysłany: Sob Lut 26, 2011 00:09 Autoryzowany serwis każe zapłacić za naprawę mimo gwarancji
Witam, mam taki problem:
rok temu kupiłem sobie okazyjnie w media-markt monitor 22" za 390 PLN był dzien bez VAT itp no i super służył rok i szlak go trafił -zgasł i czops.
Zawiozłem do media markt - trzymali 32 dni i mi go oddali wróciłem do domu, załączyłem a on dalej nie działa...
Serwis w gwarancji wpisał - wymieniono kabel zasilający....
No nic oddałem 2'gi raz do media-markt monitor po 29 dniach wrócił i załączył się - na miejscu spr.
No to wracam do domu, podpinam go a tam max rozdzielczość 1280x1024 a zawsze miał 1680 lub 1920 czy jakoś tak i teraz pixeloki tp.
No to sobie myślę.. oddam na 30dni znów.. patrzę na pieczątki z gwarancji z dwóch napraw i się okazało, że mam 15km do tego punktu napraw.
No i dzwonię mówię o problemie i czy mam znów do media jechać czy mogę do nich? Odpowiedzieli, że lepiej do nich, bo będzie szybciej.
W Poniedziałek oddałem monitor dziś miał być gotowy no i dzwonię i się pytam czy mogę być - Pan mówi, ze nie dopiero w środę bo jakąś płytę zamówili do niego i to będzie 280 PLN ...
Pytam jak 280 PLN jak on jest na gwarancji 36mc a minęło 14mc od zakupu..
No i Pan mówi, że to trudno ale trzeba zapłacić 280 przy odbiorze monitora...
No i czytam moje takie zlecenie co od nich dostałem i pisze coś takiego "Zgadzam się na ustalenie kosztu naprawy po jej zakończeniu." No i to jeden z ptk jest tego zlecena no a ja to podpisałem - i co teraz? musze zapłacić? Przecież to jest kpina że meda brał to i do nich wysyłał a oni za darmo odsyłali a mnie każą płacić.
Mogę jakoś "odstąpić" od tej umowy i chcieć niedziałający monitor aby go ponownie oddac w media ?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 00:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja już tak miałem z telefonem, raz oddałem i musiałem zapłacić ok 200 zł, zgodziłem sie. Gdy popsuł się po raz drugi (wyświetlacz) powymieniali mi bluetoouch i jakieś inne pierdoły, wyświetlacz i wystawili rachunek na 650 zł - chcieli naciągnąć, napisałem że zepsuta taśma wyświetlacza a oni buch wszystko na co mieli ochote, wartość telefonu wtedy to ok 1000zł. Nie odebrałem go.
tyle co ja sie orientuje a pracowalem 10 lat w serwisie komputerowym to nie ma takich cudow... generalnie krotko bym pojechal z nimi "synek nie ma takiego bicia - koniec imprezy"
tyle co dotychczas sie orinetuje bo akuart od 6mc jestem w innej branzy (ale nie sadze zeby sie jakos to zmienilo diametralnie)... to dotychczas bylo tak:
- na naprawe 14 dni roboczych od momentu DOSTACZENIA DO SERWISU liczone od pon do pt (czesto sprzet jest sztucznie przetrzymywany w sklepie bo wiadomo ze jesli producent nie pokrywa kosztow transportu to nie oplaca sie wysylac pojedynczej reklamacji - zbierze sie kilka - zaplaci tak samo - klient frajer poczeka)
- mozliwosc przedluzenia do 30 dni roboczych jesli czesc zamienna nalezy sprowadzic skads gdzies tam np z za granicy - ale w po przekroczeniu 14 dni klient musi zostac powiadomiony o tym fakcie pisemnie (mail, poczta papierowa etc)
- jesli sprzet jest na gwarancji jedyna podstawa do wystawienia rachunku za naprawe jest akceptacja eksperyzy naprawczej na ktorej ewidentnie zaznaczyles ZGADZAM SIE NA TAKI I TAKI KOSZT NAPRAWY (lub mozesz zaznaczyc ze nie zgadzasz sie i wtedy ponosisz koszta samej ekspertyzy). takie cos wystawiaja ci tylko w wypadku kiedy sprzet ktory byl na gwarancji zostal uszkodzony na skutek niewlasciwej eksplatacji, ma usterke ewidentnie nie kfalifikujaca sie do naprawy gwarancyjnej.
przedewszsytkim jakiej firmy jest to monitor? czesto jest tak ze firmy takie jak samsung/lg maja serwis door - to - door czyli dzwonisz na infolinie i za darmo przyjezdza ci kurier i zabiera to do serwisu - poczym po naprawie odwozi tez za free. po to wlasnie aby zwolnic klienta z jezdzenia do jakis serwisow czy molochow typu mediamarkt....
ja uwazam ze skoro masz gwarancje, i oni sa autoryzowanym serwisem (czyli producent zwraca im za naprawe) to nie ma takiej opcji zeby cie probowali naciagnac - nie ma takiej podstawy zebys placil za ta gwarancje....
jedyne co mi przychodzi do glowy ze te monitory moze byly jakies lewe i to media pokrywala koszta napraw jakby... a nei sam producent... i jak pojawiles sie osobiscie w serwisie to proboja zrzucic ten koszt na ciebie - ale to tylko przypuszczenie....
i jutro będe walczył aby zdjąć zderzak z auta bo będa one na wierzchu to Ci porobię fotki co i jak - pod warunkiem, że zdejmę zderzak - ale filmik z AE + xenony mam jak nie zapomnę to go wrzucę jutro na YT i podeślę link
[ Dodano: Sob Mar 05, 2011 00:05 ]
wszystkie śruby poszły poza dwoma z trzech dolnych i nie wiem jak je odkręcić takie trzy pod tablica rejestracyjną pod spodu auta no i poza tymi dwoma to wszystko ładnie poszło a te dwie zmory mnie męczą nawet nie mam jak złamać tam tego zderzaka
i jutro będe walczył aby zdjąć zderzak z auta bo będa one na wierzchu to Ci porobię fotki co i jak - pod warunkiem, że zdejmę zderzak - ale filmik z AE + xenony mam jak nie zapomnę to go wrzucę jutro na YT i podeślę link
[ Dodano: Sob Mar 05, 2011 00:05 ]
wszystkie śruby poszły poza dwoma z trzech dolnych i nie wiem jak je odkręcić takie trzy pod tablica rejestracyjną pod spodu auta no i poza tymi dwoma to wszystko ładnie poszło a te dwie zmory mnie męczą nawet nie mam jak złamać tam tego zderzaka
o filmik z ciekawoscia i niecierpliwoscia -bo mam pewnie objawy na lampach wzgledem rozkladu swiatla i chetnie to zweryfikuje jabys robil zdjecia to cyknij jesli to nie klopot rozklad promienia na scianie z odleglosci tam nei wiem 2-3m. dzieki
a jakiego rodzaju sa to sruby? na srubokret czy na nasadke? bo powiem ci ze jak odkrecalem kolektor ssacy ten tylny i zwalalem kolektor wydechowy to majac do pomocy ojca vel "stalowa reka - ukreca wszystko" i metrowa rurke dla przedluzenia dzwigni na grzechotce nie bylem wstanie ruszyc paru srub - do tego stopnia ze te wypusty w nasadkach robily sie na okraglo - klucz z 5 kaciatego robil sie okragly jak plastelina....
podjechalem do warsztatu znajomego i koles zalozyl swoja nasadke i odkrecil to w 2min. w drodze powrotnej kupilem nasadni chrome vanadium w brico marche po bodaj 7zl sztuka. i nie topex tylko taka inna firma - czerwona naklejka byla pamietam na opakowaniu. i spokojnie odkrecilem nawet lekko objechane juz sruby bez wiekszego problemu (poza przylozeniem odpowiedniej sily na ramie grzechotki - ale nasadka beton - nic nie przeskakiwalo)... z tad moja teza iz moze jest to wina klucza?
a jesli to jest od dolu to i wspominales o zlamaniu zderzaka - moze poprostu obetnij boszem? a potem jakims wykretakiem te sruby wyciagnac - ale to tez rzezba w gownie sie zrobi wtedy i dodatkowa praca....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum