Forum Klubu ROVERki.pl :: Problem z egzekwowaniem z AC w Hestii
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z egzekwowaniem z AC w Hestii
Autor Wiadomość
Gites 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 131
Skąd: Sztokholm

MG TF

Wysłany: Pon Maj 16, 2011 14:10   Problem z egzekwowaniem z AC w Hestii

Witam,
Kolega jakoś na początku roku wpadł zimą w poślizg i wylądował na drzewie (bok, strona pasażera, mocno pogięty próg, drzwi). Jechał sam, żadnej szkody na zdrowiu nie było bo prędkość niska. Zadzwonił od razu na assistance podane na świstku od Hestii - kobieta kazała mu zaczekać na lawetę. Przyjechał koleś z lawetą, porobił zdjęcia, sam z siebie zauważył sporo dziur na oblodzonej drodze i stwierdził, że to pewnie dlatego kolega stracił panowanie nad autem. Załadował wrak na lawetę i pojechał. Parę dni później pojawił się z Hestii likwidator, kolega rysował obrazki, itd. Likwidator powiedział też, że kolega może wspomnieć o tej dziurze.
Po miesiącu dostał odpowiedź z Hestii, że szkoda jest całkowita (cena naprawy przewyższa wartość auta) ale NIE WYPŁACĄ MU ODSZKODOWANIA bo w ich regulaminie jest napisane, że "w przypadku wystąpienia dużej szkody lub kradzieży należy w ciągu 24h powiadomić lokalną jednostkę policji". W tym samym regulaminie nie jest niestety wyjaśnione co to oznacza "duża szkoda". Kolega dzwoniąc później do Hestii usłyszał, że operator linii assistance nie ma obowiązku informować go o konieczności wezwania policji. Kolega się odwołał i otrzymał odpowiedź ciut inną a mianowicie, że przyjęli jego regres do zgłoszenia szkody (ten o dziurze w jezdni) ale również NIE WYPŁACĄ MU ODSZKODOWANIA bo nie zabezpieczył ich praw do dochodzenia odszkodowania od zarządcy drogi poprzez wezwanie policji.
Chyba w tym momencie wszystko rozbija się o interpretację słów "duża szkoda". Jeśli ktoś nie jest mechanikiem to skąd ma wiedzieć, że np. uszkodzenie progu jest dużą szkodą a wybicie przedniej szyby już np. nie jest? Infolinia nic ci nie powie i sam się martw. Ciekawe czy coś z tym fantem można zrobić? Myślicie, że sprawa jest do wygrania?
Pozdrawiam,
_________________
Gites
MG TF 135 '02
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Maj 16, 2011 14:10   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Kozik 




Pomógł: 141 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Pon Maj 16, 2011 14:21   

Gites, w sądzie z pewnością jest do wygrania. Najlepiej napisać do rzecznika ubezpieczonych i dowiedzieć się co i jak i jak to zacząć:
http://www.rzu.gov.pl/
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
flapjck1 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 1746
Skąd: Urzut/Nadarzyn



Wysłany: Pon Maj 16, 2011 14:58   

sadze ze samo dochodzenie ze strony rzecznika ubezpieczonych wystarczy do ruszenia tematu
_________________
'99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv :)
 
 
adamsky 




Pomógł: 30 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 837
Skąd: Wrocław

Rover 45

Wysłany: Pon Maj 16, 2011 15:55   

Gites napisał/a:
w przypadku wystąpienia dużej szkody lub kradzieży należy w ciągu 24h powiadomić lokalną jednostkę policji

kompletnie tego nie rozumiem, a w sumie tej pierwszej części zdania.
Poza tym dużą szkodą okazuje się szkoda całkowita, o której został kolega poinformowany przez Hestię po upływie jakiegoś czasu.
Poza tym hestia bardzo ładnie zagrała z tą "dziurą w jezdni"... znalazła sobie kolejną furtkę do przeciągania sprawy.
Miałem już przygodę w hestii i szkodzie całkowitej z AC i ani myślałem i nikt mi nie mówił o obowiązku poinformowania lokalnej jednostki policji przy wystąpieniu dużej szkody... a dlaczego ? Bo paragraf 51 ust. 3 mówi :
3) niezwłoczne, nie później niż w ciągu 24 godzin od wystąpienia
wypadku lub powzięcia o nim informacji, powiadomienie miejscowej
jednostki policji o kradzieży pojazdu, kradzieży kluczy (fabrycznych
urządzeń) do pojazdu, kradzieży dokumentów pojazdu lub każdej
innej szkodzie, która mogła powstać w wyniku przestępstwa,
jak również o każdym wypadku powodującym poważną szkodę
w ubezpieczonym mieniu, łącznie ze złożeniem wniosku o ściganie
osób odpowiedzialnych za powstanie szkody
,

ale że auto się na parkingu "rozbiło" to nie było opcji na taki przekręt.

tak więc likwidator sprytny gość... szkolenia w firmie widać przeszedł i wykorzystał niewiedzę ( a w sumie powinienem być zapoznany z ogólnymi warunkami ubezpieczenia bo przecież podpisał z nimi umowę ) kolegi, podsunął gadkę o dziurach i tak jest...
w każdym bądź razie sprawa jest do wygrania, ale niech kolega skontaktuje się z rzecznikiem jak radził kolega powyżej.

LINK DO OWU -> http://www.ergohestia.pl/...owu-ac-2019.pdf
_________________
Driving is believing !
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Problem z MTU
Perez Prawo i ubezpieczenia 16 Sob Sie 29, 2009 23:14
Perez
Brak nowych postów problem Z PZU
Pangalana Prawo i ubezpieczenia 7 Wto Cze 09, 2009 15:48
piter34
Brak nowych postów Problem z OC
plemaster Prawo i ubezpieczenia 20 Czw Wrz 08, 2011 19:00
tolik
Brak nowych postów Problem z uczelnia
Pawkaz Prawo i ubezpieczenia 6 Sro Lip 11, 2012 08:47
Pawkaz
Brak nowych postów Problem z TUiR
se7en86 Prawo i ubezpieczenia 3 Sro Maj 04, 2011 21:52
Ciufa



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink