Mam problem z likwidacją szkody z OC sprawcy w WARCIE. Przeczytałam ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych i nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie. Może ktoś wie na jakiej podstawie TU ucina 65% z uwagi na rok produkcji samochodu ? Czy to znaczy, że za ich odszkodowanie mam sobie kupić, np. 35% drzwi ?
Mam zamiar nieco ich poszarpać i nie pomyślcie, że dorabiam się kosztem mojego pieszczocha, ale w czerwcu także miałam likwidowaną szkodę z OC sprawcy w TUZ "TUZ" i np drzwi wyceniono na 2092,9 a w warcie na 1076,72. Tak jest praktyczne z każdą pozycją, zarówno dotyczącą części jak i kosztów robocizny. Dlatego troszkę się wnerwiłam, bo podejrzewam, że ktoś chce ze mnie zrobić łosia
_________________ Monika
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 13:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I tutaj własnie wchodzi pojęcie amortyzacja jeśli dobrze zrozumiałem i jest to niedozwolone.... kolej na odwołanie z wytknięciem błędu.
Najlepiej w kwestii amortyzacji i zaniżania wartości to chyba maniaq po swoich przygodach się wypowie.
Ja miałem przejścia z wartą ale bardziej chodziło terminy i codziennie ich gnębiłem kikoma telefonami, sprawa trafiła do KNF i innych pomocnych instytucji a jak już wspomniałem w piśmie do Warty, że KNF zawiadomiony, sprawy się jakoś szybciej wyjaśniły. Ja miałem po wypadku 10% samochodu "sprawnego" więc o wycenę nie musiałem z nimi walczyć bo i tak dostałem 500zł więcej niż zapłąciłem za samochód
Koszt naprawy wyceniono w moim przypadku za R200 dwa lata temu ponad 30 tysięcy zł.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 13:20
monia0023 napisał/a:
Mam zamiar nieco ich poszarpać i nie pomyślcie, że dorabiam się kosztem mojego pieszczocha
nawet jakby tak było, to nie ty wjechałaś sobie w auto, więc masz do tego pełne prawo
Jeśli masz AC to możesz do nich się zgłosić, a później oni sobie ściągną z OC sprawcy - przynajmniej tak jest w PZU - kumpel tak ocalił 5 tys. przy szkodzie całkowitej, z innych podpowiedzi można powołać się na wycenę rzeczoznawcy, a to oznacza chwilowe pożegnanie się z kwotą ok. 300zł - możliwości jest jednak więcej - poczytaj wątek kolegi maniaq'a
Przeczytałam wątek maniaq'a i w sumie tylko się przestraszyłam co mnie czeka Moja sprawa różni się nieco od wyżej opisanej, ja kwotę bezsporną otrzymałam, jednak ceny zostały "masakrycznie" zaniżone, a WARTA majaczy o dopłacie (ewentualnej) po przedstawieniu rachunków
Raczej nie sprzedam mojego Roverka Chyba pójdę na wojnę. Po korespondencji mail z likwidatorem - ja o juszce, on o pietruszce, jutro piszę odwołanie na adres korespondencyjny WARTY. Odwołanie wysłane do likwidatora nie jest ważne
Raczej nie sprzedam mojego Roverka Chyba pójdę na wojnę. Po korespondencji mail z likwidatorem - ja o juszce, on o pietruszce, jutro piszę odwołanie na adres korespondencyjny WARTY. Odwołanie wysłane do likwidatora nie jest ważne
Słuchaj... oczywiście wojnę polecam. Ale przy okazji, powiedz mi czy masz jakieś gg?
Ja W Warcie pracuje (niestety z tym "złodziejstwem" nie mam problemu) ale zawsze mogę się do gościa odezwać.. i może uda mi sie właściwie zaingerować. A przynajmniej się dowiem co i jak.
Bo jak najbardziej powinnaś mieć wycenę na orginalnych częściach. I prawda jest taka że możesz do ASO odstawić auto i Warta ma Ci oddać.
Moja rada w temacie jest pisz zawsze pismo do TU i do KNF, niech KNf zainteresuje sie zanizaniem wyceny auta , bo jest bezprawne. Jezeli KNF poporsi o wyjasnienie TU Warta , to ci sie beda musieli sprezyc , zeby nei dostac kary. Nuiestety pisania i czasu troche to kosztuje, ale efekty przynosi.
Jak bede umial omoc to pisz, odpowiem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Przygotowuję się do odwołania w formie papierowej, jak polecił mi likwidator z W-awy Pan Artur Hryniewicki, gdyż przyznane 6600 mnie nie zadowala. Może i bym przyjęła taką wartość, gdyby nie szkoda z czerwca br i wycena TUZ "TUZ" . Dostałam wycenę części podstawowych - bo nie wszystkie zostały ujęte w kosztorysie - koszt zakupu nowych - ok 7700. Zapytałam ECC Babice, czy zlikwidują mi szkodę. Odpowiedź pozytywna. Kolejny mój mail: płatnikiem będzie WARTA, w odpowiedzi telefon. Miły Pan stwierdził, że niestety, WARTA jako płatnik nie wchodzi w grę, gdyż kilka miesięcy temu naprawiali auto "dla" WARTY i dołożyli do tego interesu, gdyż nawet na części nie wystarczyło. WARTA zasłaniała się tym, że Babice nie są autoryzowanym warsztatem i nie ważne, że od przeszło 5-ciu lat takich warsztatów w Polsce nie ma Więc Babice bardzo chętnie, ale za gotówkę
Zebrałam już załączniki: wycenę innego towarzystwa na podobną szkodę z czerwca br, wycenę części od Goni i Tomiego (jescze raz dziękuję ), parę orzeczeń SN i piszę ODWOŁANIE !
[ Dodano: Sro Wrz 21, 2011 20:12 ]
machi12 napisał/a:
I prawda jest taka że możesz do ASO odstawić auto i Warta ma Ci oddać.
WARTA zasłaniała się tym, że Babice nie są autoryzowanym warsztatem
.
Listopad zeszłego roku tylko ubezpieczalnia Allianz, wstawiłem do warsztatu znajomego, nie było żadnych problemów, ani amortyzacji częsci, a na kosztorysie nawet były przeliczenia cen z funtów
Tak twierdzą BABICE. Nie chcą przyjąć mojego samochodu na rozliczenia bezgotówkowe z WARTĄ i kropka Za gotówkę- bardzo proszę. Powód - jak wyżej, takie tłumaczenie usłyszałam. W Lublinie przyjmą bez problemu ale z moimi częściami
spróbuj się skontaktować z Wartą czy jak im przedstawisz wycenę szkody i fakturę z naprawy to czy zwrócą. Według prawa mają obowiązek. Nie wiem czy tu znów ścieżka wojenna by nie była wskazana.
Czy ASO rovera to nie będzie Honda robić?
Monia podjedz do serwisu samochodowego- kazdy lepszy ktory posiada system komputerowy np Audatex - jest kilka uznawanych przez TU, z ktorych sami korzystaja. Moze nawet masz podane w stopce na kosztorysie od nich , skad wyliczyli
Potem podjedz na wycene szkody i sporzadzenie kosztorysu, moze bedziesz musiala za cos takiego zaplacic, ale warto miec podkladke, ze to tyle i tyle kosztuje
Powolujac sie na wycene z tego systemu, masz czarno na bialym ile jaka czesc kosztuje i ile za materialy i robocizne. TU nie ma prawa podwazyc cen z tego kosztorysu, ma ci wyplacic odszkodowanie, a czy ty to naprawisz czy nie , ich to nie obchodzi ! To twoje auto i twoje mienie, jak chcesz to mozesz z niego doniczke w ogrodzie zrobic i im nic do tego.
Sytuacja z ECC jest nastepstwem takiej polityki TU , ze kwestionuja dokonane naprawy i kosztorysy, chcac placic mniej niz wyliczono, wiec firmy jak ECC sie buntuja. Bo obowiazek dochodzenia $ spada wtedy na nich O_o prawo bedzie po ich stronie tylko komu sie chce w PL realiach po sadach ciagac
Moja rada kosztorys niezaleznego eksperta lub ASO. Napisz do KNF i TU odwolaniei opisz sytuacje, w moim watku podawalem przyklady paragrafow na ktore sie mozesz powolac Troche szperania i pisania cie czeka....
I zycze DUUUUUZO cierpliwosci...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
maniaq, właśnie o to mi chodzi, że to moje auto i mogę z nim zrobić co chcę. I gdybym nie miała kosztorysu z 7 czerwca br, właśnie z audatex - tak samo jak w warcie, pewnie nie robiłabym całej awantury. Ale jak widzę za roboczogodzinę w czerwcu 80 zł a we wrześniu, wb WARTY, 25 zł, no to coś mnie trafia, drzwi w czerwcuu 2100 a we wrześniu 900 ? TU, które w czerwcu likwidowało mi szkodę także obcięło amortyzację, ale ich wycena nie wstrząsnęła mną tak jak GŁUPOTA "rzeczoznawcy z WARTY. No bo jak każe uszkodzoną alufelgę pomalować i wycenia to na 15 zł, zaleca zrobienie geometrii kół i wycenia usługę na 40, to co ? Głupek czy cwaniaczek ? Jak zobazył grzczną blondynkę, to myśli, że z niej łosia można zrobić ? Jeeszcze po tym co usłyszałam w ECC to już naprawdę cholera mnie trzasła Od 89 roku pasą się na mnie różne towarzystwa, a jak dotychczas, nie byłam sprawcą szkody na cudzym samochodzie, więc moje OC przytulili do piersi, a jak ja mam szkodę to w ptaka mnie robią. Bez walki się nie poddam
Wierze że Ci się z wartą uda
uwierz mi że my jako część sprzedaży sami walczymy z likwidatorami. Taka wewnętrzna wojna. Bo likwidator wogóle nie odpowiada za swoje czyny, tylko my jako doradcy,którzy stoimy na froncie wobec klientów.
Także jak coś możesz liczyć na pomoc z mojej strony. I na pewno wielu forumowiczów również
Pisz jak się sytuacja rozwija
Dzięki machi12, za wsparcie. Narazie, na polecenie likwidatora, wysyłam odwołanie pocztą, na adres korespondencyjny
[ Dodano: Sob Paź 01, 2011 07:21 ] machi12,
W założonym przez siebie wątku reklamujesz świetne warunki jakie oferuje WARTA. Rozumiem reklamę niskiej składki przy ubezpieczeniu OC, ale jeżeli piszesz o AC to podaj też warunki tego ubezpieczenia. Bo jaki jest sens płacenia nawet niskiej składki, jeżeli nie można, w razie czego, zlikwidować szkody. Nie mówiąc już o nerwach z tym związanych. Ja wiem, jestem w tym momencie rozżalona, ale jeżeli przy likwidacji szkody z OC, gdzie wydawać by się mogło, panują jasne warunki, zabezpieczone ustawami i k.c., WARTA wywija takie numery, to przy likwidacji szkody z AC może się okazać, że poszkodowany musi jeszcze dopłacić. Ja mam auto z 2004 r. i jak wiesz, w tej marce to młodzieniec. Przy likwidacji szkody z OC sprawcy ucięli mi 65 % ! Mam też Rovera 620 Si z 1994 r., ciekawe co by było, gybym 1 września jechała tamtym samochodem ? Pewnie szkoda całkowita i 2000 zł do wypłaty.
Pomyśl jaką odpowiedzialność bieżesz na siebie reklamując to TU na tym forum !
Monia, nie reklamuje. Tylko informuję. I ewidentnie post jest do osób które w warcie się ubezpieczają i mogą się dowiedzieć o tańsze AC. Rozumie Twój ból spowodowany tym w jaki sposób Warta się obchodzi z Twoją szkodą. Ale wiedz że takich ludzi jest mnóstwo i mówię to ze świadomością.
Ale patrząc z drugiej strony:
uważasz że nie ma problemu z wypłacaniem szkód chodź w jednej ubezpieczalni w Polsce?
Niestety takowej nie ma, bo nie podpisze Ci się 100% ubezpieczonych. oczywiście ja uważam że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca żeby był problem z odszkodowaniem. Tak jak mówię wewnątrz firmy z likwidacją mamy poważne problemy. Bo to oni tracą wizerunek firmy.
Dlatego w Każdej ubezp. trafi się jakaś felerna sprawa z WINY UBEZPIECZYCIELA. I tu otwarcie mówię że o ile to możliwe to z chęcią pomogę w jakiś kwestiach.
Jeśli Cię drażni post (nie reklama tylko info) to go usunę.
machi12, Post Twój nie tyle mnie drażni, co uważam, że to spora odpowiedzialność, jaką bieżesz na siebie. Informujesz jedynie o wysokości stawek za ubezpieczenie, bardzo atrakcyjnych, przynajmniej na pierwszy rzut oka. A co z warunkami ? Wiadomo, że te warunki ustala WARTA, a nie Ty, ale ktoś może się skusić, a potem, czego nie życzę, mieć do Ciebie pretensję.
Ja miałam pecha i dwie szkody w odstępie dwóch miesięcy. Obie z OC, a ta z WARTY była druga. Dlatego tak się wkurzam, bo wcześniejszą szkodę likwidowało mi towarzystwo, o którym pierwszy raz w życiu słyszałam: TUW TUZ. Oczywiście także coś ucieli, ale w granicach przyzwoitości, a szkodę zlikwidowali w trzy tygodnie. Uszkodzenia były podobne, więc dysponuję dwoma kosztorysami i mogłam je porównać. Dlatego szlak mnie trafił. Sama byłam klientem warty przez pięć lat. Miałam szczęście, że nic się w tym czasie nie wydarzyło. A były to czasy, kiedy WARTA jadąc na dobrej opinii i strachu wielu klientów przed nowym, miała naprawdę wysokie stawki. Ja uczciwie płaciłam składki z OC i AC i teraz chcę tylko być uczciwie potraktowana. Na maginesie powiem Ci, że OC płace od 89 r. i NIGDY nie byłam sprawcą szkody. Doceniam Twoją pomoc i doradztwo, na razie napisałam odwołanie, załączając oba kosztorysy oraz dwie ofert na zakup części. Nie żądam 100%, bo np IC kupiłam już używany (brak tej części na magazynie w Angli) Ale np z drzwiami z tego rocznika mam problem, jest ich mało, a nie chcę kupować szpachlowanych, bo jak napewno wiesz, taka część znacznie obniży wartość mojego samochodu. Mam także problem ze zdiagnozowaniem wszystkich usterek mechanicznych, bo mimo wymiany IC, auto nie idzie jak wcześniej. Po raz kolejny muszę jechać do Wa-wy, bo tam jest najbliższy T4, mechanicy w Lublinie rozkładają ręce. To pociąga za sobą kolejne koszty. Jeżeli możesz, to powiedz mi tylko z jakich rzeczoznawców korzysta WARTA, czy są to ludzie z państwowym egzaminem, czy też szkoleni przez TU. Ten, który był u mnie, nie tylko nie zdiagnozował wszystkich usterek, ale także naraził mnie na dodatkowe koszty w postaci inspekcji "w warunkach warsztatowych", których oczywiście nie umieścił w kosztorysie.
Wracając do Twojego postu, naprawdę nie musisz go usuwać z uwagi na mnie. To Twój post i Twoja decyzja. Ceny są atrakcyjne, więc może zastanów się czy nie dopisać tylko najistotniejszych warunków ubezpieczenia. Sama mam duże zaufanie do tego forum i możliwe, że gdybym nie miała doświadczeń z likwidacją szkody, sama bym się skusiła, a potem mogłabym mieć do Ciebie pretenjsę, a na pewno straciłabym zaufanie.
TUW to bodajże Wzajemnych?
Teraz coraz więcej egotycznych jest tych towarzystw.
To tak ku woli doprecyzowania. Warunki wypłaty odszkodowania? Niestety nie mogę tego napisać, chociaż bym chciał. Nie chodzi o "nieoczernianie firmy" bo ja chce być fer i mówię o minusach. Chodzi jedynie o to że to zależy od statusu klienta w warcie wybranej opcji ubezp. i trafieniu na odpowiednią osobę (nawet nam doradcom nie dali kontaktów do ludzi z likwidacji szkód, istnieje ogólnodostępny meil coś jak sekretarka).
Do ACS jest inna partia ludzi do ACK jest inny zespół.
A promocja tyczy się każdej opcji...
Nie wiem czy ktoś z was wie ale Warta prowadzi taką politykę z klientami, że jest grupa Vipów (różny sposób zdobywania: Ubezp na życie 300 tyś chyba, lub wprowadzenie do warty ubezpieczeń na kwotę 25 tyś składki, lub honorówki które są przyznawane najczęściej znajomym lub klientom bardzo rentownym)
I owa grupa ma (powinna mieć tak się deklaruje warta) swojego osobistego likwidatora który ponoć jest osobą wykwalifikowaną.
Edit oczywiście myślę że o dodatkowe koszty możesz się upominać od towarzystwa WARTA.
I tak sobie przypomniałem, nie wiem czy słyszeliście kiedyś o DAS? bardzo fajna sprawa, znają się na rzeczy. Koleżanka odzyskała wlaśnie całą kasę jeśli chodzi o odszkodowanie. Aczkolwiek warto o tym poczytać bo się nie wgłębiałem
Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie dot. osób pracujących w likwidacji bo tak jak mówiłem, Warta powołała tak jakby osobną firmę Warta24 (pewnie się spotkałaś z tą nazwą).
Ale z tego co kojarzę są wewnętrzne szkolenia. I to w miarę regularnie, bo sam mam obowiązek z takich korzystać. Ale oficjalnie powiem że tuman szkolenie też przejdzie.
Monia jeśli tylko się da, wyciągaj kasę do upadłego. Jak by Ci coś mówili na temat ustawy to notuj to i pisz. Moja koleżanka która pracuje w szkodach w Generali zna się bardzo dobrze na tych kruczkach które wykorzystują.
Warta powołała tak jakby osobną firmę Warta24 (pewnie się spotkałaś z tą nazwą).
dokłądnie z tą firmą koresponduję. W swoim odwołaniu korzystałam z przepisów przytoczonych na stronie rzcznika praw ubezpieczonych (który uważa, że odliczanie jakiejkolwiek amortyzacji przy likwidacji szkody z OC nie ma żadnych podstaw prawnych) Wrzuciłam także orzecznictwo SN - sam fakt uszkodzenia pojazdu obniża jego wartość rynkową, więc odliczanie amortyzacji jest niezgodne z przepisami. Jak mnie zmuszą, jestem gotowa zrobić wycenę przez biegłego rzeczoznawcę i do sądu, ale wówczas będą to zupełnie inne pieniądze. Na razie czekam na odpowiedź, mam nadzieję, że pozytywną No i usiłuję namierzyć wszzytkie usterki. Naiwnie myślałam, że "rzeczoznawca" to fachowiec i on wyłapie wszystkie uszkodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum