Witam,
otóż zdażyła mi się nie miła przygoda moim autkiem (R420 SDi 2.0 '97), ponieważ ktoś mnie przychaczył na parkingu i jest wgniotka, uszkodzone drzwi i o ile się nie mylę jest to strefa zgniotu na nadkolu zaraz przy drzwiach, dzisiaj był rzeczoznawca i ocenił szkode na całkowitą jak myslicie patrząc na zdjęcia jaka może być wycena szkody ? (całkowitą wycenę dostanę w poniedziałek) chciałbym sobie przekalkulować co zrobić z tym fantem
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Ostatnio zmieniony przez Turc Sro Gru 11, 2013 12:18, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 10:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 11:42
Gdzie masz AC, na ile wartość, może jaja sobie robił hehe, jak nawet dostaniesz szkodę całkowitą to i tak możesz sobie zrobić i jeździć, ale to by był cud. Wrzuć info jak będziesz miał wycenę podejrzewam że będziemy mieli ubaw
Ubezpieczyciel PZU, wartość auta w AC mam 4350 zł lecz wycenione jako R420 SD (ten słabszy) ponieważ w katalogu nie mieli 420 SDi w HB rocznika '97.... całkowita wycenę dostanę dopiero w poniedziałek.
bociannielot napisał/a:
może jaja sobie robił hehe, jak nawet dostaniesz szkodę całkowitą to i tak możesz sobie zrobić i jeździć, ale to by był cud. Wrzuć info jak będziesz miał wycenę podejrzewam że będziemy mieli ubaw
Dlaczego ubaw ? Jeżeli wartośc naprawy przekracza 70% kosztu pojazdu to jest to szkoda całkowita. Chociaż do końca nie wiem co masz na myśli
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 11:55
wartość naprawy musiała by przekroczyć 3045 zł żeby była szkoda całkowita , patrząc na to raczej nie przekroczy, opona felga, nadkole drzwi, dużo nie ma . No ale tylko się cieszyć jakby jakby tyle dali . Aha i z wartości auta tez Ci odejmą u nich to standardowa praktyka .
Jeszcz błotnik tylny został zaliczony do szkody no zobaczymy jak to wyjdzie w praniu:) tak czy siak poleci odwołanie sam bym się cieszył jak było by jak najwięcej w poniedzialek się wszystko wyjaśni więc zobaczymy co z tego będzie i poinformuję tutaj jakie sa rezultaty
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Różnie to bywa ze szkodą całkowitą, ale jeśli jej nie dostaniesz to jako że musisz mieć na jednej osi takie same opony to muszą policzyć obie, z felgami nie wiem jak jest ale ciężko dokupić sztuke i pamiętaj, muszą liczyć ci wszystko na oryginalnych częściach.
Turc, mogli stwierdzić szkodę całkowitą bo może coś w zawieszeniu też poszło. Ja bez zrobionej geometrii nie jeździł bym autem i jeśli likwidator nie patrzył na zawieszenie to bym się domagał dokładnego sprawdzenia.
Ps. Jak szukałem zakładu żeby mi zrobili tylne nadkola to koleś powiedział że jedna ćwiartka to koszt ponad 3k zł.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Nie sprzedam za 4400 auta szkoda mi... nie dali ale wiem, że jest taka opcja bo się dowiadywałem
tylko nie wiem czy sie odwoływać od tego aby jeszcze trochę wyciągnać, czy jest sens w ogóle ?
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 19:48
nie no więcej Ci nie dadzą, ubezpieczone na 4350 a wyliczyli Ci powyżej wartości ubezpieczenia to już nie masz o co walczyć, jakby nie było oferty kupna to by znaczyło że zawyżyli wartość po wypadku i można by próbować to podważyć, ale tak to nie ma sensu - więcej nie wywalczysz, zresztą nie jest źle .
I tak zrobię nie będę pisał odwołania w takim razie. R'ką dalej będę śmigał zrobie uszkodzone elementy i odrazu powymieniam części ukł. kierowniczego oraz łożyska tył/przód i będzie cacy
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
też swojego czasu przydarzyła mi się taka wgniotka na tylnym nadkolu tyle że drzwi o dziwo nie ucierpiały sam nie wiem jakim cudem....wtedy akurat posłałem do zakładu na naprawę czego już nigdy więcej nie zrobię bo i tak musiałem poprawiać ( długa historia ) ale zakład za to maleństwo wystawił fakturę na ponad 1200 zł więc nie zdziwiłbym się jakby z drzwiami wyszło 3000zł
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 29, 2012 00:33
rovek napisał/a:
Różnie to bywa ze szkodą całkowitą, ale jeśli jej nie dostaniesz to jako że musisz mieć na jednej osi takie same opony to muszą policzyć obie, z felgami nie wiem jak jest ale ciężko dokupić sztuke i pamiętaj, muszą liczyć ci wszystko na oryginalnych częściach.
To jest naprawa z AC, więc nie muszą liczyć nowych, oryginalnych części... a jeśli nawet, to mogą odjąć 80% amortyzacji. Wszystko zależy od tego, jaki jest wykupiony wariant ubezpieczenia. Ubezpieczenia AC nie obejmują przepisy prawa, ponieważ jest to ubezpieczenie dobrowolne i jest to tylko i wyłącznie umowa pomiędzy ubezpieczycielem i ubezpieczającym (warunki umowy).
Co daje kwotę: 658,38 GBP (przy kursie 5,4) 3555,25 + 817,71 (vat 23%) = 4372,96
Doliczając koszty wymiany, lakierowania, etc. nawet w przypadku OC (100% wartości samochodu) może to być szkoda całkowita.
Jednak musisz być bardzo ostrożny, ponieważ firmy ubezpieczeniowe poprzez szkodę całkowitą załatwiają sprawy (jest to dla nich najbardziej opłacalne). Procedura jest taka, że najpierw zaniżają wartość samochodu, potem zawyżają koszt naprawy (aby wyszła szkoda całkowita). Opłacalne jest dla nich zawyżyć wartość szkody, bo klient i tak tych pieniędzy nie dostanie. Dostanie natomiast różnicę od zaniżonej wartości samochodu, pomniejszonej o wartość nieuszkodzonych elementów silnika... i wtedy okazuje się, że wartość auta to 4000 a wartość pozostałości 3500 i klient dostaje 500 zł na odczepnego.
Sposób odwołania w dużej mierze zależy od tego, jaka umowa ubezpieczeniowa jest podpisana.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Cze 29, 2012 08:53
Gonia napisał/a:
To jest naprawa z AC, więc nie muszą liczyć nowych, oryginalnych części...
sorry Gonia nie zgodzę się - zależy od polisy, przynajmniej w PZU są różne, mojemu sąsiadowi zrobili wycenę odwołał się na ori częściach musieli wycenić bo miał taką opcję .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum