Wysłany: Nie Sie 12, 2012 19:36 Przywłaszczenie samochodu.
Kilka miesięcy temu synowi który zdał prawo jazdy kupiłem pierwszy samochód żeby nie zapomniał jak się prowadzi itp.
Świadomie był to samochód dosyć leciwy i z małym silnikiem, bez żadnej elektryki itp.
Kilka dni temu ten samochód przywłaszczył sobie pewien nieletni jeszcze jego kolega i po prostu rozbił je.
Samochód stał na podwórku posesji otwarty i z kluczykami w środku
Teraz tak myślę że są dwa rozwiązania.
1. Policja itd.
2. Ojciec chłopaka kupi je i będzie po sprawie.
Policja nie została zawiadomiona od razu z tego powodu że mnie nie było w Polsce, a syn nie bardzo wiedział co ma robić.
Ma świadków całego zdarzenie w wieku 40kilku lat, tak że są wiarygodni.
Zrobił zdjęcia miejsca wypadku i samochodu.
Może macie jakieś inne propozycje?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 19:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wycenić wrak, wartość odjąć od wartości pojazdu przed uszkodzeniem i poprosić o zwrot różnicy. Jeśli spotkasz się z odmową to korzystasz z pierwszej podanej przez Ciebie opcji.
Same części lekko licząc wyniosą około 1500zł, i to tylko to co widać nie wiem jak z zawieszeniem.
Malowanie trzech elementów to następne 600zł, a będzie pewnie drożej.
Ten samochód kupiłem za 1500zł, więc odliczanie różnicy części od wartości samochodu i jej zwrot dla mnie jest jakoś nie bardzo.
Dodajmy do tego lawetę i badanie techniczne po naprawie i mamy kwotę ponad 2000tyś.
Dzisiaj spotkam się z ojcem tego chłopaka i będziemy rozmawiać.
Jeżeli będzie chciał naprawiać to tylko i wyłącznie pojedziemy na policję i tam w obecności funkcjonariusza dojdziemy do porozumienia, jeżeli kupi wrak to od ręki umowa i po sprawie.
To chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
Kończąc ten temat.
Dogadałem się z ojcem chłopaka, wypłacił mi całą kwotę + 100zł(za straty moralne ).
Teraz lawetka, złomowisko i wyrejestrowanie samochodziku.
Obyło się bez policji i całej tej biurokracji.
Myślę o Nissanie 100NX dla syna, mam takiego na oku.
Za niezabezpieczenie pojazdu i zostawienie otwartego z kluczykami również można mieć problemy w tym kraju. Choćby z ubezpieczalnia. Dobrze ,że udało się dogadać
Myślę o Nissanie 100NX dla syna, mam takiego na oku.
Bardzo fajne auto, jak miałem 200sx to mój teść kupil 100nx 1,6 Dach targa, 90 koni na gaźniku abs. Wiadomo że lepiej poszukać wersji wtryskowej 1.6 bo ma lepszą ekonomie i moc, 2.0 gti dla młodego na pierwsze auto stanowczo odradzam. Należy zwrócić uwagę na tylne nadkola i wnękę tylnego kołabo lubi pojawiać się tam rdza. Gorąco polecam
Zanim kupię samochód zawsze czytam wszelkie informacje na temat tej marki, szukam słabych punktów itp.
Tak było z Rover-kiem i jest ok.
Dzisiaj zawiozłem 309 na złom, dostałem papier i dziurawe tablice, teraz do WK wyrejestrować, później do ubezpieczalni odebrać różnicę i koniec przygody z tym samochodzikiem.
Czas rozpocząć nową z innym pojazdem
Ten przypadek dał dużo do myślenia mojemu synowi i teraz to pewnie kluczyki będzie miał przypięte kłódką do spodni
04.09.2012
Kupiłem Fiata Temprę 1,6 z gazem dla syna.
Przyjemny i ładnie wyglądający samochodzik, przyciemniane tyle i boczne szyby(nie przednie oczywiście) deska digital(sprawna), trochę trzeba w nim porobić, ale to normalne przy używanych autkach.
Trochę progi bierze ruda, ale bez dziur, ręczny a raczej jego brak i zamek bagażnika to główne naprawy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum