[tuners]

Ogólnie leasing do firmy jeszcze trafiony w dobrych pieniądzach % to chyba najlepsza z opcji bo nawet w przypadku ew. bankuctwa oni biorą to co ich i resztę zostawiają a wiadomo jak to w Polszy przyjdzie komornik wyceni samochod na 2 tys i reszte bieze co mu w rece wpadnie xD

[SPAMU¦]

[prebenny]

Jedyne na co warto zwrócić uwagę jak z ubezpieczeniem. Wiadomo, że jak leasing to ubezpieczenie idzie na bank, a nie na Ciebie - czyli automatycznie w większości ubezpieczalni nie masz zniżek.

[tuners]

O i tu bym się nie zgodził przynajmniej nie do końca miałem nowy i uzywany samochody i sprzet w leasingu
mus to oc+ac ale to chyba oczywiste o ile przy nowych samochodach i koparkach do 2 lat ubezpieczenie było dużo niższe (niestety wiek mi robi przeszkody mimo że większość użytkowników tych pojazdów ma więcej niż 40 lat ja jako właściciel 23 lata mam obecnie praktycznie 10-20% zniżki i ze względu na firme 5 -10% zwyżki od każdej maszyny i samochodu firmowego czyli średnio 130-150% + do każdego oc
przy leasingu kwota pojazdów prawie nowych i nowych była 60-80% niższa w leasingu niż bezpośrednio na mnie

jest pewien kruczek w leasingu miałem też 10letnią ciężarówke do 3,5t o wartosci 42tys netto a roczne ubezpieczenie wyszlo 8tys z zadowoleniem rozbili sobie na 4 raty + cos tam jeszcze i po pierwszym roku wykupiony zostal z leasingu ze względu na to ubezpieczenie

obecnie też jestem troche w temacie bo maju ostatni samochód się kończy spłacać i następne dostawczaki wpadną

[prebenny]

Ja 2 lata temu się trochę interesowałem, ale ubezpieczenie i tak na rodziców by szło, bo OC na wtedy 19-latka to samych zwyżek 120% (wiek + prawko poniżej x-lat).

[maciej]

Jak czegoś takiego szukasz, to popatrz na oferty 'wynajmu długoterminowego', często mylonego z leasing'iem (dzierżawą przedmiotu, z możliwością wykupu po okresie dzierżawy) - przynajmniej moja księgowa widziała w tym sporą różnicę (w końcu nie wziąłem nic nowego, ale to z przyczyn niezależnych od finansów/podatków, więc praktycznie jak to jest nie podpowiem).

Wiem, że są plusy i minusy takich rozwiązań.

Plusy są podatkowe (ztcp inny sposób odliczania VAT - o to musisz zapytać księgową - chyba pełny, a nie 40-, 50-, czy 60-procentowy) oraz to, że pełną obsługą zajmuje się wynajmujący, zależnie od wybranej opcji, to oni martwią się OC, AC, assistance, samochodem zastępczym, przeglądami i wymianą opon, a na koniec miesiąca dostajesz fakturę z 3 pozycjami: rata finansowa, rata serwisowa, paliwo (jeśli wybrałeś opcję z kartą paliwową).

Minusy to to, że po zakończeniu wynajmu auto nie przechodzi na Twoją własność - jeśli je chcesz to odkupujesz za aktualną wartość rynkową (ale to się też odbija w wysokości raty finansowej).

Wbrew pozorom, sporo, jeśli nie większość osobówek 'leaingowanych' jest tak naprawdę wynajętych i po okresie wynajmu wraca do firmy 'finansowej' (LEaseplan, Arval itp).

[aipate]

wynajem to dobra opcja płacisz ratę masz koszt a po 3 latach oddajesz auto i nie musisz go wykupywać co jakiś czas masz nowy model. Deklarujesz tylko ile przejdziesz przez okres wynajmu np 20 tys rocznie a to wystarczy

[adammadry]

Administracja forum ROVERki.pl informuje:

Niniejszy post został ukryty z powodu niezgodnśoci z regulaminem.

[maniaq]

Ja na to spojrzalem z innej strony, nie sprzedaje i nie zmieniam aut co chwila. Kupilem auto uzywane w leasing, ktore mysle zostawic w "rodzinie" i kolejne brac tez w leasing. Jezeli traktujesz auto tylko uzytkowo, to wynajem moze byc dla Ciebie. Kwestia tez oczywiscie jaka dzialalnosc prowadzisz, dochody, koszty itp. To juz z ksiegowym przegadaj co bardziej w Twojej sytuacji sie oplaca.

[pietka]

Problem jest taki z tymi autami, że nie należą one do nas tylko do firmy leasingowej.

[maciej]

pietka, ale co to za problem??

Dla mnie to zaleta.

I to wszystko zależy od formy, bo są różne rodzaje umów Leasing'u, jest też wynajem długoterminowy, który się opłaca, jak ktoś ma firmę i dużo VAT'u do zapłacenia.

[prebenny]

Ja mam motor w leasingu i się cieszę, że nie jest na mnie. Z moimi zwyżkami za wiek/prawko płacę ponad połowę mniej niż ubezpieczenie na siebie.

[SyntaX]

Ja mam na wynajem lawetę i sobie chwalę.
Nowa elegancka na pneumatycznym zawieszeniu z solidną wyciągarką z przodu.
Kupując taką musiał bym wyrzucić około 20.000 jednorazowo a tak de facto klient końcowy spłaca mi ratę wynajmu a ja mam nowoczesny sprzęt na którym miło i sprawnie się pracuje.

Jak byście spotkali czarnego Freelka II z lawetą obsługującego zdarzenia na A1 od Łodzi do w stronę Częstochowy to już wiecie kto to
Współpracuję z jedną z firm ubezpieczeniowych.

[Pieprz]

A jakie macie zdanie o leasingu konsumenckim?

A jakie macie zdanie o leasingu konsumenckim?