Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 00:52 [R200 SDI 99r] Nowe hamulce
Witam
Spędziłem ostatnią godzinę na przeszukiwaniu forum i niestety nic konkretnego nie znalazłem. Zamierzam na dniach wymienić tarcze + zaciski + płyn. W moim R są zwykłe gładkie tarcze i takie też chciałbym zostawić. Wiem, że można coś tam z ZR-a powymieniac ale niestety nie dowiedziałem się konkretnie co ani za ile. Jedynie rozbudowane dyskusje na temat co lepsze gładkie, perforowane, itd . Co więc poradzicie jeśli ktoś chce wciąć gładkie? Jakie tarcze gładkie warto brać, jakie do tego zaciski oraz jaki płyn zalać ( chyba, że nie jest konieczny ). Dodam, że mam nowe fele mocno eksponujące tarcze i fajnie jakby też ładnie to wyglądało
Sluchaj, nie kupuj tego samego rozmiaru a juz napewno nie zostawiaj pelnych. U Ciebie dostaniesz na kazdym szrocie zaciski od ZR 160 lub od ZS 180. Wszystko pasuje P&P, bedziesz mial wieksza srednice i do tego wentylowane.
Jesli chcesz to niech sie wypowie kolega Kaaaziuu, na mikro spocie sprawdzil. Ja jak usiadlem w jego Zr to naprawde on tylko zwalnia a nie hamuje
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
Przy tym samym silniku z małymi modami mam przod i tyl ATE, gładkie bez nacięć. Wg mnie sprawują sie wystarczająco dobrze. To tego chyba warto dobrac tez nowe klocki.
płyny dobre robi Motul, w Polsce różnica w cenie to kilka zł, więc nie warto oszczędzac. Nie wiem jak w uk
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 15:55
Cytat:
Sluchaj, nie kupuj tego samego rozmiaru a juz napewno nie zostawiaj pelnych. U Ciebie dostaniesz na kazdym szrocie zaciski od ZR 160 lub od ZS 180. Wszystko pasuje P&P, bedziesz mial wieksza srednice i do tego wentylowane.
Jesli chcesz to niech sie wypowie kolega Kaaaziuu, na mikro spocie sprawdzil. Ja jak usiadlem w jego Zr to naprawde on tylko zwalnia a nie hamuje
Powiem Ci, że myślałem podobnie. Kiedys szukałem tapicerkę drzwi od ZR. Przedzwoniłem wszystkie szroty w promieniu 50mil. Nie mieli żadnego ZR
Michone
Koleś w okolicznym sklepie proponował mi sprzęt tej firmy. Czyli myślę, że wezmę tak jak mówisz ale zastanawiam się nad gładkimi tarczami. Kosztują 40F komplet... lepsze już 100 za komplecik. Myślę, że gładkie z klockami green stuff powinny jednak radę dać czy nie? 60 dych różnicy to trochę jest
To porazka jak tak, nie spodziewalem sie. U siebie tez mam EBC i green stuf i hamuja mi super. Za moj komplecik zaplacilem 200E z przesylka, ale nie zaluje nawet centa.
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
1. wstawić mocniejsze zaciski jak radzą koledzy od ZR/ZS z tarcza 282mm
do tego tarcze lite nie żadne nacinane bo przy ostrym hamowaniu lub deszczu je pokrzywisz nie mówiąc już o huczeniu przy hamowaniu... poczytaj fora np. turbokillers, lub rovera w uk. EBC to jest dobrze rozreklamowany produkt średniej jakości u nas na forum są już osoby co je pokrzywiły po paru tys. km. Użytkownicy ZR/ZS z UK polecają serie np. TRW lub ATE.
2. wymienić tylko klocki i tarcze i zostawić seryjne średnicę i pokusić sie o wyczynowy zestaw np. tarcze taroxa, zimmermann, brembo oro
klocki Ferodo DS2000, DS2500
do całego zestawu warto założyć przewody w oplocie i oczywiście motul RBF 600
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 23:41
Chłopaki jest problem... przejrzałem stan obecnych hamulców i tragedia... rdza wszędzie. Co gorsza pordzewiały śruby i przy próbie odkręcenia niestety poszedł ten łepek gwiazdkowy. Co teraz? Nawiercać to przy zakładaniu nowych tarcz czy jechać do mechanika? Nawiercić i ściągnąć raczej bym mógł ale co z gwintem, jak potem to dokręcę
Sam przeszedlem z klockow ate na ebc i wg mnie lepiej hamuje minus ze bardziej pyla
ja od tygodnia mam zestaw ebc ultimax (czyli najtansze ebc, niemal jak seria) tarcze i klocki. Poprzenio mialem dojechane tarcze nie wiem jakie i zuzyte klocki ferodo. Po mojemu znacznie sie poprawilo hamowanie ale klocki faktycznie niezle pyla...coz...
Zastanawiam sie czy nastepnym razem za rok czy za ile tam jak te mi sie zuzyja czy nie zalozyc klockow green stuffow? jak myslicie, tarcza ebc ultimax z klockami green stuff rowniez ebc da rade?
Botanix, u mnie bylo podobnie...tez poddalem sie i podjechalem do mechanika, zrobil i powiem tak. 2 magiczne narzedzia i sam bym to zrobil! Czyli klucz z duuuuzym ramieniem do odkrecenia zacisku! a do tych srubek trzymajacych tarcze to mozesz rozwiercic w ostatecznosci bo one sa krociutkie. Natomiast moj mechanik uzyl srubokreta udarowego. Czyli takiego w ktorego jak piepszniesz mlotkiem to sie obraca, jednoczesnie bedac dobijany mlotkiem...kilka pukniec, troche wd 40 i dalo sie odkrecic bez problemu te srubeczki. Pozniej oczywiscie wymiana na nowe...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
faecd zapodaj jakąś fotkę jak wyglądają twoje heble, masz może nacinane czy czyste tarcze, ja też będę za jakieś 2 mc montował nacinane z mocniejszymi klockami, fajnie bo pracuje w magazynie z częściami motoryzacyjnymi i mam już upatrzone sportowe tarcze nacinane i wiercone, nie nawiercane.
camaro17, cos Ty Ultimaxy wygladaja w zupelnosci najzwyszczajniej. I tak sporo dalem bo 500zl za wsio wiec nie chcialem przeginac z kasa...nastepnym razem najwyzej zarzucek klocek green stuff i tyle
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
faecd zapodaj jakąś fotkę jak wyglądają twoje heble, masz może nacinane czy czyste tarcze, ja też będę za jakieś 2 mc montował nacinane z mocniejszymi klockami, fajnie bo pracuje w magazynie z częściami motoryzacyjnymi i mam już upatrzone sportowe tarcze nacinane i wiercone, nie nawiercane.
jezeli te wiercone tarcze to nie sa taroxy albo zimmemanny to nie radze... jesli to mikoda to zdejmiesz je po pierwszym hardkoworym hamowaniu lub po pierwsej jezdzie w deszczu
niby fajna sprawa ale felgi min. 17 cali plus potrzebny korektor silty hamowania... i ta cena juz lepiej sobie kupic zaciski brembo 4 tloczkowe z BMW i dorobic adaptery i bedzie za polowe tego
No nie wiem czy 300 nie przyprawia o zawał, za samochód dałem 700 i trochę szkoda by mi było władować w same hamulce połowę z tego .
Panowie zdecydowałem się jednak na wersję ekonomiczną. Jeżdżę głownie po mieście więc wziąłem gładkie tarcze EBC plus zwykłe klocki. Hamują wystarczająco dobrze, pod tym względem jestem bardzo zadowolony, no i cena 50 funtów za wszystko. Ale jedne rzecz mnie bardzo drażni - piszczą strasznie! Dlaczego? Stare trochę popiskiwały ale te to dopiero wyją zwłaszcza jak hamuję z małej prędkości.... Wina hamulców ( w to raczej wątpię żeby takie buble robili co piszczą po 2 dniach ), założenia czy czego?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum