Wysłany: Sob Lut 26, 2011 08:51 [416 Si] chyba zatarty silnik - pomocy
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Autko po wymontowaniu alarmu i immobilizera działało bez zarzutu. Odpalał w te największe mrozy. Do czasu. Pewnego dnia zajechałam w jedno miejsce - szybko coś załatwiłam i miałam jechać dalej. Niestety auto nie odpaliło. Nawet nie kręcił - nic a nic. Tylko słychać było jakiś wiatrak. Umówiłam się z elektromechanikiem. Stwierdził, że to jakaś masa nie dochodzi do akumulatora. Mówił, że akumulator też jest słaby, że trzeba go naładować, wtedy odpali. Jak kazał tak zrobiliśmy. Następnego dnia wsadziliśmy naładowany akumulator. Przekręcam kluczyć a on się krztusi jakby chciał odpalić. Elektromechanik zaczął dodawać gazu (tym "cypkiem" pod maską) w pewnym momencie obrotościomierz poszedł na maksa i trysnął olej. Gdy spróbowałam raz jeszcze z silnika wydobył się dym i znowu trysnął olejem. Elektromechanik powiedział, że mamy zatarty silnik. Powiedzcie proszę czy objawy na to wskazują? Czyja to wina? Auto stało ze dwa tygodnie (nie przeszedł badań technicznych - tylne tuleje do wymiany), więc nie mogliśmy zatrzeć silnika. Czy mogła być to wina tego elektromechanika, że dodawał na siłę gazu?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 08:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
odma to odpowietrzenie skrzyni korbowej
wystarczy zdemontować i przeczyścić o ile to twój problem faktycznie, jak już pisałem wcześniej tylko to mi przychodzi do głowy
Też wydaje mi się że winna będzie zamarznięta odma. W Roverze szczerze mówiąc się z tym jeszcze nie spotkałem, ale zimą sporo aut trafia nawarsztat z taką usterką. Najprościej to sprawdzić za wał czy silnik kreci się normalnie, jeśli tak to zdjąć odmę, wypłukać ją, wymienić olej i filtr i powinno wystarczyć.
Owszem, ale pytanie nie dotyczy sposobu naprawy tylko kosztu. Gdybym robiła to sama to nie ma problemu, ale - jak już pisałam - będzie to robił mechanik.
jesli olej poszedl wydechem to uszczelka pod glowica jesli odma to po prostu przymarzla... zapewne wystarczy tylko wymiana weza odmiy i auto bedzie smigalo jak trzeba
A co to są za rury zaznaczone na zdjęciu? Pytam bo brat, widział, że właśnie z tych rur poleciał biały dym, niestety nie zauważył którędy wyleciał olej.
To ten biały dym pewnie :poleciał" bo olej trysnął na rozgrzany kolektor, to może gdzież z łączenia bloku z głowica cieknie albo z pod pokrywy zaworów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum