Forum Klubu ROVERki.pl :: [R827] Problem z uruchomieniem
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R827] Problem z uruchomieniem
Autor Wiadomość
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Wto Sty 05, 2010 19:16   

Jest iskra, jest benzyna (bo zalewają się świece), rozrusznik kręci ale silnik nie odpala.
Szkoda że nie ma możliwości wymuszenia trybu LPG, wykluczylibyśmy wtedy cały ten gąszcz rurek i czujników w 'control box' które mają wpływ ale na pracę na benzynie.
Opis całego systemu w tym dokumencie: >>Rover 800 electronics.pdf

Pytanie do innych: co można dalej sprawdzić? może przestawił się rozrząd, np przeskoczył pasek o 1 ząbek? można to zweryfikować ustawiając TDC, tzn czy znaki będą się zgadzać.

Przestawienie zapłonu może też wynikać z usterki czujnika TDC, tylko że one są dwa aby właśnie zdublować tą funkcję, jak jeden się popsuje. Pozatym komp pod fotelem pasażera powinien wyrzucić wtedy odpowiedni błąd.

Profilaktycznie sprawdź też czy jest wciśnięty przycisk 'inertia switch', jest pomiędzy czarnym 'control box' a lewym błotnikiem, on mógłby zablokować paliwo. Wiem, trochę bezsensu skoro silnik się zalewa, ale nie zaszkodzi sprawdzić.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sty 05, 2010 19:16   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Wto Sty 05, 2010 19:39   

Blue, ten włacznik nazywany jest potocznie "wstrząsówka".

Sądze, ze warto w tym momencie zmierzyć ciśnienie sprężania (tak jak Maciej pisał). U mnie jest dość niskie (od 8 do 11bar zależnie od cylindrów) a jednak auto zapala bez problemu i osiągi też ma nie najgorsze.
 
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Czw Sty 07, 2010 19:42   

O tym włączniku wiem bo miałem stłuczkę ,jest ok

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 17:11 ]
Czytałem na forum że 400 jak padnie czujnik temperatury to są podobne przyczyny może w 827 jest tak samo?

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 19:42 ]
Nie mam już siły na ten samochód.Jutro wstawiam go do mechanika, szkoda, że nie udało się go naprawic zawsze sam go naprawiałem.Jak mechanik coś ustali to dam znac .Z góry wielkie dzięki za porady :beczy:
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Sty 07, 2010 21:40   

Niech sprawdzi stopień sprężania, bo to może być podobny problem z zaworami, jak u mnie. :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 17:10   

Wiem co się stało, przeskoczył pasek na jednej stronie o 4 ząbki. Jak myślicie mogło coś połamac. Dziwna sprawa bo sam sprawdzałem rozrząd ale na tej stronie nie mogłem znaleśc znaków.Myślałem że jak przeskoczy to na małym kółku. Ale człowiek uczy się na błędach, :oops:
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 18:28   

Przeskoczył tam gdzie jest najłatwiej czyli na 'małym kółku' , (wale korbowym). I teraz pytanie czy uda się prawidłowo ustawić bez zdejmowania osłon?
Miałem taką sytuację u siebie, ale sam nie przeskoczył tylko ja zakręciłem wałem a napinacz był zasłabo napięty.
Trzeba ustawić TDC, tzn tak aby znak na przednim wałku rozrządu był w okienku, naturalnie znak na kole pasowym wału korbowego będzie u Ciebie przesunięty (małe kółko 4 ząbki zadużo). Poluzować napinacz i przekręcić sam wał aby pokrywały się znaki, następnie zakręcić napinacz. Robiłem tak u siebie, dużo prób, ale wkońcu udało się utrafić zgranie obu znaków.
Następnie gdy już znaki będą zgrane należy dodatkowo ustawić napinacz, czyli 9 ząbków po TDC, poluzować i znów zakręcić.

Druga kwestia to dlaczego wogóle pasek się na tylke poluzował że przeskoczył? Widocznie nowy pasek po jakimś czasie sam się rozciąga i robi się luźny, szczególnie że jest dosyć długi. Dlatego warto po paru miesiącach nowy pasek warto ponownie napiąć, nie trzeba do tego zdejmować żadnych plastików bo śruba napinacza wystaje na zewnątrz, potrzebny jest jedynie długi płaski klucz.
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 18:49   

blue nie na małym kółku, na wałku ale tylko na jednej głowicy od strony ściany grodziowej.

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 18:49 ]
mogło coś połamac, bo za ustawienie mechanik chce 350zł, ale nie da gwaranci że zawory są całe.
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 19:52   

Myślę że nic się nie stało, bo przecież wielokrotnie próbowałeś uruchamiać, byś usłyszał jakieś stuki. Skoro tylko przeskoczył pasek na dużym kółu , wałek przedni to praca tak się przedstawia:

================================================================
-ustawić TDC
-zdjąć tylną pokrywę (najłatwiejsza do demontażu).
-poluzować napinacz , i nie dotykać się do wału korbowego! (bo inaczej przeskoczy)
-ustawić odpowiednio koło przedniego wałka rozrządu aby strzałka wskazywała na znak na obudowie
http://service.arnach.net...=1485&z=2690&r= 'indentation'

-zakręcić napinacz
-dalej procedura napinania czyli obrót wałem o 9 ząbków na wałk. rozrządu
-znów poluzować śrubę napinacza
-zakręcić spowrotem śrubę napinacza

-obracać wałem, sprawdzić czy wszystkie znaki się pokrywają i założyć pokrywę.
================================================================
Spytaj może tego mechanika ile by chciał za wymianę paska, napinacza, i pompy wody. Może jak nie wiele więcej od tych 350zł , a masz w planach trzymać samochód to może warto dołożyć kasy do takiego serwisu. Edit: ale z drugiej strony same części to jakieś 400plnów, załużmy robocizna 500zł , i już tysiąc znika. Spytaj tylko z ciekawości mechanika jakiej firmy jest ten pasek, jeśli Honda to może to być jeszcze fabryczny, ja taki miałiem jak przy 210tyś wymieniałem, i też był dosyć luźno! aż dziwne że nie przeskoczył. Nie bez kozery producent wyprowadził na zewnątrz śrubę napinacza, pewnie aby po iluś tyś.km ponownie go napiąć.

fotka poglądowa silnika C27A1:
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 20:28   

Dzięki blue, pasek na pewno do wymiany, chociaż dwa lata temu wymieniany mam
przebiegu na pasku z 30000 to nie tak dużo. Ale skoro przeskoczył to może jakiś szajs.
Jutro wszystko się wyjaśni to dam znac
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 20:51   

Wymiana paska to już jest zupełnie inna robota. Na miejscu tego mechanika wolałbym najpierw ustawić rozrząd jeszcze na starym pasku i odpalić silnik żeby sprawdzić czy wogóle warto. Skoro tylko jest przestawiony na tylnym kółku, a wał i przednie kółko są zgrane , to zrobiłbym to tak jak poprzednio opisałem. Przeskoczył bo nie był ponownie napięty. Wał (małe kółko) pchał go w stronę tylnego kółka i tam przeskoczył. Nowy pasek też trzeba będzie napiąć ponownie po jakimś czasie.

A jeśli już wymieniać pasek to wypadałoby też pompę wody, i napinacz. Ceny z intercarsu:

pasek Mitsuboshi E34010 -163zł http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=49115& (w tomateam kupowałem kiedyś)
napinacz GMB E44010 -103zł
pompa wody: GMB D14017 -212zł

+trzy paski na koła pasowe, razem ok 60zł
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Sty 14, 2010 22:43   

Ja wymieniałem rozrząd jakies 40tys km temu (w tamtym roku), nic po tym nie napinałem i jak na razie działa wszystko dobrze. Pasek stary miałem firmy DAYCO i nowy też kupiłem tej samej firmy, coś chyba koło 80zł kosztował w cenie hurtowej.
 
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Sob Sty 16, 2010 21:24   

No wreszcie mój rover znowu jest ok. Pasek przeskoczył o 7 ząbków ale nic nie połamało.
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Pon Sty 18, 2010 08:11   

Ryszard168, czyli wkońcu mechanik Ci wymienił pasek na nowy czy ustawił obecny? Ciekawy jestem czy jakby pasek przeskoczył np o 1 ząbek, czy kierowca by to odczuł. Szkoda że te znaki są tak trudne to odczytania, a na tylnym kółku to nawet ciężko spojrzeć w okienko bez małego lusterka. Nie ma to jak rozrząd na łańcuchu.
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Pon Sty 18, 2010 11:10   

Oj Blue, uwierz mi, ze rozrząd na łańcuchu też lubi sobie przeskoczyć. Ostatnio miałem klienta właśnie z fordem transitem w dieslu, przeskoczył rozrząd o trzy zęby. Do wymiany głowica (pękła ramka która trzyma wałki z konikami) (koszt używanej 1500zł), do tego nowy rozrząd (koszt 2100zł) plus uszczelki, planowanie, robota, razem jakieś 5tys zł.
Generalnie w silnikach gdzie jest rozrząd na łańcuchu wystarczy że napinacz się poluzuje i stary bywają znacznie większe niż w przypadku rozrządu na pasek.
 
 
 
ryszard168 



Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: Białystok



Wysłany: Pon Sty 18, 2010 17:06   

Paska nie wymienił,pasek jeszcze jest ok,ale był słabo naciągnięty. Pasek jak przeskoczy tak mi mechanik tłumaczył to jak dajesz gazu to go dławi, a dopiero potem wchodzi na obroty.Dziwne bo od wymiany dwa lata temu zaczął mi klepac zawór teraz jest ok nic nie słycha
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Pon Sty 18, 2010 21:29   

Ja kiedyś pół roku jeździłem autem służbowym z paskiem o jeden ząbek przestawionym (passat B4 2.0). Auto chodziło normalnie, było nieco słabsze.
 
 
 
Greeg1987 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 37
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Mar 05, 2010 16:03   

maciej napisał/a:
Niech sprawdzi stopień sprężania, bo to może być podobny problem z zaworami, jak u mnie. :(


Zawory się wściekły ?? jak to możliwe??

[ Dodano: Pią Mar 05, 2010 16:03 ]
Mision accomplished
Luźny palec aparatu zapłonowego:))
Ale mnie nastraszyli tymi postami:))
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pon Mar 08, 2010 00:30   

Greeg1987 napisał/a:
Zawory się wściekły ?? jak to możliwe??

Tego nie wie nikt, ale tak się stało, a rozrząd był na miejscu... :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R820] Problem z uruchomieniem
Anika2411 Rover serii 800 3 Czw Lis 22, 2007 17:35
maciej
Brak nowych postów [R827] Problem z PGM/FI
czujny Rover serii 800 19 Pią Paź 29, 2010 19:09
czujny
Brak nowych postów [R827] Problem z elektryką
roverek827 Rover serii 800 7 Sro Lip 08, 2009 21:29
blue827
Brak nowych postów [R827] Problem z klamką... :/
Filips Rover serii 800 1 Czw Lis 05, 2009 21:20
Tomek1212
Brak nowych postów [R827] Problem ze skrzynią
kostrzew323 Rover serii 800 9 Sob Gru 25, 2010 20:10
kaczors18



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink