Wysłany: Wto Sie 31, 2010 16:44 [R45] VIN na grodzi vs. przekładka z anglika
Witam.
Znalazłem przyjazną firmę, która podjęła się przeróbki mojego Roverka 45. Problem jednak się pojawił bo to autko ma VIN nabity na grodzi którą trzeba wyciąć i wymienić na europejską na której będzie oczywiście VIN innego roverka. Pytania:
1. Czy na europejskiej wersji Rovera 45 jest nabity VIN?
2. Wiem, że można wystąpić do urzędu komunikacji o nadanie nowego VIN ale co zrobić z tym nabitym na europejskiej grodzi?
3. Czy istnieje legalny sposób wycięcia mojego oryginalnego VINa i wspawanie go do europejskiej grodzi?
Bardzo proszę o odpowiedź bo utknąłem w miejscu.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 16:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wyciąć i przespawać, chyba szkoda zachodu bawić się w coś innego
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 19:08
jak wystąpisz o przebicie win bo przekładka to popłyniesz, bo według ustawy do przekładki to setki dokumentów trzeba, dokumenty ze czesci wymienione w rozporzadzeniu za niemożliwe do montowania uzywane wymieniles na nowe, że woz ma homologację na prawą i lewą strone od producenta itp. Ja nierobie 45 bo wlasnie ma litą ścianę ale co niektorzy to wycinaja grodz omijajac nr win, co prawda przy skladaniu wozu jest on lekko zachodzący na bodajrze serwo ale zostaje w tym samym miejscu, poprostu wycinasz omijajac vin, ew. przespawac albo samemu nabic w innym miejscu:D:D:D:D::D:D:D:D hehehe.
No właśnie tego nie rozumiem. Dlaczego nie można po prostu wyciąć i przespawać. Przecież nr się będzie zgadzał.
Problem taki, że mój macher się tego nie chce podejmować bo jak powiedział miał już podpadówkę u policji i się teraz boi grzebać w VINie. Dlatego chciałbym mu zawieżć jakiś papier, że można wspawać mój VIN do innej grodzi.
Druga opcja: Da się kupić nową (bez nabitego numeru VIN) ścianę grodziową? Bo wtedy wystarczy w stacji diagnostycznej nabić VIN i po sprawie (przynajmniej tak myślę).?
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 22:15
ale jak bez vin scianie?? i co im powiesz dlaczego zniknął win?? Wspawywać nie można bo to podlega zainteresowaniu psiarni czy wóz jest krojony, ostatnio nawet na forum forda na spocie w lublinie chłopaki coś wspominali o tym ze policja robiła nalot na warsztat i jakaś maszynka sprawdzali czy nie spawane winy.
Ogólnie to z tym trochę problem, nie da się wyciąć tak by zostawić vin w podszybiu?? Wina przespawywać to przestępstwo, zglosic sie po nowy to troche ryzyko ze sie do przekladki przyczepią tak jak powinni według prawa a nie jak robia:)
A i nie pucuj sie po urzędach w swej miejscowości że przekladka i tak dalej bo jak mówię prawidłowo do przekładki potrzeba tyle dokumentów że nawet urzędnicy nie zdają sobie z tego sprawy a tak po prostu jedziesz po przekladce na przeglad na ang blachach, nic nie mowisz tylko ze 1 przeglad on maca, placisz 90 zł i wystawia papier, w urzedzie dajesz dokumenta i gotowe, a jak sie bedzie gadać o przekladce itp to w koncu trafi się taki co zna temat i jak ja przerobił wszystkie polskie akty prawne na ten temat i wowczas pupa rozbita trzeba zmieniac miasto na rejestracje po przekladce:)
Pozdróka
Hvil, jeżdżący przełożonym 75
P.s. Pomijam fakt ze przekladki wozow z lita ścianą to trochę rzeźba.
A jak by zrobic dokumentacje foto.
Poprosić tego co przekłada od potwierdzenie fotek. W razie czepiania sie policji miałbyc dokumentację że auto nie jest lewe, tylko po przekładce.
Ew. stary jak świat nr z konserwacją.
Przespawywujesz ścianę i i dajesz na całą ściane grubą warstwę konserwacji w sprayu na to wszystko dajesz matę wygłuszającą i jak coś to zwalasz na mechaniora że wygłuszeniem pozakrywał wszystko.
Policjant się czepia no to odchylasz matę w miejscu gdzie jest VIN a tam grubo konserwacja nawalone.
Nie ma śladów spawania i policjant odpuszcza.
W każdym razie był dzisiaj rzeczoznawca i skasował 200 zł. Powiedział, że mam dwie opcje:
1. Przekłądka bez naruszania grodzi z wycięciem dziury na drążek kierowniczy. Podobno wystarczy przełożyć serwo i inne paście i nie trzeba wycinać grodzi.
2. Kupić nową bez numerów gródź i taką wspawać. Wtedy auto na lawecie wraca od mechanika, rzeczoznawca przyjeżdża jeszcze raz i jeszcze raz kasuje 200 zł i wytawia opinię, że wszystko z literą prawa się odbywa. Wtedy z tą opinią na lawecie jadę do stacji diagnostycznej i nabijają mi tam ten sam numer.
3. Autko gotowe do rejestracji.
Pytania: jak jest po angielsku ściana grodziowa?
Gdzie można kupić nową europejską ściane grodziowa do Roverka 45 z 2002 roku i za ile.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 16:46
ściana jest lita z karoseria w tym wozie wiec raczej chyba nie da sie kupic jako element zamienny ale ja blacharzem nie jestem. Nie wystarczy wiciac dziury bo ci nie bedzie pasowala klima, pedali itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum