[berserker8888]

Czy po przekroczeniu 24 punktow zabieraja tera prawo jazdy, czy wysylaja na kurs reedukacyjny? Slyszalem, ze taka ustawa miala wejsc w zycie ale nie wiem czy prezydent ja podpisal. Niestety dzisiaj uzbieralem 25 punkt i stad moje pytanie. Szkoda gadac bo jazda zarabiam na chleb, a tracac prawo jazdy trace prace....

[SPAMU¦]

[MaReK]

Jeśli jeszcze Ci nie zabrali blankietu, to zapewne przyjdzie pisemna prośba o to, abyś się z nim rozstał na czas jakiś - ale dopiero jak się nowe pkt. zaksięgują, chyba że dzisiaj dostałeś od razu 25 pkt Następnie egzamin i jeśli wynik pozytywny, to wydadzą Ci nowe. Jeśli miałeś bezterminowe, to teraz podobno ma być terminowe, ale nie wiem czy już to działa. Tak będzie do 1 stycznia 2013 roku. Od tego terminu będzie dopiero tak jak piszesz. W ogóle ma być inny system punktowania i jeśli przekroczysz limit, to będziesz odsyłany na reedukacyjne kursy.

Jak ja wiem, że mam powyżej 20pkt. to jeżdżę czujnie, popadając w paranoję, że ten obok to nieoznakowany

A skąd wiesz, że masz 25 pkt? Powiedzieli Ci o tym, sprawdzili?
Jest duża szansa, że Twoje nowe pkt. nie muszą się pojawić w systemie.
Jak mi mówiło kilku policjantów, kasę ściągną, ale procedura dopisania punktów wiąże się z wypełnieniem dwóch strona formularza A4 A oni mogą, ale nie mają w obowiązku go wypełniać

Pozdro,

[berserker8888]

Wyliczlem sobie, ze tyle mam, tzn mialem pechowe ostatnie 2 miesiace najpierw 10 pkt potem 1 punkt za parkowanie. Potem przyszlo mi 6 punktow z fotoradaru ( do dzisiaj nie wskazalem osoby ze zdjecia wiec te punkty wisza na demna w powietrzu. I dzisiaj 8 punktow, bo kto widzial, zeby dawac ograniczenie do 60 w terenie nie zabudowanym na drodze 2 pasmowej

[tronsek]

[zetes]

[SyntaX]

Ehh
Może niektórzy z forum wyzwą mnie od zawalidrogi i mańkuta ale ja tam jeżdżę tak jak znaki mówią. Niech sobie trąbią.
Prawko mam 11 lat i zero punktów w tym okresie a zrobiłem sporo kilometrów.
Muszę przyznać że niekiedy mam ochotę wytrzeć urzędnikiem z brudu znak który ustawił bezmyślnie bo jest masa takich durnie ustawionych znaków a jazda z przepisami to czysty masochizm, no ale znak jest to trzeba się stosować.
Kiedyś tylko jak ustawili 50 w totalnie głupim miejscu to wjechałem przed radiowóz i zwolniłem do .... 30km/h powodując dłuuuuugiiii korek.
Zatrzymali mnie że niby ruch tamuję a ja na to.
Panowie o co chodzi jadę przepisowo, a dodatkowo dostosowałem prędkość do warunków na drodze czyli dziur niezałatanych od 3 miesięcy.
Dostali piany na ustach ale się rozjechali.

[berserker8888]

Kolego SyntaX jak jade Roverkiem prywatnie to tez staram sie jezdzic przepisowo. Na codzien niestety sie nie da, szczegolnie jak ma sie prace za kolkiem.
Zetes, zyjemy w tak chorym kraju, kazdy kombinuje jak moze. Ja wychodze z zalozenie ze skoro na najwyzszych szczeblach wladzy zaczynaja sie juz przekrety, to my zwykli ludzie tez powinnismy jakos dbac o siebie nie koniecznie uczciwie.

[ Dodano: Nie Kwi 17, 2011 09:05 ]