kolego Remi55 tutaj nie chodzi o pomiar czystości spalin bo to sie ta fachowo nazywa tylko chodzi o fakt że jeśli ktoś ma katalizator wbity w dowód rejestracyjny to jeśli go nie ma to nie dostaniesz dopuszczenia do ruchu
Sprawność katalizatora właśnie sprawdza się przez analizator spalin a dokładnie ilość CO.
Jezeli masz wstawioną rure to diagnosta od razu stwierdzi nie zgodnośc i zabierze dowód, ale jak masz wstawiona jakąś imitacje czyli obudowa katalizatora z wspawaną rura to zaczynasz się martwić tylko o spaliny bo inaczej w SKP tego nie sprawdzą.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie znam osoby, która miała by problemy przy przeglądzie z powodu czystości spalin. Jak samochód nie kopci to nie wzbudza zainteresowania diagnosty tym tematem. Dla nich najważniejsze jest bezpieczeństwo (układ hamulcowy i kierowniczy). Dla spokoju najlepiej wstawić imitację jak wytniemy katalizator. Już ustaliliście, że po ok 120000km i tak nie spełnia swojej roli
w MG wyciąłem kata i poza spadkiem KM i Nm było okiej auto ma 169kkm i po powtórnym założeniu starego kata wrociły koniki więc zastanówcie się w benzynach n/a nad wycinaniem kata
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ja rozciąłem kata wyciąłem sam wkład i zaspawałem go z powrotem , spaw jest od góry więc nawet nie widać że coś było kombinowane . A o mierzeniu emisji co nie słyszałem żeby komuś mierzyli na przeglądzie . Tylko za sam wkład raczej nie dostane za wiele .
można poszukać ori (bo używka jest dość tania), albo zainwestować pare stówek w jakis sportowy kat możesz podjechać do jakiegoś tłumikarza i Ci dobierze uniwersalny na miejscu. BTW nie świeci CI sie check przy jezdzie bez kata?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pią Gru 30, 2011 16:02
Ej dziwicie sie ze nie ktorym po wycieciu kata spadaja osiagi a popatrz czy masz dwie sondy. To normalne ze bedzie gorzej chodzil
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 01, 2012 20:47
To, że są 2 sondy to akurat ma małe znaczenie bo ta druga tylko wskazuje czy kat działa i nie ma nic do gadania w kwestii doboru mieszanki. Problem w silniku N/A to zbyt luźny wydech - po przekroczeniu pewnej granicy będzie zawsze spadek zarówno momentu jak i mocy. ps. Dużo ludzi miało problemy z przeglądami w tym i Ja. Jeżeli nie ma takiej potrzeby nie polecam wywalania kata - jedyny plus jaki zauważyłem to ciutkę szybszą reakcja na gaz - ani momentu ani mocy tym nie ugracie nic - natomiast spadek jest pewny Pozdrawiam
musisz mieć ciśnienie spalin w wydechu n/a, w turbo moze byc wiadro, w n/a bez doprezenia bedzie guzik a nie moc. A kasy za kata z beny dostaniesz całe nic, kolo 100-150zl, dopiero kat z diesla cos warta (nawet500zl).
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 23:29
Mówimy tak o ciśnieniu to czemu wydech od 1.4 jest taki sam jak do 1.6? te same średnice ma też od 1.4 75km. I to jest tak wyliczane? ja jestem w dylemacie czy wywalać bo na jednych stronach do tuningu piszą że tak na drugich nie. Nie wiem po prostu mam małą prędkość max ok 150km/h. Kręci lepiej w pewnych obrotach i nie ma sensu go kręcić ponad 4500obrotów bo już tak nie idzie. Na miejscu na kręciłem do odcinki i jakoś się wkręcał chyba nie najgorzej. Nie wiem czy wina katalizatora czy co?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum