Wysłany: Sro Mar 26, 2008 00:08 [R75] Brak przyspieszenia z wolnych obrotów
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam
Mam problem z Roverkiem 75 2.0 cdti 0d 1000 do 2500 nie wchodzi na obroty , nie chce jechać. Przebieg dośc znaczny 300 tys.
Jak złapie powyżej 2500 idzie jak burza.
Przepływka druga , katalizator usunięty , cisnienie na postoju jak go przegazuje łapie do około 1.7 bara.
Co jest grane ? miał ktos podobny przypadek.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 07, 2010 10:36, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 00:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym obstawiał przepływkę... masz pewność, ż ta którą teraz założyłeś jest sprawna? Ja ostatnio kupiłem nową i okazała się niesprawna (oddali kasę na szczęście)... Ale nowe nie znaczy dobre.
a nie jest to od 1000 do 2000 bo jak tak to po 2000 wlacza sie turbina
ja zakładam że sokolow wie o fakcie że turbina się załącza k. 2000 obrotów i samochód ma wyraźnego kopa. no jeśli tego nie wiem to juz sam nie wiem co powiedzieć
Witam
Na komputerze nie łapie błędów . Przyspiesza dobrze powyżej 2000 -2500 obrotów.
Wtryski podmieniane bez efektu.
Cięgno na zaworze turbiny działa prawidłowo, nie jest zablokowane.
Dodam , że autem jechac jest ciężko dopuki nie złapie powyżej 2000 obrotów.
Dokładnie tak zachowuje się kazdy (nie modyfikowany) R75CDT - do 2000tyś obrotów po prostu ledwo idzie
Hmmm.... wielokrotnie na forum spotykam się z taką opinią, co dla mnie jest trochę dziwne. Mój R75 przyspiesza "płynnie" w całym zakresie obrotów (oczywiście w rozsądnych granicach) i nie zauważam żadnego "powera" powyżej 2000 tys. obrotów. Turbodziura o której piszecie jest bardzo, ale to baaaaardzo wyczuwalna np. w Fordzie mondeo 2000 r (mam okazję często jeździć), natomiast w moim Roverku zjawisko to nie występuje. Wniosek jest jeden: albo Wy, albo ja mam coś "skopane" ...
Pozdrawiam!
[ Dodano: Pią Mar 28, 2008 13:55 ]
Jeszcze jedno - to co zauważył piter34 - ludzie - turbina pracuje cały czas. Nic tam się nie załącza i nie odłącza.
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
mmm.... wielokrotnie na forum spotykam się z taką opinią, co dla mnie jest trochę dziwne. Mój R75 przyspiesza "płynnie" w całym zakresie obrotów (oczywiście w rozsądnych granicach) i nie zauważam żadnego "powera" powyżej 2000 tys. obrotów
Ciekawe ... Jak to wygląda :
Ruszam z miejsca, jedynka - naciskam gaz - samochód iiiiiiiidzie, iiidzie, idzie i dopiero od około 1700 - 1800 obrotów czuć że zaczyna go "wyrywać" z miejsca - poniżej mogę wdepnąć pedał w podłogę ale i tak nie ma reakcji - obroty (na biegu) wkręcają się od 700 - 1700 w jakieś 4,5 sec...
Kiedyś na jakimś spotkaniu trzeba będzie to porównać - moje odczuć mogą być subiektywne - przesiadłem na do R75 z VectryB 1.6 16v która po wciśnięciu pedału gazu w podłogę na jedynce dostawała szału
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja w swoim roverku też tak miałem, przyśpieszał płynnie i nie było odczucia doładowania z turbiny. Okazało się ze mam nieszczelny układ przy intercoolerze. Po naprawie jest odczuwalny wzrost mocy tak przy 1800 r. Z tego co wiem to turbina właśnie wtedy zaczyna sprężać powietrze, wynika z tego turbo-dziura kiedy ona nie pracuje (oczywiście kręci się cały czas).
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 16:33
To każdy widać ma inaczej, mi teraz ciagnie od dołu tak jak pisze Marian_K płynnie i nie mi jakiejś zwłoki ale od około 1800-1900 obr/min zaczyna czuć ten power czyli ciagnie aż miło no ale jestem po tuningu Wcześniej było dokładnie tak jak pisze Marian_K, przyśpieszenie było praktycznie jednostajne z lekką różnicą po około 2000 obr/min. Ale nie byłu tak jak pisze argail, a rada dła Ciebie - depnij w gaz Moje odczucia?? w R75 pedał gazu jest bardzo "głęboki" wiec nie wystarczy tak jak w innych samochodach dać lekko gazu, trzeba mu depnąć, nie do dechy odrazu ale energicznie
Tym samochodem nie da się jechać ciężko ruszyć jest z miejsca, 126p ma lepsze przyspieszenie.
jeśli nie przekroczy 2000 obrotów to samochód jakby stał w miejscu.
Pozdr.
Tym samochodem nie da się jechać ciężko ruszyć jest z miejsca, 126p ma lepsze przyspieszenie.
jeśli nie przekroczy 2000 obrotów to samochód jakby stał w miejscu.
No to coś jest nie teges Ostatnio jechałem R75 CDT i całkiem przyzwoicie się poruszał. Ma duzo lepsza górę niż te roverkowe klekoty a i z dołu jechał normalnie czyli płynie przysiesał od 1500obr. Niestety nie wiem co może być przyczyną
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 00:10
coś jest z autem nie tak , mam 75 cdti i automat idzie od samego początku.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 08:25
U mnie po wczorajszej wizycie u Mariusza w ECC wyszło, ze mam walnieta przepływke a i tak R jak na mój gust zwija się całkiem miło...aż się zastanawiam jak bedzie po wymianie przepływki. Wiec jednak sokolow ma coś mocno nie teges z bryką albo....wczesniej miał jakieś benzyny 3,5l i wiecej to bym się nie dziwił, ze mu R75 nie jedzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum