Dlatego zapewne, żeby pijak za godzinę nie wsiadł w auto, a 'sprawca' będzie sprawcą po wyroku, a przynajmniej po przedstawieniu zarzutu
Paul, nie udawaj, ze nie rozumiesz o co mi chodzi.
Przecież "pijak" też staje się "pijakiem" po wyroku, a nie po zatrzymaniu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 08:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak się składa PM, że jakiś czas temu byłam świadkiem rozmowy telefonicznej pewnego pana z Tobą i doskonale wiem w jakich kwestiach oferujesz pomoc. Zbędne jest więc to przytaczanie przykładów i nie będę rozwijała tematu
"oferujesz pomoc" brzmi nieco dwuznacznie.
Jesli już chcesz mnie publicznie pomawiać to mów konkretnie i jestem pewna że masz na to już jakieś dowody skoro tak łatwo przychodzi Ci pisanie takich rzeczy - masz?
i jeszcze jedno - jesli powiedziałam do kogos "gówniarzu" to przykro mi, ale gdzie? Bo mogłam powiedziec że ktos zachowuje się jak gowniarz, a to troszeczkę co innego.
Jak czytam post w którym chłopak mówi że sie "dogadał" to sama trace wiare w wiele rzeczy , najbardziej w ludzi z którymi pracuje bądź współpracuje.
wracam do moich babć z pietruszką bo ja juz swoje wiem a dyskusja się zrobiła przedmiotowa. Znawcom pracy SMiG polecam tez artykuły w kultowym periodyku "Fakt" gdzie mozna zobaczyć jak nierób strażnik pędzi z chińczyka do radiowozu bo na zakup obiadu i konsumpcję lunchu ma poł godziny. A wokół gwałciciele, złodzieje i piraci drogowi grasują.
Przecież "pijak" też staje się "pijakiem" po wyroku, a nie po zatrzymaniu.
To chyba niezupełnie to samo - wynik z alkomatu jest jednoznaczny raczej, czego nie zawsze można powiedzieć o ocenie winy/niewinności sprawcy wypadku. (mówię o ocenie sytuacji na gorąco, na miejscu).
Tylko ja akurat nie zgadzam się z tym co do zasady - dlaczego jadący po pijaku ma odbierane prawko od razu, a domniemany sprawca np. wypadku ze skutkiem śmiertelnym dopiero po 7 dniach.
Tzn. rozumiem, że chodzi o to, zeby sąd/prokurator się wypowiedział, ale nie rozumiem rozgraniczenia między "pijakiem", a innym domniemanym przestępcą.
nie obaj maja od razu prawko wzięte przez policjanta ale to tylko w sensie praktycznym ze ci dokument wezmie ale decyzje w obu przypadkach podejmuje sąd lub prokurator. Policjant bierze je w sytuacji kiedy może być orzeczony środek karny w postaci odebrania uprawnień, Może cczyli nie musi. Decyzja należy do wymiaru sprawiedliwości nie do policjanta. Policjant nie ma wyboru dokument musi wziąść ale tylko dokument bierze,
Czyli tak: policjant łapie do kontroli pijanego: musi obligatoryjnie zabrać prawo jazdy w sensie dokument i wystawia pokwitowanie ale nie pozwala prowadzić dalej tej osobie.
Sprawaca wypadku po pijanemu, osoba jest badana tak jak w sytuacji pierwszej, wynik pozytywny, policjant musi zabrac prawo jazdy w sensie dokumentu a nie uprawnień. Ocena co do zabrania uprawnień należy do wymiaru sprawiedliwości.
Tak się składa PM, że jakiś czas temu byłam świadkiem rozmowy telefonicznej pewnego pana z Tobą i doskonale wiem w jakich kwestiach oferujesz pomoc. Zbędne jest więc to przytaczanie przykładów i nie będę rozwijała tematu
"oferujesz pomoc" brzmi nieco dwuznacznie.
Jesli już chcesz mnie publicznie pomawiać to mów konkretnie i jestem pewna że masz na to już jakieś dowody skoro tak łatwo przychodzi Ci pisanie takich rzeczy - masz?
No nie wpadliśmy na to, żeby nagrywać rozmowy z Tobą .
I cytuj proszę dokładnie, żeby inni nie musieli zastanawiać się do kogo piszesz.
Panna_Migotka napisał/a:
i jeszcze jedno - jesli powiedziałam do kogos "gówniarzu" to przykro mi, ale gdzie?
I słusznie, że Ci przykro. Na pewno na SB zwacałaś się kogoś ''gówniarz"...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Rozumiem, że wynik z alkomatu jest dowodem, ale hm...
Tak jak jestem wrogiem karania prewencyjnego, to tu już chodzi o sytuację po zdarzeniu i, moim zdaniem, nie powinno być możliwe jeżdżenie na pokwitowaniu przez 7 dni, skoro jest "uzasadnione podejrzenie" - skoro policjant decyduje o wystawieniu mandatu, czy winie w przypadku mniejszy zdarzeń drogowych itp, to chyba powinien mieć też prawo uznania, że zaistniało takie "uzasadnione podejrzenie", bo oczywiście, że uprawnienia zabiera sąd, ale...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
jesli złapie policjant pijanego prawko policjant weżmie za pokwitowaniem ale bez 7 dni. Jeśli spowoduje po pijaku wypadek też policjant zabierze prawko za pokwitowaniem bez 7 dni. Różnicy nie ma. Róznica jest jak spowoduje wypadek po trzeźwemu. Prościej wytłumaczyć nie potrafię
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
a o to chodzi. Według mnie sprawiedliwe, bo nieszczęścia chodzą po ludziach, np jedziesz sobie wpadasz w poślizg i pech chcesz że komus sie stało, i co policjant przyjedzie i ci ma od razu zabrać prawko? Może to wina dziury czy czegos ?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Maciej, chyba nie powiesz, że pijak, po wydmuchaniu np. 1,5 promila ma oddać prawko, wziąć kwit i za rogiem wsiąść w inne auto i pojechać dalej ?
Albo pacjent, któremu nastukało 25 pkt akurat na drugim końcu Polski a jest trzeźwy jak świnia - ma wracać stopem albo z buta
Sprawca (albo nie, bo to orzeknie sąd) ma być pozbawiony źródła utrzymania/środka komunikacji/itp. dlatego, że Policjantowi "się zdaje" albo nawet "jest przekonany" o jego winie OK, zdaje mu się, to zatrzymuje dokument, ale nie uprawnienia, zostawiając możliwość jazdy przez 7 dni - w tym czasie kierowca może się bronić i odzyskać dokument.
Z pijanymi jest inaczej, bo wydmuchanie promili OBLIGATORYJNIE skutkuje czasowym odebraniwm prawka (w przeciwieństwie do pozostałych przykładów, gdzie jest to tylko "opcja" do uznania sądu).
Sorry, jeszcze oblig. jest przy punktach, ale jakby waga 'przestępstwa' inna i po egzaminie prawko możesz zaraz mieć 'zuruck'
Maciej, chyba nie powiesz, że pijak, po wydmuchaniu np. 1,5 promila ma oddać prawko, wziąć kwit i za rogiem wsiąść w inne auto i pojechać dalej ?
Cy ja to gdzieś napisałem?
Paul napisał/a:
Albo pacjent, któremu nastukało 25 pkt akurat na drugim końcu Polski a jest trzeźwy jak świnia - ma wracać stopem albo z buta
A to skąd?
Rozmawiamy nt. przestępstwa po którym zachodzi uzasadniona przyczyna orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nie o punktach.
Jak dla mnie to nie jest wniczym podobne do 25 pkt., ani też nigdzie nie piszę, żeby nie odbierać natychmiast prawka pijanym.
Uważam, że jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia takiego przestępstwa uprawnienia powinny zostać zatrzymane bez tych 7 dni - przecież za zwykły wypadek nie orzeka się zakazu prowadzenia pojazdów, a z drugiej strony nie chciałbym, żeby gość ,który przy oblodzeniu jechał 110/40 na Trasie Toruńskiej i zabił 5 osób mógł jeszcze 7 dni jeździć - o takie przypadki mi chodzi.
Ech...
Zresztą napisałem już jasno mój pogląd i nie chce mi się go jeszcze raz wyłuszczać:
Cytat:
Takie podejrzenie ma być uzasadnione - np. ten gość co zabił 5 osób na wiadukcie Trasy Toruńskiej albo kierowca TIRa na A4 (jeśli rozmawiamy o źródle utrzymania), który zawracając na autostradzie spowodował wypadek, w którym zginęły 3 osoby...
Hm... Ja tam uważam, że w takich wypadkach należy zabierać prawo jazdy od razu, bo co te 7 dni zmieni?
[...]
wild_weasel napisał/a:
Nawet w ewidentnych sprawach nie możemy różnicować praw sprawców przestępstwa. Sąd orzeka w sprawach o zabójstwo i zniewagę, mimo znacznej różnicy w "ciężarze" tych przestępstw. Zatem sąd powinien orzekać o odebraniu uprawnień zarówno w przypadku śmiertelnego wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, jak i przy przekroczeniu prędkości 2x ograniczenie.
Dzięki temu unikniemy konieczności wyznaczenia granicy: odtąd sądzi sąd, a dotąd policjant
No ale o to mi chodzi - teraz jest zróznicowanie - art. 178a KK inaczej, a pozostałe (np. 174) inaczej, a tak by nie było - wobu przypadkach PoRD mówi o "uzasadnionym podejrzeniu"...
Masz trochę racji, ale teraz rozmawiamy to o działaniach po fakcie, w którzym zachodzi "uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa" i wydaje mi się, że dziwne jest w takim razie rozgraniczenie na "pijanych i innych", choć domyślam się, że napiszesz, że przypadek "pijanych" łatwiej stwierdzić z dużą pewnością - dla mnie w takich przypadkach jak opisane powyżej "uzasadnione podejrzenie" istnieje i nie powinno być 7-dniowego wyjątku, a jak już napisałem, nie wierzę, że w ciągu 7 dni w polskim systemie prawnym da się uzyskać wiążące orzeczenie sądu w takiej sprawie.
[...]
Tylko ja akurat nie zgadzam się z tym co do zasady - dlaczego jadący po pijaku ma odbierane prawko od razu, a domniemany sprawca np. wypadku ze skutkiem śmiertelnym dopiero po 7 dniach.
Tzn. rozumiem, że chodzi o to, zeby sąd/prokurator się wypowiedział, ale nie rozumiem rozgraniczenia między "pijakiem", a innym domniemanym przestępcą.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Znów nierówne traktowanie (w sensie: zatrzymanie dokumentu)
Przyznaję, że trochę oderwane przykłady, ale chodziło o ilustrację
A na to:
maciej napisał/a:
Tylko ja akurat nie zgadzam się z tym co do zasady - dlaczego jadący po pijaku ma odbierane prawko od razu, a domniemany sprawca np. wypadku ze skutkiem śmiertelnym dopiero po 7 dniach.
moją odpowiedź masz tu:
paul napisał/a:
Z pijanymi jest inaczej, bo wydmuchanie promili OBLIGATORYJNIE skutkuje czasowym odebraniwm prawka (w przeciwieństwie do pozostałych przykładów, gdzie jest to tylko "opcja" do uznania sądu).
No oburzam się.
Uważam, że w takich sytuacjach ocena policjanta powinna być wiążąca, a ten tydzień to i tak ma się nijak do działania prawa, bo w tydzień prawomocnego wyroku i tak nie będzie, a sąd wydając tymczasową decyzję oprze się i tak głównie na notatce policyjnej.
Paul napisał/a:
moją odpowiedź masz tu:
Paul napisał/a:
Z pijanymi jest inaczej, bo wydmuchanie promili OBLIGATORYJNIE skutkuje czasowym odebraniwm prawka (w przeciwieństwie do pozostałych przykładów, gdzie jest to tylko "opcja" do uznania sądu).
Ależ ja ją rozumiem, ale się z nią nie zgadzam.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum